Dotarło do mnie dzisiaj, że to wcale nie moja cera tak się polepszyła przez ostatnie miesiące. Niestety, to mój wzrok tak się pogorszył, że przestałam zauważać te mniejsze pryszcze. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
de Tomaso | 2* | 11 Grudnia, 2020 22:09
Ponieważ nikt inny nie chce, pozwolę sobie zamieścić komentarz w formie cytatu:
(...) Na tle ciemnoty i mistycyzmu dosyć obficie kwitło wróżbiarstwo. To nieprawda, że chłop wolał iść do znachora. Chłop do znachora iść musiał, bo doktor był dla niego niedostępny nie tylko materialnie, ale i pojęciowo. Lekarz w jednym z miasteczek opowiadał mi, że pewnego razu przyszedł doń staruszek, skarżąc się, że traci słuch. — Przecież słyszycie mnie dobrze. — Pana doktora słyszę... — Więc o cóż chodzi? __ Dawniej, jak wstawałem, to słyszałem, jak pi erdzę. __ A teraz nie? — doktor zapisał mu kminku wiatropędnego. __ Dziękuję, panie doktorze. To ja teraz będę lepiej słyszeć? . __ Nie, ale głośniej pi erdzieć. (...)
M. Wańkowicz "Tędy i owędy"
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
de Tomaso | 2* | 11 Grudnia, 2020 22:09
Ponieważ nikt inny nie chce, pozwolę sobie zamieścić komentarz w formie cytatu:
(...) Na tle ciemnoty i mistycyzmu dosyć obficie kwitło wróżbiarstwo. To nieprawda, że
chłop wolał iść do znachora. Chłop do znachora iść musiał, bo doktor był dla
niego niedostępny nie tylko materialnie, ale i pojęciowo. Lekarz w jednym z
miasteczek opowiadał mi, że pewnego razu przyszedł doń staruszek, skarżąc się,
że traci słuch.
— Przecież słyszycie mnie dobrze.
— Pana doktora słyszę...
— Więc o cóż chodzi?
__ Dawniej, jak wstawałem, to słyszałem, jak pi erdzę.
__ A teraz nie? — doktor zapisał mu kminku wiatropędnego.
__ Dziękuję, panie doktorze. To ja teraz będę lepiej słyszeć?
. __ Nie, ale głośniej pi erdzieć.
(...)
M. Wańkowicz "Tędy i owędy"