Dzisiaj rano do naszych drzwi zapukała policja. Sąsiedzi donieśli, że znęcamy się nad zwierzętami, bo od paru dni w nocy słyszą wydzierającą się papugę. Nie mamy w domu zwierzaków, tylko noworodka, a to co wzięli za cierpienia papugi to najwyraźniej nasze próby śpiewania kołysanek żeby uśpić dzieciaczka. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
Kobieta | 176.249.65.* | 02 Lutego, 2017 21:44
Sprobujcie z sis zapla, szumem TV, kołysanka. A jesli karmisz piersia odstaw czekoladę i wszystkie wzdymajace pokarmy. Najlepiej przestaw sie na tzw. Chleb i wodę i po trochu wprowadzaj do swojej diety nowe produkty. Pamiętaj tylko ze cos pozornie zdrowego jak szpinak nie służy dzidziusiowi. Działają jesz ze masaże brzuszka i gorący termofor tylko nie popatrzcie malucha. A sąsiadami sie nie przejmujcie. W koncu to tylko początek jeszcze ze 3 lata za nim uspokoicie malucha!
-1
2
Qwerty | 37.47.56.* | 02 Lutego, 2017 22:54
Ha ha ha ku*wa dietetyczka się znalazła Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2017-02-04 00:24:18 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kobieta[ Zobacz ]
1
3
pediatra | 89.67.157.* | 02 Lutego, 2017 23:20
"...tylko nie popatrzcie":-))) Naprawdę świetne te rady
-4
4
TRQK | 79.191.164.* | 02 Lutego, 2017 23:48
A wiesz ze mleko "robi sie"z krwi a nie tresci zoladkowej... to ze placze to nie znaczy od razu ze kolka...ehhh
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kobieta[ Zobacz ]
1
5
pola | 91.189.221.* | 03 Lutego, 2017 08:24
co wiesz o noworodkach ?
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Qwerty[ Zobacz ]
2
6
pola | 91.189.221.* | 03 Lutego, 2017 08:26
Czyli wg ciebie, znawco,to co kobieta je nie ma wpływu na to co w jej mleku dostaje dziecko ?
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika TRQK[ Zobacz ]
-1
7
Klaudia | 109.173.208.* | 03 Lutego, 2017 10:25
Pola ma wpływ o tyle ,ze jedząc hamburgera z frytkami sama sobie zaszkodzi , bo dziecko i tak dostanie od niej wszystko czego potrzebuje ( inaczej np.W Afryce nie mogłyby kobiety karmić), ale raczej gazy z jej jelit nie przejdą przez mleko do dziecka ....róż to logiczne przecież.Polecam blog Hafija.Mam 3 dzieci gdybyś chciała zapytać czy znam się na dzieciach .
-1
8
QPWT | 79.191.164.* | 03 Lutego, 2017 10:28
To ze kobieta naje sie burakow nie znaczy ze dziecko bedzie sralo na czerwono... z krwi pobierane sa skladniki odżywcze, witaminy itd a nie np. Smak czekolady. Mleko zawsze ma odpowiedni sklad i wartosci odzywcze do wieku dziecka, tylko kiedy kobieta jest wbstanie skrajnego niedozywienia mleko moze nie byc wartosciowe. Dziwne ze z tym zacofaniem ogarniacie dzialanie internetu... czerwone wstazki tez wiażecie, tak samo osikana pielucha ocieracie dziecku twarz bo ktos je zauroczyl...znawca sie nie nazwe ale jestem matka 2 dzieci i biologiem.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika pola[ Zobacz ]
0
9
kazik | 94.254.226.* | 03 Lutego, 2017 12:28
Ekspertem nie jestem ale wartości odżywcze oraz skład mleka raczej zależy od tego, co je matka. ni bo czemu na lekach są ostrzeżenia dla matek karmiących
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika QPWT[ Zobacz ]
0
10
URUT | 83.27.66.* | 03 Lutego, 2017 14:23
Bo niektore skladniki lekow a takze np. alkohol i kofeina przenikaja do krwi. Witaminy sa w organizmie czlowieka, zeby powstal powazny niedobor witamin itp.potrzeba czasu a zyjac wlasnie na samej gotowanej marchewce z ryzem sobie to gwarantujemy.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika kazik[ Zobacz ]
0
11
RPHW | 83.27.66.* | 03 Lutego, 2017 14:25
Nie bez powodu mowi sie ze dziecko "wyciaga"z matki co potrzebuje...
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika kazik[ Zobacz ]
Bardzo dziwne, ale lekarze twierdzą zupełnie inaczej niż Ty. Może ocierają dzieciom twarze osikanymi pieluchami jak nie patrzymy?
Alergeny, kofeina, alkohol, ostre przyprawy - to wszystko przenika do pokarmu. Dlatego dieta ma ogromny wpływ na kolki, wysypki i zaparcia. Masz widocznie za małe doświadczenie.
