a na policje probowalas go podac, takie przecinanie kabli to chyba karalne, no nie?
po pierwsze: stalking
po drugie: pracować ze swoim obecnym chłopakiem również dziwne..
@bronek: Przynajmniej będzie miał kto strzelić gościa w RRRYJ, jak dziewczynie będzie przeszkadzać w pracy...
@moj wlasny Policja nie zainteresuje się sprawą dopóki gość realnie nie zagrozi dziewczynie (np, będzie jej groził przez smsy czy telefony) lub czegoś jej nie zrobi. Niestety tak to działa. Może go jedynie pozwać za nękanie ale jeśli nie zbierze odpowiednich dowodów to i tak nic nie osiągnie.
@bronek: co dziwnego jest w pracy z własnym chłopakiem? Też tak pracowałam przez pewien czas i nikt nie miał nic przeciw takiemu rozwiązaniu, póki odpowiednio wykonywaliśmy swoje obowiązki. Praca to praca i nie ma "amorów". Trzeba w takich sytuacjach umieć rozgraniczyć życie prywatne i obowiązki w pracy. Tyle w temacie.
Co do autorki YAFUD'a - czemu niby chłopak nie miał dostać tej pracy? Szczerze mówiąc nikt raczej nie bierze pod uwagę jakie relacje łączą bądź łączyły jego podwładnych. Zatrudnia się osoby, które nadają się na takie stanowisko. Jeśli nie chcesz z nim pracować pogadaj z szefostwem żeby ustawiali grafiki w ten sposób aby wasze godziny pracy się nie pokrywały. O ile masz normalnego managera to się uda. A jak nie - zmień pracę.
Pracowac z chlopakiem/dziewczyna to nie najzdrowsza sytuacja dla zwiazku, ale znowu nie takie dziwo. Moze tam sie wlasnie poznali?
Jest duza szansa na to, ze byly narozrabia i szybko zostanie zwolniony.
Wy założyliście, że oboje zatrudnili się w tym samym miejscu. Nikt nie pomyślał, że oni pierwszy raz spotkali się w miejscu pracy i dopiero związali ze sobą. Jak zresztą słusznie Rumcajs zauważył.
Poza tym - pewnie nie ma dowodów, że to były przeciął kable, więc równie dobrze może policji powiedzieć, że to Święty Mikołaj zrobił.
Zamiast narzekać, to skrupulatnie zbierać dowody.
Zima przyszła to LILIANNA z pobocza drogi wywiało. A może latarnię jej sprzątnęli? Takie biedne zapracowane dziewuszysko, dobrze że chociaż ta zima przyszła - odpocznie sobie. A tak na marginesie lilka wiesz jednak jakbyś musiała dorobić to niech cię po świecie nie nosi, prostytutki u nas też są potrzebne.
Revans;
no ja tam nie wiem, czy u nas prostytutki są potrzebne - ty widać cierpisz na ich brak. Może swojej mamusi zapłać, tylko kondona załóż, żeby dziadostwo się nie rozmnażalo...
Ten YAFUD to jak dla mnie na poziomie wielu, które siedzą w TRASHU. Nic ciekawego ani oryginalnego.
Cienki ten chłopak, jak pozwala na coś takiego.
Lilka wszystko okej, ale 'kondona'??????????
Nela;
a co miałby założyć? Rękawiczkę???
@LILI, chodziło o to, że poprawnie powinno być 'kondoma'.
Per YAFUD, jak nie ufam policji, tak powinnaś się do nich zgłosić (sam nie wierzę, że to piszę...).
Connor;
cześć kochanie!
Tak, wiem że popełniłam błąd w tym słowie, nawet pomyślałam o edycji, ale postanowiłam sprawdzić kto z tych "mondrych"się zorientuje. No i ba! To było do przewidzenia, że nikt... Ty i Nela :)
Dawno spamu nie było. Trzeba by coś naśmiecić, nie?
zamiast obsesja przeczytałem sesja... zbliżaa się...
Czy tylko mnie dziwi to zaskoczenie że jej były dostał pracę? Niby dlaczego miałby jej nie dostać?
Takie rzeczy jak nękanie lepiej zgłosić na policję. Nawet zakładając, że policja to przeczyta, to nie będzie wiedzieć, o kogo ci chodzi. Chyba że chcesz się obawiać do końca życia... Różne bywają zboczenia.
A co na to twój facet ? Mój chyba by go zabił a i ja też bym miała do słuchania heh powodzenia i może racja idź na policję
Zainwestuj może w mobilny internet. Przynajmniej kabla nie przetnie. I radzę to samo, co większość - idź z tym na policję. Powiedz, że podejrzewasz byłego o uszkodzenie kabla czy jakieś nękanie. Weź od operatora wykaz połączeń i smsów od byłego. Jak masz od niego maile, to możesz je również wydrukować i pokazać policji. Oni zajmą się resztą.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
moj wlasny | 31.183.88.* | 28 Listopada, 2013 16:43
a na policje probowalas go podac, takie przecinanie kabli to chyba karalne, no nie?