Czekaliśmy na panią od matematyki.Kolega powiedział żebyśmy schowali się w damskim kiblu.Schowaliśmy się a on nas zamknął.Próbowaliśmy wyjść ale się nie dało.W końcu jednak wyszliśmy i patrzymy że już weszli do klasy.Zaczęliśmy biec i przed wyjściem nie wiem jakim cudem zaliczyłem glebę. Mało tego leżąc zauważyłem , że drzwi od gabinetu na mnie spadały.W Końcu przygniotły mnie.Koledzy pomogli mi wziąć te drzwi i położyć obok wejścia.Wstałem , otrzepałem się i poszedłem do kibla się wyszczać gdy usłyszałem taki tekst "-Tylko zamknij te drzwi".Śmiech moich kolegów...bezcenny YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
psychozka | 89.68.178.* | 29 Maja, 2012 17:31
Drzwi?Spadały na Ciebie?Ten kolega was tam przypadkiem nie zadymił oparami z trawki?
0
2
hejeter | 94.40.60.* | 29 Maja, 2012 22:56
@up
twoja stara cie nie kocha a stary ruha prentem
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
psychozka | 89.68.178.* | 29 Maja, 2012 17:31
Drzwi?Spadały na Ciebie?Ten kolega was tam przypadkiem nie zadymił oparami z trawki?
hejeter | 94.40.60.* | 29 Maja, 2012 22:56
@up
twoja stara cie nie kocha a stary ruha prentem