Wracałem wycieńczony po ciężkim dniu pracy. Mimo to bez wahania zaproponowałem swoje miejsce starszemu panu, który wsiadł do autobusu. Parę osób parsknęło śmiechem, a sam zainteresowany na mnie nakrzyczał. Zapewne dlatego, że miałem miejsce stojące, a zmęczenie zadżumiło mi chwilowo myślenie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.