Ja nie miałam problemu, ale obserwowałam sąsiadkę, która wpierniczała non-stop fast food i jej dziecko płakało każdego wieczoru do ok. 5 miesiąca życia.
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika QPWT[ Zobacz ]
-1
13
UTQH | 83.27.66.* | 03 Lutego, 2017 14:53
Lekarze ktorzy w wiekszosci ksztalcili sie za komuny i ich porady typu "niech pani odstawi dziecko od piersi i karmi kleikuem z woda"... Znam matki ktore jadly tylko gotowana marchew z kurczakiem i ryzem i dzieci tez plakaly bez przerwy i co ?
W odpowiedzi na komenatrz #12 użytkownika Salome[ Zobacz ]
Nie wiem co i nie twierdzę że to jedyna przyczyna kolki na świecie. Natomiast twierdzenie, że smak jedzenia nie ma związku z produkowanym mlekiem to dla mnie też ciemnogród.
W odpowiedzi na komenatrz #13 użytkownika UTQH[ Zobacz ]
-1
15
KVSQ | 83.27.66.* | 03 Lutego, 2017 16:23
Nie mowimy o smaku tylko o wartosciach odzywczych mleka i micie "diety matki karmiacej". Polecam poczytac aktualne zalecenia i stanowisko WHO. Rozumiem ze kiedys nie bylo latwego dostepu do wiedzy i wiedza byla czerpania od matki, babki, sasiadki czy kolezanki szwagra wujka. Pozdrawiam
W odpowiedzi na komenatrz #14 użytkownika Salome[ Zobacz ]
1
16
razz | 37.47.1.* | 03 Lutego, 2017 17:00
No właśnie nie. Mówimy nie o wartościach odżywczych tylko o szkodzeniu a alergeny często szkodzą.
W odpowiedzi na komenatrz #15 użytkownika KVSQ[ Zobacz ]
1
17
Kobieta | 176.249.65.* | 03 Lutego, 2017 18:49
Nie Wiem jak wiekszosc z Was ale ja akurat karmiłam piersia. I ilośc kolek w dużej mierze zalezy od tego co sie je. Ale to tylko moje obserwacje. Kazdy robi co chce. A jak niechce trzymac diety to lepiej przestawić malca na sztuczne mleko oszczędzi i dziecku i sobie cierpienia. PS zadnych czerwonych kokardek nie wiązałam a niedość tego dziecku przycielam włoski jak miało ze 2 mc bo śmiesznie wyglądał. Cześć powie ze rozum bedzie miał przykrótki.
1
18
Ania | 88.220.150.* | 03 Lutego, 2017 19:46
Oczywiście że dieta matki ma znaczenie. Moja siostra niedawno urodziła i jakiś tydzień temu zapomniała się i zjadła zupę szczawiową. Potem nakarmiła małego i On przez pół nocy miał kolkę. Nie twierdzę że to jedyny powód kolek ale nie bez powodu kobieta w ciąży oraz karmiąca powinna zwracać uwagę na to co je.
W odpowiedzi na komenatrz #15 użytkownika KVSQ[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kobieta | 176.249.65.* | 02 Lutego, 2017 21:44
Sprobujcie z sis zapla, szumem TV, kołysanka. A jesli karmisz piersia odstaw czekoladę i wszystkie wzdymajace pokarmy. Najlepiej przestaw sie na tzw. Chleb i wodę i po trochu wprowadzaj do swojej diety nowe produkty. Pamiętaj tylko ze cos pozornie zdrowego jak szpinak nie służy dzidziusiowi. Działają jesz ze masaże brzuszka i gorący termofor tylko nie popatrzcie malucha.
A sąsiadami sie nie przejmujcie. W koncu to tylko początek jeszcze ze 3 lata za nim uspokoicie malucha!
Qwerty | 37.47.56.* | 02 Lutego, 2017 22:54
Ha ha ha ku*wa dietetyczka się znalazła
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2017-02-04 00:24:18 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
pediatra | 89.67.157.* | 02 Lutego, 2017 23:20
"...tylko nie popatrzcie":-))) Naprawdę świetne te rady
TRQK | 79.191.164.* | 02 Lutego, 2017 23:48
A wiesz ze mleko "robi sie"z krwi a nie tresci zoladkowej... to ze placze to nie znaczy od razu ze kolka...ehhh
pola | 91.189.221.* | 03 Lutego, 2017 08:24
co wiesz o noworodkach ?
pola | 91.189.221.* | 03 Lutego, 2017 08:26
Czyli wg ciebie, znawco,to co kobieta je nie ma wpływu na to co w jej mleku dostaje dziecko ?
Klaudia | 109.173.208.* | 03 Lutego, 2017 10:25
Pola ma wpływ o tyle ,ze jedząc hamburgera z frytkami sama sobie zaszkodzi , bo dziecko i tak dostanie od niej wszystko czego potrzebuje ( inaczej np.W Afryce nie mogłyby kobiety karmić), ale raczej gazy z jej jelit nie przejdą przez mleko do dziecka ....róż to logiczne przecież.Polecam blog Hafija.Mam 3 dzieci gdybyś chciała zapytać czy znam się na dzieciach .
