Moje dziecko poszło do szkoły do której i ja uczęszczałam ponad 20lat temu. Trafiło pod wychowawstwo pani Ali. Obchodziliśmy dzień nauczyciela i ślubowanie. Prezent z grawerem dla pani Alicji zapakowany, dany. Dzieci otrzymały dyplomy podpisane przez wychowawczynię, panią... Aleksandrę! Zapadłam się pod ziemię! YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Chyba sobie ktoś żartuje ? Prezent z grawerem ? WTF. Kwiaty OK, kawa, czekoladki noo jeszcze zrozumiem, ale GRAWEROWANY PREZENT? Toż to chore. A pozniej sie dziwic ze tacy nafochani chodza nauczyciele jak nie kazdy im daje złoto i platyne dla zasady :/
0
3
a. | 78.148.252.* | 21 Października, 2011 14:22
zgadzam sie z K. grawerowane prezenty, w podstawowce, dla nauczyciela??? snobizm nie z tej ziemi. poza tym pogratulowac, jezeli dopiero teraz dowiedzialas sie, jak nazywa sie wychowawczyni twojego dziecka, odpowiedzialna mamusiu.
O rrrany, to przecież straszne, jeszcze dzieciak może nie dostać świadectwa z paskiem...Ale nic się nie martw, to dopiero początek szkoły, jest jeszcze sporo żeby nauczyć latorośl wazeliniarstwa i włazi...Trochę praktyki i prezenty dla nauczycieli,potem dla egzaminatorów, lekarzy, szefów itp.itd. będą już przychodziły w sposób naturalny i bez dalszych wpadek.
0
5
hhhw | 83.175.183.* | 21 Października, 2011 14:51
moze to byl prezent od calej klasy, a autorka yafuda zajmowala sie oddaniem do grawerowania?
0
6
Pan i władca | 81.190.217.* | 21 Października, 2011 14:53
O nie, nie taki grawerunek dałaś na prezencie :< Następnym razem lepiej daj od razu dziesięć kilo czystego złota w sztabkach, to przynajmniej wpadek unikniesz :<
Po za tym naucz dziecko jeszcze bardziej włazić wszystkim w dupsko :
Graweruje się nie tylko złoto czy srebro. W lipcu byłam na praktykach w pracowni grawerskiej. Na dobrą sprawę grawerować można nawet w jabłku czy bananie.
Mhm, tak, skoro zapadłaś się pod ziemię, to jak napisałaś tego yafuda?
0
10
a ma to znaczenie? | 212.49.43.* | 21 Października, 2011 16:23
dżek_blek_antyfejk : z podziemi najpewniej, wiesz już jakiś czas temu laptopy wymyślono i internet bezprzewodowy....a poza tym, może się zapadła wtedy, a już wyszła?
masakra, co za ludzie chodzą po tej planecie, to ręce opadają czasem
kenwood jak zwykle walczy z wiatrakami, uszanujmy jego wysiłek minutą ciszy. :P
Serio, nie wiem jakim cudem kobieto pani Aleksandra stała się panią Alą. Czyżby dzieci niepoprawnie zdrobniły? No i też pytanie, czy prezent był grupowy, czy osobisty. :P Myśmy się przeważnie zrzucali na grupowe dla naszej zaje...e... ukochanej wychowawczyni.
Myslisz, ze to bylo jablko? A moze banan? Prawda jest taka, ze najpewniej to byl zegarek- takich prezentow sie w podsatowce nie daje. Bombonierka, kwiaty albo nawet dobra ksiazka. Ale dawanie takich drogich prezentow niczego dziecka ni nauczy. Ja w tym widze bardzo przedsiebiorczy komitet rodzicielski, z autorka na czele. Na drogi zegarek zawsze wyciagna, ale za kazde wyjscie do kina dzieciaki juz musza placic oddzielnie. A pieniadze z komitetu sa wykorzystywane wlasnie w taki sposob przez nadaktywnych rodzicow.
0
15
hhwr | 89.74.144.* | 21 Października, 2011 20:09
Ta, bo graweruje się tylko zegarki:d Ostatnio widziałam na jakiejś stronce szklaną statuetkę z podziękowaniami dla nauczyciela, to mogło być coś podobnego ( koszt koło 5 dych, więc chyba nie jest aż tak drogo?)
