nie rozumiem, czemu to jest w odrzutach ... =.='
Ciekawe ile straciła danych? Muzykę można ściągnąć jeszcze raz, ale np. fotki, filmiki itp, których nie będzie potrafiła odzyskać?
hehehehe :D ona chciała go z wierzchu wyczyścić ? jaahah :D
Dokładnie .. d... nie informatycy. U mojej żony w pracy jak informatycy czyścili komputery to pytali czy trzyma jakieś ważne rzeczy w koszu ? Myślała że żartują, a oni, że nie bo to się często zdarza... Myślę, ze tacy prawdziwi zawodowcy gdyby przynieść im komputer i poprosić o czyszczenie od razu spytaliby co pan/pani ma na myśli?
@K2, ludzie każdego informatyka wrzucają do jednego wora. Są też np. graficy, programiści, którym może nie przyjść do głowy, jakimi idiotami są zwykli użytkownicy. Co innego w przypadku przeciętnego admina...
@K (lol btw) Jeśli jest konkretnie grafikiem, czy programistą, to co się za serwisowanie softu bierze. Jak widać na załączonym przypadku kończy się to utrata danych na to serwisant z prawdziwego zdarzenia. Informatyk to nazwa ogólna, ale lekarz też, podobnie mechanik i należałoby dziewczynę odesłać do odpowiedniego informatyka. Jak się ten nie znał bardziej niż przeciętny nastolatek (kilkanaście lat temu - nie wiem jak teraz poziom wiedzy, ale pewnie jak z wszystkim innym). Bo się kończy utratą danych, potrafiący wyczyścić komputer (a nie tylko sformatować dysk i zainstalować system) by sobie nie pozwolił.
Edit (bo coś się szyk przeklikał i dla niektórych byłoby za trudne do odczytania):
@K. (lol btw) Jeśli jest konkretnie grafikiem, czy programistą, to co się za serwisowanie softu bierze. Jak widać na załączonym przypadku kończy się to utrata danych. Informatyk to nazwa ogólna, ale lekarz też, podobnie mechanik i należałoby dziewczynę odesłać do odpowiedniego informatyka. Jak się ten nie znał bardziej niż przeciętny nastolatek (kilkanaście lat temu - nie wiem jak teraz poziom wiedzy, ale pewnie jak z wszystkim innym). Bo się kończy utratą danych, potrafiący wyczyścić komputer (a nie tylko sformatować dysk i zainstalować system)na to serwisant z prawdziwego zdarzenia by sobie nie pozwolił.
K2
Co ty w ogóle pierd*lisz człowieku? Jeśli zamawiasz hamburgera to oczekujesz, że dostaniesz hot doga? Sytuacja z historii jest dokładnie taka sama.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2013-07-23 10:46:32 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Ja się facetowi nie dziwię, zrozumiał to dosłownie. Ale że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, można przypuszczać że laptop już nie będzie się "zacinał?.
@K2, jeśli informatyk-nie-admin potrafi wyczyścić dysk, to czemu ma nie zrobić przysługi znajomej? Odnosisz się do lekarzy: gdybym poszła to znajomego lekarz specjalności A po poradę ze specjalności B, to powinnam wziąć pod uwagę, że to nie jest jego działka.
@K nie zależnie od tego z jakiej dziedziny człowiek był specjalistą, to biorąc czyjś komputer w swoją odpowiedzialność warto dopytać - nawet jeżeli nie o to w jaki sposób ma wyczyścić, to choćby o to czy delikwent(ka) zabezpieczył(a) swoje dane.
Nie jestem informatykiem, a czasem coś komuś przy komputerze pomogę - ZAWSZE dopytuję o bezpieczeństwo jego danych, a jeśli np. system nie chce odpalić, to sam je zabezpieczam przed ewentualnym formatem.
Nie zmienia to faktu, że bohaterka YAFUDa się nie popisała :D
Nie rozumiecie K2...
To tak, jakby pójść do znajomego lekarza i powiedzieć mu, że cię skóra swędzi. Przyczyn może być multum - od alergii, przez wątrobę, po zmiany skórne. Każdy lekarz-specjalista inaczej zrozumie 'swędzi mnie' i niekoniecznie od razu odeśle do odpowiedniego lekarza.