QPWT | 79.191.164.* | 03 Lutego, 2017 10:28
To ze kobieta naje sie burakow nie znaczy ze dziecko bedzie sralo na czerwono... z krwi pobierane sa skladniki odżywcze, witaminy itd a nie np. Smak czekolady. Mleko zawsze ma odpowiedni sklad i wartosci odzywcze do wieku dziecka, tylko kiedy kobieta jest wbstanie skrajnego niedozywienia mleko moze nie byc wartosciowe. Dziwne ze z tym zacofaniem ogarniacie dzialanie internetu... czerwone wstazki tez wiażecie, tak samo osikana pielucha ocieracie dziecku twarz bo ktos je zauroczyl...znawca sie nie nazwe ale jestem matka 2 dzieci i biologiem.
kazik | 94.254.226.* | 03 Lutego, 2017 12:28
Ekspertem nie jestem ale wartości odżywcze oraz skład mleka raczej zależy od tego, co je matka. ni bo czemu na lekach są ostrzeżenia dla matek karmiących
URUT | 83.27.66.* | 03 Lutego, 2017 14:23
Bo niektore skladniki lekow a takze np. alkohol i kofeina przenikaja do krwi. Witaminy sa w organizmie czlowieka, zeby powstal powazny niedobor witamin itp.potrzeba czasu a zyjac wlasnie na samej gotowanej marchewce z ryzem sobie to gwarantujemy.
RPHW | 83.27.66.* | 03 Lutego, 2017 14:25
Nie bez powodu mowi sie ze dziecko "wyciaga"z matki co potrzebuje...
Salome [YAFUD.pl] | 03 Lutego, 2017 14:49
Bardzo dziwne, ale lekarze twierdzą zupełnie inaczej niż Ty. Może ocierają dzieciom twarze osikanymi pieluchami jak nie patrzymy?
Alergeny, kofeina, alkohol, ostre przyprawy - to wszystko przenika do pokarmu. Dlatego dieta ma ogromny wpływ na kolki, wysypki i zaparcia. Masz widocznie za małe doświadczenie.
Ja nie miałam problemu, ale obserwowałam sąsiadkę, która wpierniczała non-stop fast food i jej dziecko płakało każdego wieczoru do ok. 5 miesiąca życia.
UTQH | 83.27.66.* | 03 Lutego, 2017 14:53
Lekarze ktorzy w wiekszosci ksztalcili sie za komuny i ich porady typu "niech pani odstawi dziecko od piersi i karmi kleikuem z woda"...
Znam matki ktore jadly tylko gotowana marchew z kurczakiem i ryzem i dzieci tez plakaly bez przerwy i co ?
Salome [YAFUD.pl] | 03 Lutego, 2017 14:57
Nie wiem co i nie twierdzę że to jedyna przyczyna kolki na świecie. Natomiast twierdzenie, że smak jedzenia nie ma związku z produkowanym mlekiem to dla mnie też ciemnogród.
KVSQ | 83.27.66.* | 03 Lutego, 2017 16:23
Nie mowimy o smaku tylko o wartosciach odzywczych mleka i micie "diety matki karmiacej". Polecam poczytac aktualne zalecenia i stanowisko WHO. Rozumiem ze kiedys nie bylo latwego dostepu do wiedzy i wiedza byla czerpania od matki, babki, sasiadki czy kolezanki szwagra wujka. Pozdrawiam
razz | 37.47.1.* | 03 Lutego, 2017 17:00
No właśnie nie. Mówimy nie o wartościach odżywczych tylko o szkodzeniu a alergeny często szkodzą.
Kobieta | 176.249.65.* | 03 Lutego, 2017 18:49
Nie Wiem jak wiekszosc z Was ale ja akurat karmiłam piersia. I ilośc kolek w dużej mierze zalezy od tego co sie je. Ale to tylko moje obserwacje. Kazdy robi co chce. A jak niechce trzymac diety to lepiej przestawić malca na sztuczne mleko oszczędzi i dziecku i sobie cierpienia. PS zadnych czerwonych kokardek nie wiązałam a niedość tego dziecku przycielam włoski jak miało ze 2 mc bo śmiesznie wyglądał. Cześć powie ze rozum bedzie miał przykrótki.
Ania | 88.220.150.* | 03 Lutego, 2017 19:46
Oczywiście że dieta matki ma znaczenie. Moja siostra niedawno urodziła i jakiś tydzień temu zapomniała się i zjadła zupę szczawiową. Potem nakarmiła małego i On przez pół nocy miał kolkę.
Nie twierdzę że to jedyny powód kolek ale nie bez powodu kobieta w ciąży oraz karmiąca powinna zwracać uwagę na to co je.