Ja tam nie rozumiem czego się czepiacie. Nawet jeśli był to zegarek, to nie musiał być wcale nie wiadomo jak drogi... Jeśli w klasie jest 30 dzieci, wystarczy, że rodzice każdego z nich zrzucą się po 5 zl i w magiczny sposób powstaje suma 150zl^^ Zresztą prezent nauczycielowi w podstawówce zazwyczaj dają rodzice (przynajmniej u mnie tak było), a dzieci nie do końca wiedzą co to i nawet nieszczególnie się tym interesują... Więc nie wiem w jaki sposób prezent dla nauczycielki miałby wpłynąć na ich edukację.
Jesli prezent byl od calej grupy, to spoko. Choc za moich czasow dawalo sie kawe lub czekolade i kwiatka :) Mamusia jakas nieprzytomna, powinna dwa razy sprawdzic, zanim oddala do grawerowania ten hipotetyczny zegarek.
Msciwy - próbuję wyplenić głupotę z polskich portali internetowych, ale jak widzimy, jest jej za dużo :( Darron - mogło to być cokolwiek wykonanego z metalu. Możliwości jest dużo. Nie wiem dlaczego banda ćwoków od razu założyła że jest to drogi zegarek albo jakaś biżuteria ze złota czy srebra...
0
20
tabi | 95.155.118.* | 22 Października, 2011 07:24
a ja uwazam, ze dawnie prezentow nauczycielom, jakichkolwiek, jest glupie. wykonuja swoja prace, ze ktora dostaja kase, czyz nie? a wiekszosc nie powinna byc dopuszczona do dzieci, bo ucza je tylko klamstwa, nierownosci i glupoty :/
Kłamstwa, nierówności i głupoty? Pierwsze i ostatnie wynika z programu, pretensje do góry. Nierówność? Jak chcesz równości, to won na Kubę, lubdo jakiegokolwiek kraju socjalistycznego. I błagam cię, dorośnij. Mi się udało to zrozumieć już w drugiej klasie gimnazjum.
0
23
jkl | 178.36.87.* | 22 Października, 2011 09:35
moja wychowawczyni z podstawówki dostawała na koniec roku jakiś upominek, a na koniec 6 klasy elegancki zegarek. i potwierdzam, to co napisala Kasia - dopiero po całej uroczystości dowiedzielismy się co wychowawczyni dostała.
Zapominacie, że najpierw to rodzice dają, a potem już nauczyciele uznają za święty obowiązek. W liceum każdemu nauczycielowi trzeba coś dać, na każde święto nasza wychowawczyni dostaje prezent za około 50 zł. Czyli początek roku, dzień edukacji, mikołajki, wigilia, itd... Przypuszczam, że na koniec szkoły może się to skończyć zakupem auta, tacy są wszyscy chętni do płacenia, a protestujący jak nie zapłacą to mogą się czuć wyklęci...
Tak dla wyjaśnienia,wszystlie dzieci otrzymały długopisy ze swoimi imionami,więc Pani Ali też zamówiliśmy,takie 2w1 z okazji ślubowania i dnia nauczyciela,5zeta sztuka,wiec nikt w d... nie wchodzi,bo prezent od całej klasy.A takie zdrobnienie imienia jest używane w stosunku do niej od zawsze,nawet przez dyrektora.Ot co!Już zapamiętam jej imię na zawsze!
A skoro WSZYSCY używają zdrobnienia Ala to po co sprawdzać,można prawie w 100%założyć,że Alicja.Dopiero wtedy człowiek by na idiotę wyszedł,jakby się w sekretriacie o imię wychowawczyni pytał!A jeżeli ktoś uważa prezent za parę groszy drogi,to sorry,widziałam dużo droższe!
0
28
Ja | 82.145.210.* | 27 Października, 2011 15:14
Popłakałam się ze śmiechu z tego włażenia do d...,chyba sami to robicie skoro wiecie jak to wygląda.A psioczycie na innych!
0
29
synus | 87.205.184.* | 15 Listopada, 2011 18:26
moja Mama tez Aleksandra ale i w rodzinie i w pracy - wszyscy mowili do niej Ala...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
jababa | 89.74.126.* | 21 Października, 2011 13:59
Ala to Alicja...a Aleksandra to Ola :)
K. | 77.252.230.* | 21 Października, 2011 14:08
Chyba sobie ktoś żartuje ? Prezent z grawerem ? WTF. Kwiaty OK, kawa, czekoladki noo jeszcze zrozumiem, ale GRAWEROWANY PREZENT? Toż to chore. A pozniej sie dziwic ze tacy nafochani chodza nauczyciele jak nie kazdy im daje złoto i platyne dla zasady :/
a. | 78.148.252.* | 21 Października, 2011 14:22
zgadzam sie z K. grawerowane prezenty, w podstawowce, dla nauczyciela??? snobizm nie z tej ziemi. poza tym pogratulowac, jezeli dopiero teraz dowiedzialas sie, jak nazywa sie wychowawczyni twojego dziecka, odpowiedzialna mamusiu.
