Czyżby jednak śmieszne? - Najlepiej rokujące odrzuty |
---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie | |
Tutaj trafiają odrzuty czyli teksty, które nie zasłużyły na miano śmiesznych wpadek według naszych moderatorów.
Jak wiadomo, są gusta i guściki - każdego śmieszy co innego. Być może wśród masy beznadziejnych wpadek znajdą się perełki - demotywatory tekstowe, wpadki nad wpadkami, które powinny trafić na "główną".
Uważasz, że niektóre śmieszne teksty znajdują się tu niesłusznie - weź sprawy w swoje ręce i głosuj - może nas przekonasz i zmienimy zdanie :)
02.10.2017 20:47 TRASH #39839
?
Mam 4-letnią córcie. W naszej sypialni, na komodzie mieliśmy stary kineskopowy telewizor. Działał więc nie widzieliśmy sensu zmiany. Ale w końcu mąż uznał, że kupi nowy z dostępem do Internetu, coby sobie filmy oglądać. Nowy stanął w miejscu starego na komodzie. Pewnego dnia moja córka ogląda bajeczki a ja w drugim pokoju pracuje na komputerze. Nagle słyszę niesamowity rumor. Wpadam do pokoju a tam mała przywalona szufladami i telewizorem... Cóż, w trakcie oglądania bajek powyciagała wszystkie szuflady i zaczęła się po nich wspinać, a że telewizor lekki to wszystko na nią spadło. Bilans to nowy telewizor do wyrzucenia i jeden potluczony paluszek. Witaj z powrotem stary telewizorku. YAFUD
Ostatnio komentowane wpadki | YAFUD # | Komentarz |
---|
52273 | 13 Maja, 2025 15:02Kotbury napisał(a) komentarz | 52477 | 13 Maja, 2025 12:48brus napisał(a) komentarz | 52477 | 13 Maja, 2025 12:35jolaw napisał(a) komentarz | 52591 | 13 Maja, 2025 12:29fakt napisał(a) komentarz | 52587 | 13 Maja, 2025 12:23fakt napisał(a) komentarz | 52477 | 13 Maja, 2025 12:21brus napisał(a) komentarz | 52587 | 13 Maja, 2025 12:19bro li napisał(a) komentarz | 52591 | 13 Maja, 2025 12:05Curvantez napisał(a) komentarz | 52477 | 13 Maja, 2025 08:14Kotbury napisał(a) komentarz | 52477 | 13 Maja, 2025 01:14MSZNTT napisał(a) komentarz | 52477 | 13 Maja, 2025 00:17jolaw napisał(a) komentarz | 52478 | 12 Maja, 2025 22:47Dr. Per Rectal napisał(a) komentarz | 52477 | 12 Maja, 2025 22:45Dr. Per Rectal napisał(a) komentarz | 52580 | 12 Maja, 2025 22:32just_me napisał(a) komentarz | 52477 | 12 Maja, 2025 22:07Niki napisał(a) komentarz | 52591 | 12 Maja, 2025 21:23brius XVI napisał(a) komentarz | 52591 | 12 Maja, 2025 21:13Kotbury napisał(a) komentarz | 52580 | 12 Maja, 2025 19:17Kotbury napisał(a) komentarz | 52476 | 12 Maja, 2025 17:25just_me napisał(a) komentarz | 52476 | 12 Maja, 2025 17:21zdziw=k-o napisał(a) komentarz |
|
28.09.2017 12:36 TRASH #39838
?
Niby nic wielkiego ale jednak muszę się z kimś podzielić bo oszaleje.
Ostatnio mamy problemy w domu, postanowione zostało więc , że skorzystamy z usług psychologa bądź psychoterapeuty. Dzwoniliśmy do kilku i co? Okazało się, że nie mają czasu. Jestem człowiekiem wyrozumiałym, ale niektórzy specjaliści potraktowali mnie bardzo powierzchownie. Nie mają miejsca, ok w dzisiejszych czasach ciesze się że ludzie szukają pomocy, ale to nie powód żeby rzucać słuchawką. Na pytanie czy mogą kogoś polecić (może niestosowne pytanie, ale tonący brzytwy się chwyta) z reguły padały odpowiedzi: proszę szukać dalej, nie pomogę, nie orientuje się i pyk słuchawką. Nosz ludzie brakuje mi słów, empatia naprawdę na bardzo wysokim poziomie. YAFUD
28.09.2017 12:36 TRASH #39832
?
