Na ślubie mojego syna, ksiądz nie mógł rozczytać jego imienia, więc podszedł do niego i się zapytał: Jak ma pan na imię? Mój syn nie odpowiedział, ksiądz powtórzył pytanie, ale znów nie otrzymał odpowiedzi. Zdenerwowany już ksiądz powiedział głośni: NO JAK MA PAN NA IMIĘ?! Syn popatrzył w górę i pacnął się w głowę, po czym powiedział: Pan ma na Imię Jezus Chrystus! Mina księdza bezcenna. A jeszcze lepsza mina była mojego syna, kiedy ten zrozumiał, że chodziło o jego imię... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Kloc | 178.183.248.* | 16 Października, 2011 19:59
Tak tak, stary kawał.
kasaassasa | 89.72.78.* | 17 Października, 2011 21:11
Z gadzam się z przedmówcą słyszałem ten kawał