Może po prostu Ci się aplikacja zawiesiła haha :)
Czyli aplikacja naprawdę działa! A ja głupi przez te wszystkie lata nie wierzyłem...
Czyli niedorozwinięte dziewczę...
Poznawanie efektów działania przyłożonej siły przypada na okres dzieciństwa.
Do następnego telefonu pobierz sobie aplikację, która sprawi, że aparat stanie się wodoszczelny i zrób sobie słitfocię pod wodą. Do trzeciego telefonu z kolei pobierz aplikację, która uczyni z niego urządzenie ognioodporne i wrzuć do ogniska, żeby zmierzyć w nim temperaturę. A z czasem, przy czwartym telefonie, może już wydoroślejesz i użyjesz go do np. dzwonienia?
@autorze: niech oddaje kase za tel.
@Floyd: juz od dawna tel.nie sluzy tylko do dzwonienia.
@floyd: nokie spadaly mi z 180cm np.na beton/kamyki, bez szkody dla tel.
Emuluje? Wtf
@Furby, jak dla mnie to telefon może służyć takim osłom nawet do mieszania zupy. Producenci tylko się cieszą, że mają wśród gówniarstwa zauroczonych klientów i zwolenników każdej pierdoły, którą wypuszczą na rynek. Ja tylko z politowaniem spoglądam na takich ludzi.
- Wszyscy powyżej:
a co powiecie o armii "zombie"grających w 2048 w każdym miejscu i o każdej porze dnia i nocy? Jadę sobie pociągiem, a tam z pięć osób z nosem niemal przy ekranie układa kosteczki.
@Flojd, lol z politowaniem to można spoglądać na ciebie, że jesteś zamknięty na telechnologię i pewnie wszystkim znajomym dookoła zatruwasz życie narzekaniem na coraz to nowsze "pierdoły". Większość aplikacji przydaje się w różnych sytuacjach, aparat w telefonie jest już praktycznie niezbędny więc nie służy tylko do dzwonienia.
@Zwjezda nie widzę w tym nic złego - nudzi im się w czasie jazdy to grają - wbrew pozorom to wciągające. Bardziej mnie denerwuje koleś w pociągu, który zagląda innym do komórek - oh wait...
-PL:
To też bywa denerwujące, ale raczej tego nie doświadczam: nie używam telefonu w pociągu, nie odczuwam bowiem takiej potrzeby.
PS.: Gratuluję, jesteś jedyną osobą, która zauważyła literówkę w moim nicku. Chociaż przy transkrypcji wolę "v"zamiast "w":-)
@up ale ty patrzysz innym do telefonów skoro wiesz, że wszyscy w to grają - przecież się z tym nie obnoszą :p a co do nicku to chyba nie literówka tylko angielska transkrypcja :)
Blondynka.
-PL:
ach, o to Ci chodzi. Nie nazwałbym tego wpatrywaniem się w czyiś telefon: oko samo wyłapuje obraz, który znajduje się w jego otoczeniu. Przykładowo patrzę przed siebie, a ktoś trzyma telefon frontem do mnie. Mam zamknąć oczy?
@up jak dla mnie możesz nawet podglądać jak ktoś gra :) pytanie czy przeszkadza ci to, że wszyscy wokół ciebie w to grają "o każdej porze dnia i nocy?"
@Floyd: moze zostan amiszem?
@PL Nie zwykłem dyskutować z ludźmi Twojego pokroju. Wybacz.
Tak na marginesie, przed moim domem rośnie jarzębina. Urwę sobie gałązkę i będę nią potrząsać. To z pewnością będzie równie fascynujące jak aplikacja, która pozwala na potrząsanie telefonem, żeby wywołać efekt rozbitego ekranu. Gnojki z sąsiedztwa będą zachwycone!
Floyd ma racje. Ile trzeba miec lat, zeby to bawilo? 5?
- PL:
a żebyś wiedział, przeszkadza.
- Floyd:
dokładnie, tak samo zajmujące.
- Tajemniczy Masturbator:
hmmm, ciekawy nick. Sądzę jednak, że nawet moja czteroipółroczna siostrzenica znudziłaby się po pięciu minutach... :-)
@Zvezda
O tym mowie, a tu aplikacja zrobila furore wsrod znajomych.
Jeszcze rozumiem, gdyby to byl pierwszy 'inteligentny' telefon jaki powstal, ale teraz to nie jest zadna rewelacja.
Znajomi z IQ ameby i do tego maja ruchy nieskoordynowane.
sciagnij sobie aplikacje, ktora poprawia bledy i skoryguje ci "emuluje"na "imituje"
- Tajemniczy Masturbator:
tak czy inaczej, jeśli się już do tego zapalisz, to musi być nieźle irytujące, kiedy przegrasz. Zastanawiam się tylko, skąd ten zapał i dlaczego tylu uzależnionych. Amerykański badziew przyjechał, trzeba zagrać!
@Zvezda
nawet nie mam pojecia co to jest. Gra? aplikacja? bo autor napisal 'Ściągnąłem aplikację, która po potrząśnięciu telefonem emuluje wygląd pękniętego ekranu'. (emuluje -.-)
jakos nie potrafie wyobrazic sobie pasjonujacej i wciagajacej gry o peknietym ekranie.
ale ja dziecko lat 90 jestem to co ja tam wiem...
- Tajemniczy Masturbator:
lata dziewięćdziesiąte to jeszcze w miarę dobre czasy. A ta "emulująca aplikacja"wydaje się być równie inteligentna co "zdmuchnij świeczkę".
@Zvezda
mniej wiecej tak mi sie to skojarzylo.
Koncze truc Ci tylek. Ide nie odstawac od nowych trendow. Zrobie zdjecie hamburgera i wrzuce na instagrama a potem obejrze my little pony przy dzwiekach one direction.
- Tajemniczy Masturbator:
dobrze, więc nie będę Ci przeszkadzał w tych rozwijających zajęciach :-) pozdrawiam,
Zviezda
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
IgiMan | 78.9.114.* | 24 Maja, 2014 12:48
Może po prostu Ci się aplikacja zawiesiła haha :)