Dziś w nocy wpadłam na świetny pomysł na rysunek, więc nie czekając ani chwili ochoczo włączyłam komputer, wyjęłam tablet i zaczęłam tworzyć. Po jakimś czasie program przestał reagować, ale właściwie nie przejęłam się tym zbytnio - dość często się to zdarzało. Dopiero gdy z dziecinną nieświadomością zerknęłam na zegarek, powaga sytuacji do mnie dotarła, a krew chlusnęła mi w żyłach jak rwący potok. Plik nosił prowizoryczny tytuł "BezNazwy", nie został zapisany, a ja pracowałam 4 godziny i gdyby nie odrzucanie wulgarnego słownictwa na większości stron, nie rozstawałabym się ze słowem na "k", które usłyszało wtedy pół bloku. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.