W przypadku takiego braku szacunku dla człowieka i jego pracy widzę tylko jedno wyjście. Rozwód i tyle
A z kim jedzie?
Kryzys kryzysem, ale żyć z czegoś trzeba. Poza tym nie ma to jak używanie słowa, którego się nie rozumie. Zmień pracę (: I żonę też jak sama jeździ na urlopy
@Wera A jak ty pojmujesz słowo kryzys?
Jeśli to prawda to współczuje. Bierz rozwód i uciekaj jak najdalej od nich.
pozwij teścia;)
Własnego męża jak niewolnika? Myślę, że rozwód jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Szkoda życia na taką rodzinkę.
Ale sobie frajera znaleźli :D I córcia i teściunio. Normalnie pogratulować :D
człowieku jeżeli to prawda umykaj z tego burdelu czym prędzej
Kiepska coś ta firma rodzinna. U mojego taty pracuje ze 20 osób z mojej rodziny/znajomych i nikt nie pracuje za najniższą krajową, a urlopy są respektowane tak samo dla rodziny jak i dla innych pracowników. Fakt - mama pracuje czasem dłużej, ale wynagrodzenie też ma odpowiednio wyższe.
Jesteś C I P A .Tyle w temacie.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-06-08 23:24:58 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Kryzys to największa ściema pracodawców. Znajdź inną pracę. Poznaj normalną kobietę, która będzie Cię kochała i wspierała w życiu, a nie wykorzystywała pozycję do mieszania z błotem.
Stara chce się z kimś innym nad morzem podymać to się nie dziw, że urlopu ci nie dała...
O Stary takiego pantofla jak ty to nawet w daishmanie nie znajdziesz. No respect.
Niezła z ciebie pipa hahahaha
O matyldo ale z Ciebie sierota. Zeby wlasna zona tak szmacila...
Trzepnij zone w ucho jak bedziecie w domu, albo sie rozwiedz, albo zmien prace, albo zacznij robic wszystko, zeby Ciebie zwolnili, albo idz do sadu pracy. Tyle opcji a Ty placzesz na yafudzie.
uszy do gory!
bez jaj, chyba nie da sie byc takim frajerem...
Trochę Ci gościu współczuje bo zapewne nie fajnie tak się poznać na swojej żonie :) Ale z rozwodem to może się wstrzymaj i na razie z nią pogadaj pogadaj bo jednak jesteście małżeństwem i trochę będzie szkoda tego czasu razem spędzonego :)
Twoja żona jedzie sobie sama na wakacje, a Ty masz zapitalać w firmie tatusia i być traktowanym jak śmieć? Gdzie Twój honor?
ech pewnie fake ! Jeśli jednak nie to złóż wypowiedzenie i każ sobie zapłacić za te 2 urlopy + nadgodziny i szukaj innej pracy a w między czasie szukaj dowodów żeby w razie czego rozwód był z winy żony .
Wystarczą dwa słowa dla autora: jesteś idiotą.
Łatwo powiedzieć - rozwód. Ale mnie też zdziwiło - żona bierze urlop a nie planujecie go wspólnie? Sama jeździ? A skoro wiedziałeś wcześniej o tym (tak przynajmniej wynika z tekstu) to dlaczego nie rozmawialiście o tym wcześniej, że Tobie także się urlop należy?
Ale fakt faktem - zostawić tego nie można. Zacznij szukać innej roboty nie mówiąc o tym nikomu i jak znajdziesz, to wypowiedzenie daj 2 tygodnie przed odejściem - zgodnie z podpisaną umową. Rodzina rodziną, ale nie można mieszać pracy z życiem osobistym.
Żona traktuje cię jak śmiecia - pewnie ją kochasz, ale nie wykluczone, że Kapuch ma rację - może ma już nagranego faceta na wczasy. Mam nadzieję, że jeszcze nie macie dzieci - w takim przypadku rozwód będzie IMHO najrozsądniejszym rozwiązaniem.
może nie jestem super spostrzegawczy ale jak żona sama jeździ na urlopy a męża traktuje jak osła do roboty to tylko dlatego że do ZDRADZA!.
Autorze, autorze... Za najniższą krajową, oczywiście. Chcesz przez to dodać, że spisaliście z żoną intercyzę?
Chłopie, nie bądź jak pięciolatek, i zadaj sobie trudu żeby się dowiedzieć, Z KIM lub DO KOGO ona nad to morze jedzie - bo jakby nie miała towarzystwa, to by jak lew walczyła żebyś z nią pojechał. Teściowie też niczego sobie - że przymykają oko jak wam się związek rozlatuje. I jak zamierzasz żyć, pracować aż padniesz na zawał by ona miała za co nad morze jeździć?
Tak to jest jak sie jest zyciowa piz××
Pokaz suce, gdzie jej miejsce nie daj sie tak. Wez ja pod sciane zerz.nij, a potem ustal nowe zasady ! Jaj nie masz czy jak ?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
uuu | 164.127.198.* | 06 Czerwca, 2014 20:27
A z kim jedzie?