No to udowodniles, zes nie pi**a. Dales w koncu gowniarzowi kluczyki do samochodu, gowniarzowi ktorzy zasadniczo nie potrafi jezdzic i stanowi zagrozenie dla innych ludzi. Brawo, nie jestes p***a:)!
Skoro nie zabrales debilowi kluczykow to jednak jestes piz^da. Mogl kogos zabic, jego leb to marna strata
Zaproponuj synkowi wezektomię...
cóż na następne auto sobie zarobi sam i na następne też..to go nauczy (choćby 1/6 czy 1/2 ceny ale ma zarobić :p)
Do wszystkich u góry - autor to kobieta.
Jak picza może nie jeździsz, ale w głowie masz przeciąg, skoro wiedząc jakie zapędy ma twój synalek, dawalas mu auto. Dla ciebie nauczka, a becwal niech się cieszy, że żyje.
"O"i "lati"- tego yafuda napisała matka, nie ojciec. Co nie zmienia faktu, że ona wygląda na kompletnie nieodpowiedzialną, zapatrzoną w synka mamusię, a synek to debil.
Racja - "nie dostalam mandatu". Sorry za nieuwage.
młody niech spłaca na nowy samochód, to się oduczy chojraczyć
dziecko się wychowuje, a jak widać, nie każdy to potrafi
Czy to nie była przypadkiem srebrna Corolla? :D Historia mi znajoma;>
Gdzie jest napisane że matka dała mu kluczyki?? Bo ja tego nie widzę w tekście. Równie dobrze syn mógł zabrać kluczyki. Dlaczego matka ma być winna złego wychowania syna, może on jest po prostu jest głupi ?
Z tekstu ewidentnie wynika, że jego zachowanie nie było jednorazowe. Jak raz i drugi zobaczyła jak "rusza z piskiem opon"i "jeździ po mieście 100/h"to co, nie ma jakiegokolwiek miejsca w całym domu, żeby kluczyki (zapasowe też) schować? Powtarzam: albo matka postawiła na "bezstresowe wychowanie", albo jest ślepo zapatrzona w synalka, ewentualnie on ją terroryzuje i nie potrafi mu się przeciwstawić, bo się go boi.
>iwonka1307, najbardziej prawdopodobne"nie potrafi się przeciwstawić - bo się go boi". Samowola zdziczałego synalka.
Syn nalegał, abym pozwoliła mu raz poprowadzić, oczywiście prawko ma, nota bene praktyczny zdany za 16 podejściem. No to skończyło się na wiacie przystanku. Ignorował moje uwagi, nie zdążyłam się z nim przesiąść. On prowadził moje auto RAZ. Ten jeden raz, kiedy je rozwalił.
16 razy? Strach na ulice wejsc :/ mam nadzieje, ze ma juz po prawku.
Widzialas jak prowadzi i sie na to godzilas??? Trzeba bylo mu zagrozic juz po pierwszym razie, jak przekroczyl predkosc. Co z Ciebie za nieodpowiedzialny czlowiek! Trzeba mu bylo kazac zatrzymac samochod w bezpiecznym miejscu i ze przesiadacie sie. Widac sama czekalas na to, az gdzie wpieprzy.
Drobne niedopatrzenie z mojej strony, wiecej stanowczosci wobec mlodego, tez bylem mlody ale jazda stowka po miescie to brawura i za to juz prawko leci jesli policja zmierzy predkosc
O złym wychowaniu świadczy też lekceważący stosunek do matki i używanie wobec niej niecenzuralnego słownictwa.
To ja zdałem za drugim, a rodzice nie chcą mi dać auta do prowadzenia, bo się boją...
Mam nadzieję że mu prawko wzięli... i że tego nie zamieciono pod dywan...
Autorko nie powinnaś się rozmnażać. Ciebie i równie inteligentnego jak ty synalka powinno się izolować od normalnych, inteligentnych ludzi, a was oboje wysterylizować. Żadne z was nie powinno prowadzić.
Co do ruszania z piskiem opon, każdy kierowca zdaje sobie sprawę, że wystarczy szybciej puścić sprzęgło i dodać niewiele więcej gazu, żeby opony zaczęły piszczeć przy starcie i to wcale bez szybkiej jazdy, wystarczy lekko popuścić gaz i jedzie się normalnie. Wiele młodych kierowców czy nawet doświadczonych - oswajając się z nowym samochodem ma z tym problem (oczywiście w yafudzie widać, że było to robione specjalnie). Co do reszty... Ja bym w życiu nie dał samochodu komuś kto mi mówi, że jeżdżę jak piz... bo przepisowo. Powinno się mu odebrać prawo jazdy, dać zakaz prowadzenia pojazdu na kilka lat (aż nie zmądrzeje) i obowiązkowe badania psychologiczne oraz psychotechniczne. Matka zaś wykazała się kompletnym brakiem mózgu, ponieważ pozwoliła na stworzenie realnego zagrożenia.
Dać samochód komuś, kto podchodził do egzaminu 16 razy i po odebraniu prawka mówi matce, że jeździ jak piz*a świadczy o tym jak durny jest w takim myśleniu, jak niedojrzały, nieodpowiedzialny i bezmyślny. Jest realnym zagrożeniem, a co robi mądra mamunia? Daje synalkowi kluczyki, wiedząc że szczeniak ma takie zapędy (już sam fakt, że mówi matce że jeździ jak piz*a, bo przepisowo świadczy o tym co się stanie na drodze.Wystarczy samemu mieć rozum i nieco wyobraźni) A najgorsze połączenie to głupi kierowca, niedoświadczony i młody. 3 w 1 i chłopak spełnia wszystkie. Matka naprawdę powinna za to bęknąć karnie, bo w pelni świadomie naraziła innych użytkowników drogi na uszczerbek na zdrowiu i pozwoliła na stworzenie realnego zagrożenia życia, a to (istotą rozumną tego nie nazwę) co wydała na świat i z czym społeczeństwo będzie musiało się użerać, powinno stracić prawo jazdy i możliwości prowadzenia pojazdów na najbliższe 40 lat. Jak to ma taką mentalność, to to nie zmądrzeje. Wychowała sobie Sebixa. 16 razy zdawać egzamin...IQ chyba ameby. No, ale na geny się nic poradzić nie może, poza zapobiegnięciem ich przekazywania. Na szczęście synalek w końcu sam się zabije w taki czy inny sposób i otrzyma nagrodę Darwina ku rozbawieniu świata.
no coz, "wychowalas", to teraz masz. karma wraca.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
yolo | 77.91.42.* | 06 Maja, 2017 00:32
młody niech spłaca na nowy samochód, to się oduczy chojraczyć
dziecko się wychowuje, a jak widać, nie każdy to potrafi