LukrecjaB | 62.89.119.* | 21 Października, 2011 14:31
O rrrany, to przecież straszne, jeszcze dzieciak może nie dostać świadectwa z paskiem...Ale nic się nie martw, to dopiero początek szkoły, jest jeszcze sporo żeby nauczyć latorośl wazeliniarstwa i włazi...Trochę praktyki i prezenty dla nauczycieli,potem dla egzaminatorów, lekarzy, szefów itp.itd. będą już przychodziły w sposób naturalny i bez dalszych wpadek.
hhhw | 83.175.183.* | 21 Października, 2011 14:51
moze to byl prezent od calej klasy, a autorka yafuda zajmowala sie oddaniem do grawerowania?
Pan i władca | 81.190.217.* | 21 Października, 2011 14:53
O nie, nie taki grawerunek dałaś na prezencie :<
Następnym razem lepiej daj od razu dziesięć kilo czystego złota w sztabkach, to przynajmniej wpadek unikniesz :<
Po za tym naucz dziecko jeszcze bardziej włazić wszystkim w dupsko :
Papaciaja | 89.161.5.* | 21 Października, 2011 15:47
Graweruje się nie tylko złoto czy srebro. W lipcu byłam na praktykach w pracowni grawerskiej. Na dobrą sprawę grawerować można nawet w jabłku czy bananie.
kenwood | 178.37.151.* | 21 Października, 2011 15:54
Właśnie miałem to napisać, ale Papaciaja mnie ubiegła;) Zastanówcie się, niemyśląca bando bezmózgich kretynów zanim zaczniecie psioczyć...
dżek_blek_antyfejk | 188.165.245.* | 21 Października, 2011 16:21
Mhm, tak, skoro zapadłaś się pod ziemię, to jak napisałaś tego yafuda?
a ma to znaczenie? | 212.49.43.* | 21 Października, 2011 16:23
dżek_blek_antyfejk : z podziemi najpewniej, wiesz już jakiś czas temu laptopy wymyślono i internet bezprzewodowy....a poza tym, może się zapadła wtedy, a już wyszła?
masakra, co za ludzie chodzą po tej planecie, to ręce opadają czasem
Msciwy [YAFUD.pl] | 21 Października, 2011 16:38
kenwood jak zwykle walczy z wiatrakami, uszanujmy jego wysiłek minutą ciszy. :P
Serio, nie wiem jakim cudem kobieto pani Aleksandra stała się panią Alą. Czyżby dzieci niepoprawnie zdrobniły? No i też pytanie, czy prezent był grupowy, czy osobisty. :P Myśmy się przeważnie zrzucali na grupowe dla naszej zaje...e... ukochanej wychowawczyni.
kaktus | 140.101.16.* | 21 Października, 2011 17:31
Masz szczęście że szybko cię wyciągnęli spod ziemi, bo mogłaś się tam udusić!
asaa | 123.124.240.* | 21 Października, 2011 17:47
ojejejejej...
darron | 83.24.115.* | 21 Października, 2011 18:51
@kenwood
Myslisz, ze to bylo jablko? A moze banan? Prawda jest taka, ze najpewniej to byl zegarek- takich prezentow sie w podsatowce nie daje. Bombonierka, kwiaty albo nawet dobra ksiazka. Ale dawanie takich drogich prezentow niczego dziecka ni nauczy. Ja w tym widze bardzo przedsiebiorczy komitet rodzicielski, z autorka na czele. Na drogi zegarek zawsze wyciagna, ale za kazde wyjscie do kina dzieciaki juz musza placic oddzielnie. A pieniadze z komitetu sa wykorzystywane wlasnie w taki sposob przez nadaktywnych rodzicow.
hhwr | 89.74.144.* | 21 Października, 2011 20:09
Ta, bo graweruje się tylko zegarki:d Ostatnio widziałam na jakiejś stronce szklaną statuetkę z podziękowaniami dla nauczyciela, to mogło być coś podobnego ( koszt koło 5 dych, więc chyba nie jest aż tak drogo?)
kasia | 212.106.18.* | 21 Października, 2011 20:15
Ja tam nie rozumiem czego się czepiacie. Nawet jeśli był to zegarek, to nie musiał być wcale nie wiadomo jak drogi... Jeśli w klasie jest 30 dzieci, wystarczy, że rodzice każdego z nich zrzucą się po 5 zl i w magiczny sposób powstaje suma 150zl^^ Zresztą prezent nauczycielowi w podstawówce zazwyczaj dają rodzice (przynajmniej u mnie tak było), a dzieci nie do końca wiedzą co to i nawet nieszczególnie się tym interesują... Więc nie wiem w jaki sposób prezent dla nauczycielki miałby wpłynąć na ich edukację.
