Kilka dni temu pech prześladował mnie od samego rana. Wyszłam do szkoły i oczywiście musiałam się wrócić, bo zapomniałam pendrive' a z mieszkania, więc tata był zmuszony rzucać mi go przez balkon. Gdy już szłam do szkoły zorientowałam się, że zapomniałam butów na zmianę, a chodzenie teraz w normalnych butach w szkole nie jest mile widziane, a szczególnie w glanach. Nie wracałam się już do domu. W szkole na francuski miałam przygotowaną prezentację, która zajęłaby całą lekcję - tak, prezentacja się nie otworzyła. W po dwóch lekcjach, urwała mi się torebka, w której miałam książki i musiałam ją nosić na rękach. Gdy wróciłam do domu mój brat rozwalił cały Eurobussines po moim pokoju. Kolorowe pieniądze latały po całym pokoju, domki także wszędzie były porozwalane. I oczywiście ja to musiałam sprzątać. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
ehh | 77.253.207.* | 24 Listopada, 2011 16:40
Takie sytuacje zdarzają się każdemu, trudno. Ale z tym bratem i grą? Każesz bachorowi sprzątać i koniec. A jak nie to robisz rozpierdziel u niego. nie daj sobą pomiatać.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
ehh | 77.253.207.* | 24 Listopada, 2011 16:40
Takie sytuacje zdarzają się każdemu, trudno. Ale z tym bratem i grą? Każesz bachorowi sprzątać i koniec. A jak nie to robisz rozpierdziel u niego. nie daj sobą pomiatać.