Moja dziewczyna pochodzi z patologicznej rodziny, często skutkuje to poważnymi awanturami i masą innych problemów w domu. Nie raz nawet wyrzucano ją z domu. W takich sytuacjach (jak dotąd dwa razy) próbowałem przekonać rodzinę, by przyjęli ją chociaż na jedną noc. Rodzinka (tzn. ojciec i macocha, która - nawiasem mówiąc - spowodowała parę lat wcześniej rozwód moich rodziców) dwa razy odmawiała, tłumacząc się, że "ledwo wiążą koniec z końcem"i "nie będą przyjmować osoby z ulicy". Tak gwoli ścisłości - wynajmują połówkę ogromnego bliźniaka, co trzy lata robią bachory (niech żyje 500+), jak dotąd wychowują trzy rozpieszczone dzieciaki, regularnie kupują im najdroższe ubranka, zabawki i gadżety;mają dwa nowiutkie samochody i niedawno kupili nowy telewizor za kilka tysięcy (tylko dlatego, bo poprzedni nie miał dostępu do Internetu!). Poza tym regularnie zapraszają licznych krewnych macochy i ich dzieci do domu, czasem nawet na tydzień, więc łóżek ani jedzenia nie brakuje. Udają pokornych katolików, a potrzebującej do domu nie przyjmą... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
PTQV | 86.2.72.* | 29 Lipca, 2016 13:41
Przy historiach takie jak ta zaczynam się mocno zastanawiać, na ile rzeczywistość faktycznie wygląda w ten sposób, w jaki odmalowuje ją autor.
Dziwnie MOŻLIWE wydaje mi się, że dziewczyna z szemranego towarzystwa (bunt, narkotyki, takie sprawy), a rodzice autora nie chcą tworzyć sobie kłopotów z potencjalnymi pijawkami.
Wyrzucanie im udziału w programie 500+ jest głupie i niesprawiedliwe, bo program działa od kilku miesięcy, a jak sam autor przyznaje, dzieci jest już trójka, co więcej "robionych co trzy lata". A dwa nowe samochody też nie wzięły się znikąd, więc zapewne matka i/lub ojciec pracują i nieźle zarabiają.
Zły to ptak, co własne gniazdo kala.
0
2
Brrrrr | 195.38.12.* | 29 Lipca, 2016 14:28
Twoja nieszczęśliwa sytuacja raczej sprowadza się do tego, że rodzice (ojciec i macocha) przekazują więcej uwagi / uczucia/ wsparcia ich wspólnym dzieciom niż tobie. Bycie na pozycji gorszego dziecka, bo jesteś starszy i nie "wspólny", może być naprawdę trudne. Nie zazdroszczę "rodzinki". To, że rodzice nie chcą, żeby twoja dziewczyna zostawała na noc, jakoś wydaje mi się problemem z dalszego planu.
PTQV | 86.2.72.* | 29 Lipca, 2016 13:41
Przy historiach takie jak ta zaczynam się mocno zastanawiać, na ile rzeczywistość faktycznie wygląda w ten sposób, w jaki odmalowuje ją autor.
Dziwnie MOŻLIWE wydaje mi się, że dziewczyna z szemranego towarzystwa (bunt, narkotyki, takie sprawy), a rodzice autora nie chcą tworzyć sobie kłopotów z potencjalnymi pijawkami.
Wyrzucanie im udziału w programie 500+ jest głupie i niesprawiedliwe, bo program działa od kilku miesięcy, a jak sam autor przyznaje, dzieci jest już trójka, co więcej "robionych co trzy lata". A dwa nowe samochody też nie wzięły się znikąd, więc zapewne matka i/lub ojciec pracują i nieźle zarabiają.
Zły to ptak, co własne gniazdo kala.
Brrrrr | 195.38.12.* | 29 Lipca, 2016 14:28
Twoja nieszczęśliwa sytuacja raczej sprowadza się do tego, że rodzice (ojciec i macocha) przekazują więcej uwagi / uczucia/ wsparcia ich wspólnym dzieciom niż tobie. Bycie na pozycji gorszego dziecka, bo jesteś starszy i nie "wspólny", może być naprawdę trudne. Nie zazdroszczę "rodzinki".
To, że rodzice nie chcą, żeby twoja dziewczyna zostawała na noc, jakoś wydaje mi się problemem z dalszego planu.
bum_bum [YAFUD.pl] | 29 Lipca, 2016 14:39
Ich dom, ich zasady! Jak się nie podoba, to fora ze dwora. :)