Informatyk z yafuda to po prostu osoba, która np. składa kompy, bądź tworzy strony internetowe, ale na wyczyszczeniu dysku też się zna, więc czemu miałby tego koleżance nie zrobić? Jego błąd - brak dopytania się, co dziewczyna miała na myśli. Ale informatycy już tacy są - wydaje im się, że inni myślą i komunikują się podobnie jak oni :P
Tak jakby krasnoludowi powiedzieć 'oto skała' :P
Hahahaha! Powiedziała że chce wyczyścić laptopa bo ma na nim wirusy? To niby JAK miał to zrozumieć informatyk?
Co do danych - fakt. Specjalista powinien zapytać o to, czy w komputerze nie zostały dane warte zabezpieczenia. Osoby zajmujące się czyszczeniem dysków przeważnie mają przystosowaną do tego dodatkową stację roboczą na której mogą zabezpieczyć wszelkie dane.
TO czyszczenie, a nie TE czyszczenie!
Nie zaufałabym żadnemu facetowi w kwestii czyszczenia CZEGOKOLWIEK.
Jak to informatyk z historii "zna się na czyszczeniu dysku"jak pisze pare osób tutaj... PRZECIEŻ USUNĄŁ DANE NIEPOWIĄZANE ("wszystko z dysku zostało usunięte"). Po prawdziwym czyszczeniu dysku, dostajesz świeży system ale oprócz tego katalog ze wszystkimi swoimi śmieciami niezintegrowanymi z systemem (zdjęciami, muzyką, etc.). Sformatować dysk i włożyć płytę instalacyjną z nowym systemem to każdy baran potrafi. A w yafud podwójny bo nie tylko się nie dogadali o co dziewczynie chodzi, ale tez informatyk-ignorant (jak wielu), który myśli ze czyszczenie dysku to banał na pół godziny roboty.
No cóż... różni są informatycy. Ktoś kto dobrze zna się na obsłudze komputera nie koniecznie musi być informatykiem umiejącym postawić od nowa system bez utraty danych.
Kiedyś trafił do mnie laptop, na którym pod Windowsem 7 nie chciała prawidłowo działać jakaś dość leciwa gra. "Informatyk"z innej firmy, grzebiący w laptopie przede mną stwierdził, że jedynym wyjściem jest postawienie systemu od nowa, co też zrobił i też niezbyt dobrze, m.in. tracąc część danych. Oczywiście gra dalej nie chciała działać. A wystarczyło spędzić 5 minut w Google, ściągnąć odpowiednie pliki (nawet nie patch) i wgrać. Gra ruszyła.
Poza tym jeśli system działa wolniej niż na początku, nie trzeba od razu zabierać się za jego reinstalację, a taką tezę niestety najczęściej słyszy się od pseudo informatyków. Czasem wystarczy usunąć zbędne śmieci, sprawdzić autostart, usunąć nadmiar plików z pulpitu (niektórzy uwielbiają trzymać nawet po kilka GB danych na pulpicie - BŁĄD), wyczyścić rejestr, itd. Powszechnym błędem jest też posiadanie tylko jednej partycji, co w przypadku laptopów wynika najczęściej z pre instalowanego systemu, który nie oferuje możliwości utworzenia kilku partycji podczas instalacji.
Jedyny mądry komentarz
Aczkolwiek każdy informatyk powinien umieć postawić system od nowa, to de facto nie jest nic skomplikowanego trzeba się tylko przyłożyć.Co więcej można sobie to usprawnić korzystając np. z Windows PE (tak się instaluje systemy OEM np. dla sklepu, które trzeba potem skonfigurować), albo Windows XP Live, który ma zintegrowany ekslporator plików, więc można zgrać wszystkie potrzebne dane bez uruch amiania systemu hosta, a posiada też narzędzie do instalacji wybranego systemu z obrazu dysku. Zresztą można kombinować zgrywanie danych pod Linuxem live, bawić się kopią binarną jak ktoś lubi czarować - tak wiem, że to bez sensu.
Co do punktu drugiego i gry - założę się,że chodziło o .NET Framework, albo jakiś pakiet bibliotek Visual.
Co do trzeciego - pełna zgoda, dodałbym defragmentację dysku, jeżeli to HDD ( SSD się nie defragmentuje! Linuxa też nie!).
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Mefistofeles [YAFUD.pl] | 18 Lipca, 2013 15:16
Ja się facetowi nie dziwię, zrozumiał to dosłownie. Ale że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, można przypuszczać że laptop już nie będzie się "zacinał?.