Pare lat temu musieliśmy zająć się moją brababcią(babcia mojego taty). Ogólnie byla sprawna prawie do samej śmierci, a żyła prawie 102 lata. Jednak wiadomo glowa juz nie taka sprawna. Kiedyś byli u nas goscie, głównie rodzina. Kiedy zrobiło się juz nudno poszlam do swojego pokoju. I tu nagle wchodzi prababcia mówiąc "to tak nie wypada, siedziez tu sama, a tam taki przystojny kawaler. Idź i porozmawiaj z nim". Jaki kawaler? Przecież tam tylko rodzina, sami dorosli. Co sie okazalo? Ten kawaler to mój wujek starszy ode mnie o prawie 30 lat! przynajmniej było sie z czego pośmiać YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.