Jesteś pewna, że jechałaś a nie stałaś w miejscu? Długie zdanie, ściszony głos, w szumie przesuwającego się snowboardu/nart.....nooo...słuch perfect, rzekłbym - nadprzyrodzony
W życiu na snowboardzie nie spędziłaś ani minuty. Szum od deski, w dodatku zachowywanie bezpiecznej odległości i kask (nikt normalny bez kasku na snowboard się nie wybiera). Dodam, że na większości stoków po prostu jest głośno. Musiałabyś mieć nadprzyrodzony słuch
To wy nigdy nie jeździliście na nartach/desce xD
Wyraźnie słychać rozmowy osób jadących wyciągiem, a co dopiero osób na ziemi.
Może jechała bardzo wolno, w końcu pewnie była początkująca skoro instruktor wytykał jej błędy itd.
Bezpieczna odległość na stokach jest względna. Najgłośniej o niej krzyczą Ci, którzy ledwo utrzymują równowagę. W szczegolności polskie stoczki (bo w polsce jak w lesie, brak alpejskich tras) są przeludnione i często nie da się mijać każdego z 3m odstępem...
"nikt normalny bez kasku... bla"- hah, świat jest pełen "nienormalnych"ludzi. Nie każdy chce dziadziusiować w wieku 20-30lat. Kask - spoko. Żeby nie było wątpliwości - nie uważam że jazda w kasku jest zła - nie zliczę przypadków, kiedy to kask uratował mnie przynajmniej od rozcięcia skóry głowy. No ale bez przesady, nie jest to EO.
Jeżeli ma się powyżej 18 lat, to kask nie jest obowiązkowy (poza tym kaski są robione tak, żeby zasłaniać w 100% uszu:
perforowany plastik + brak materiału w nausznikach, albo popularniejsze rozwiązanie - miękkie nauszniki, które również nie odcinają od świata zewnętrznego).
Sam czasem jeżdżę bez kasku, szczególnie pod koniec sezonu, kiedy jest parówa.
Zachowanie bezpieczenstwa, w formie zalozenia kasku, nazywasz dziadziusiowaniem? Jestes debilem. Zaraz dostane ostrzezenie, ale mam to gdzies. Twoj komentarz przeczytaja dzieciaki i stwierdza, ze tez pojada bez kasku. Oby wyszly z tego zywo. Chcesz miec czyjes zycie na sumieniu, bo jestes na tyle glupi, zeby dawac takie debilne rady?
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-07-02 07:22:59 [Powód:Obrażanie innych użytkowników serwisu]
Nie uwazam zakladania kasku jako wyraz dziadziusiowania. Co wiecej - napisałem nawet, że popieram jazde w kasku xD
Nauczcie sie czytac...
Dziadziusiowaniem nazywam takie gadanie jak "nikt normalmy nie..."
Nie uważam za "normalne"narażanie swojego zdrowia i życia poprzez nie zakładanie kasku. Jeśli celowe kuszenie losu jest dla ciebie normalne to bardzo dobrze, selekcja naturalna.
Nie uważam żeby każda osoba, która się uczy i nie wjeżdża zbyt wysoko potrzebowała kasku, bez przesady.
Akurat to, co dla wielu instruktorów i nauczycieli (czegokolwiek) jest błędem, nie oznacza wykonywania nieprawidłowo danej czynności, więc - Autorko - nie przejmuj się.
Sama jestes debilem bo nie umiesz czytac ze zrozumieniem a czepiasz sie jakby wciskal ludziom swoje poglady czy zmuszal do czegos.
Napisal swoje zdanie, popiera jazde w kasku a ze w szczegolnych przypadkach sam go nie uzywa to jego sprawa. Jak zauwazyl - to indywidualna kwestia osoby doroslej, 18+ kask nie jest obowiazkowy wiec nie wciskaj kitow o dzieciach bo 18+ to osoby dorosle i moga decydowac o sobie, wolna wola.
Co do samego yafuda - uwazam, ze autorka mogla uslyszec wcale nie majac sluchu niczym nietoperz. Jezeli instruktor zwracal sie do grupy osob to przeciez nie szeptal na ucho kazdemu z osobna - powiedzial ciszej, ale wciaz mowil z odleglosci doo grupy osob, czyli podniesionym glosem i wyraźnie. Wiatr tez mogl cos pomoc doniesc glos. Moze wypadaloby sie dowiedziec, jakie to bledy, lepiej miec taka wiedze niz ignorowac uwagi, szczegolnie w tym wypadku szczere.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-07-02 07:22:59 [Powód:Obrażanie innych użytkowników serwisu]
Nie wtracaj sie do rozmowy nieproszony i nie uzywaj slow, ktorych znaczenia nie znasz. I zacznij czytac ze zrozumieniem caly tekst i jego wydzwiek, a nie tylko pojedyncze slowa i zwroty. Zaczniesz pisac z sensem, to bede odpisywala. Bedziesz dalej bluzgal bez sensu, to sobie bluzgaj w powietrze.
Jasne, jak jezdzisz powoli miastem, tez nie zapinaj pasow, po co? Chodzi o to, ze kask, czy inne zabezpieczenia chronia nie tyle przed naszymi bledami, ale przed bledami innych, ktore moga sie dla nas zle skonczyc.
Pacnij sie w czoło, losie, co za hipokryzja! Nazywasz ludzi debilami a gdy stwierdzić błąd twojego rozumopwania twierdzisz, że bluzgam! Nazwałaś człowieka DEBILEM, czytaj swoje własne wypociny, widać WYRAŹNIE jak obrażasz ludzi a za to, że bronię czyjegoś zdania i wolności wypowiedzi - ubliżasz. Moder, prosze, bana trollowi...
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-07-02 07:22:59 [Powód:Omijanie cenzury]
Zostalo to napisane z niezalogowanego, moze to napisalam ja, moze nie ja. A Ty ublizasz jako zalogowany, wiec zglaszaj sie sam.
Zabraklo Ci argumentow i wzywasz pomoc;)? Zabawne;) ja Ci nie ublizam. Wtracasz sie nieproszony do rozmowy.
Takze pisz sobie w powietrze dalej.
Ty masz wszystkich uzytkownikow za idio.tow? Skoro wtracam sie do rozmowy odpowiadajac na komentarz niezalogowanegoo uzytkownika "Natura_rzeczy"i twierdzisz, ze to nie ty to tak sie sklada, ze sama wtracilas sie w rozmowe miedzy mna a kogos pod takim samym nickiem. Ale incepcja. Bawi mnie twoje nieudolne trolowanie, gaszenie twoich chorych pogladow i zalosnych wywodow sprawia sporo frajdy. Gdybys pisala z sensem i nie obrazala kazdego uzytkownika z odmiennym zdaniem to wcale by takich rozmow nie bylo.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-07-03 09:06:08 [Powód:Omijanie cenzury]
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
efg | 90.156.23.* | 27 Czerwca, 2018 21:41
Jesteś pewna, że jechałaś a nie stałaś w miejscu? Długie zdanie, ściszony głos, w szumie przesuwającego się snowboardu/nart.....nooo...słuch perfect, rzekłbym - nadprzyrodzony
Nuśka | 78.11.205.* | 27 Czerwca, 2018 22:33
W życiu na snowboardzie nie spędziłaś ani minuty. Szum od deski, w dodatku zachowywanie bezpiecznej odległości i kask (nikt normalny bez kasku na snowboard się nie wybiera). Dodam, że na większości stoków po prostu jest głośno. Musiałabyś mieć nadprzyrodzony słuch