Nijaka [YAFUD.pl] | 21 Października, 2011 21:08
Jesli prezent byl od calej grupy, to spoko. Choc za moich czasow dawalo sie kawe lub czekolade i kwiatka :)
Mamusia jakas nieprzytomna, powinna dwa razy sprawdzic, zanim oddala do grawerowania ten hipotetyczny zegarek.
Polacy... | 188.28.110.* | 22 Października, 2011 02:28
... jak zwykle marudzicie i tyle w temacie.
kenwood | 178.37.151.* | 22 Października, 2011 04:19
Msciwy - próbuję wyplenić głupotę z polskich portali internetowych, ale jak widzimy, jest jej za dużo :(
Darron - mogło to być cokolwiek wykonanego z metalu. Możliwości jest dużo. Nie wiem dlaczego banda ćwoków od razu założyła że jest to drogi zegarek albo jakaś biżuteria ze złota czy srebra...
tabi | 95.155.118.* | 22 Października, 2011 07:24
a ja uwazam, ze dawnie prezentow nauczycielom, jakichkolwiek, jest glupie. wykonuja swoja prace, ze ktora dostaja kase, czyz nie? a wiekszosc nie powinna byc dopuszczona do dzieci, bo ucza je tylko klamstwa, nierownosci i glupoty :/
kate | 81.219.189.* | 22 Października, 2011 08:45
Zgadzam się z tabi
Komisarz Ludowy | 82.145.211.* | 22 Października, 2011 09:24
Kłamstwa, nierówności i głupoty? Pierwsze i ostatnie wynika z programu, pretensje do góry. Nierówność? Jak chcesz równości, to won na Kubę, lubdo jakiegokolwiek kraju socjalistycznego. I błagam cię, dorośnij. Mi się udało to zrozumieć już w drugiej klasie gimnazjum.
jkl | 178.36.87.* | 22 Października, 2011 09:35
moja wychowawczyni z podstawówki dostawała na koniec roku jakiś upominek, a na koniec 6 klasy elegancki zegarek. i potwierdzam, to co napisala Kasia - dopiero po całej uroczystości dowiedzielismy się co wychowawczyni dostała.
Aishie | 159.205.119.* | 22 Października, 2011 15:19
Zapominacie, że najpierw to rodzice dają, a potem już nauczyciele uznają za święty obowiązek. W liceum każdemu nauczycielowi trzeba coś dać, na każde święto nasza wychowawczyni dostaje prezent za około 50 zł. Czyli początek roku, dzień edukacji, mikołajki, wigilia, itd... Przypuszczam, że na koniec szkoły może się to skończyć zakupem auta, tacy są wszyscy chętni do płacenia, a protestujący jak nie zapłacą to mogą się czuć wyklęci...
lulciaa | 82.160.6.* | 22 Października, 2011 23:28
Autorko - skąd jesteś? Chociaż w przybliżeniu...^^
Chyba znam nawet tę wych.:P
Autorka | 82.145.210.* | 27 Października, 2011 14:52
Tak dla wyjaśnienia,wszystlie dzieci otrzymały długopisy ze swoimi imionami,więc Pani Ali też zamówiliśmy,takie 2w1 z okazji ślubowania i dnia nauczyciela,5zeta sztuka,wiec nikt w d... nie wchodzi,bo prezent od całej klasy.A takie zdrobnienie imienia jest używane w stosunku do niej od zawsze,nawet przez dyrektora.Ot co!Już zapamiętam jej imię na zawsze!
Autorka | 82.145.210.* | 27 Października, 2011 15:07
A skoro WSZYSCY używają zdrobnienia Ala to po co sprawdzać,można prawie w 100%założyć,że Alicja.Dopiero wtedy człowiek by na idiotę wyszedł,jakby się w sekretriacie o imię wychowawczyni pytał!A jeżeli ktoś uważa prezent za parę groszy drogi,to sorry,widziałam dużo droższe!
Ja | 82.145.210.* | 27 Października, 2011 15:14
Popłakałam się ze śmiechu z tego włażenia do d...,chyba sami to robicie skoro wiecie jak to wygląda.A psioczycie na innych!
synus | 87.205.184.* | 15 Listopada, 2011 18:26
moja Mama tez Aleksandra ale i w rodzinie i w pracy - wszyscy mowili do niej Ala...