l4?
(10 znaków musi być)
Obdzwoń rodziców i powiedz im, że szefowa chce, aby ich maluchami zajmowała się chora i zarażająca opiekunka. No chyba, że zależy Ci, aby za wszelką cenę utrzymać pracę. W takim razie faktycznie masz problem.
@Jajajekokodżambo: ktoras mamuska doniesie, ze dzwonila. Wiec moga ja zwolnic pod pretekstem: za dzialanie na szkode firmy.
Jeżeli jesteś zatrudniona na umowie o pracę na czas nieokreślony, to nie bardzo. Masz L4 i siedzisz w domu. Nie dość, ze podlega to pod mobbing to kazdy sąd pracy będzie w takim przypadku za pracownikiem. Poza tym jest jeszcze PIP, ale jakos nie chce mi sie wierzyć w tą historię.
L4 nie zawsze jest uznawane. W sensie "ok możesz przynieść zwolnienie ale pamiętaj ze przy pierwszej możliwej okazji bedziesz zwolniona"
Chcesz powiedzieć, że nie zaraziłaś się od dzieci świnką, szkarlatyną czy rotawirusem, nie miałaś wypadku, tylko przez swoje rażące zaniedbanie i latanie z gołą.... głową, doprowadziłaś do sytuacji, gdzie albo dzieci nie będą miały wystarczającej opieki, albo współpracownicy będą mieli nadmiar obowiązków, albo pracodawca poniesie nadzwyczajne koszty.... W dodatku jesteś tak nadzwyczajną i niezastąpioną pracownicą, że pracodawca pożegna się z tobą bez wahania. Oj, to ci YAFUD...
@PKP
Co do zarażania się od dzieci. Słyszałeś o czymś takim jak układ odpornościowy? 99% dorosłych przechodziło świnkę, ospę i szkarlatynę w wieku przedszkolnym, więc są na nią odporni. Inna sprawa to latanie z gołą głową, czasami się przeziębisz czasami nie a nie każdy lubi śmigać w czapce, szaliku i rękawiczkach bo na dworze temperatura spadła o 2 stopnie. I to wcale nie jest wina autorki, że w przedszkolu ktoś będzie miał więcej roboty albo dzieci będą bez opieki, to sprawa PRACODAWCY jakich i ILU pracowników zatrudnia, jeśli codziennie ma ludzi na styk to w sytuacji awaryjnej będzie już ponad normę. Taki ktoś nie nadaje się na kierownicze stanowisko. Autorko, bierz L4, jeśli rzeczywiście jesteś chora i poszukaj nowej pracy na spokojnie. Nie ma sensu użerać się z szefową, bo o zarządzaniu personelem nie ma ona zielonego pojęcia i takie sytuacje będą się powtarzać.
Jak nie lubi śmigać w odpowiedniej garderobie, to jakiż przykład daje dzieciom? Jakie podejście do powierzonych obowiązków prezentuje? Pewnie, zdarzają się i choroby i wypadki, ale jak piszesz : "to sprawa pracodawcy JAKICH i ilu pracowników zatrudnia"
@PKP
Kto nigdy nie wyszedł w złą pogodę bez czapki niech pierwszy rzuci kamień.
Fejk, od razu widać, bo żadna nauczycielka nie powiedziałaby o sobie "przedszkolanka". No chyba, że jakaś idiotka.
@czarna, to jak ma sie nazywac? Opiekunka to bardziej pani zajmujaca sie dziecmi w domu a jak przedszkole to przedszkolanka. Od zawsze tak sie mowi przeciez :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Jajajekokodżambo | 193.242.212.* | 17 Maja, 2016 16:42
Obdzwoń rodziców i powiedz im, że szefowa chce, aby ich maluchami zajmowała się chora i zarażająca opiekunka. No chyba, że zależy Ci, aby za wszelką cenę utrzymać pracę. W takim razie faktycznie masz problem.