Moja siostra kupiła kilka myszek. Rozmnożyła je i gdy było ich już naprawdę dużo, w ramach "zemsty", wpuściła je do mojego mieszkania (miała klucz, bo ostatnio wyjechałam na trzy tygodnie i podlewała mi kwiaty). Za co się zemściła? Bo nie pożyczyłam jej pieniędzy, gdy potrzebowała na jakąś kieckę za ponad tysiąc złotych z limitowanej edycji. Gdybym to zrobiła, musiałabym głodować przez resztę miesiąca i nie opłaciłabym rachunków, bo nie zarabiam fortuny. Ale według niej, jestem wyrodną, skąpą siostrą. YAFUD
28.09.2017 12:36 TRASH #39814
?
Jakiś czas temu dodałam na popularny serwis ogłoszeniowy ofertę, w której zaoferowałam odpłatną opiekę nad zwierzętami. Były rózne przypadki, psy, koty, kilka na raz. Wpadki się zdarzały, irytujące sytuacje również, ale w tej chwili trafiła mi się parka z piekła rodem. Pies i kot w duecie z jednego domu, dodając do tego taki sam komplet, który należy do mnie i chłopaka, to na 40m2 robi się tłoczno. 8 dni, więc do przeżycia. Myliłam się. kot jest w porządku, a nawet wyjątkowo miły, ale pies dziś przeszedł samego siebie. Jest 3 dzień. Zdązyłam odkryć, że ma lęk separacyjny, bo jak tylko narzeczony lub ja wyjdziemy z domu zaczyna się tyrrada wycia, szczekania i skomlenia. Przez 3h -to już wiem od sąsiadów, bo oboje zaczyanmy pracę w tym tygodniu od 6 rano, więc od 5:45 nikogo w domu juz nie ma. Przed każdym wyjściem z domu, trzeba wyjśc z psem na spacer, inaczej kałuża moczy w najbardziej wyszukanym miejscu. Dziś około godziny 1 w nocy obudził nas smród z łazienki. Biorac pod uwagę, że jest w niej kuweta stwierdziłam, że mój kot zwyczajowo dał konkretnego czadu przy nr 2 i rano posprzątam. Jakieś 10/15 min po tym tymczasowy pies pakuje mi się do łóżka (pies do łóżka ma zakaz wstępu, czy to mój, czy nie) zostaje zgoniony i natychmiastowo wymiotuje. W tym momencie postanowłam wstać. Przyświecam latarką z telefony, żeby nie wdepnąć w wymiociny. Przy okazji znalazlam jeszcze jedne. Wchodzę do łazienki, zeby zrobić porządek ze wszystkimi aromatami, a tam armagedon. Zasrana przez totalną laksę kompletnie cała łazienka, obydwa dywaniki, obudowa wanny, pralka i toaleta. Odór taki, że zwymiotowałam. Podczas sprzątania jeszcze kolejne 2 razy. Posprzątalam i zabieram obydwa psy na spacer (a nóż coś jeszcze zrobi). Wychodzę -winda nie działa (mieszkam na 6 piętrze). Ciągne towarzystwo w doł schodami na 1. pietrze pożyczony pies się zlał. Na zewnątrz zwymiotował kolejne 3 razy, załatwił potrzebę nr 2, bo 1 przecież na klatce i do domu. Wróciłam, wyprałam ręcznie łazienkowe dywaniki, odbyłam kolejny pieszy kurs, żeby zmyć kalatkę schodową i spać. Do godziny 4:40 pies zdążył :
-3 razy próbować wejśc do łóżka ze stronu chłopaka, w celu wymiotowania
-zwymiotować 4 razy dookoła łóżka
- zsikać się w salonie
- zwymiotować w salonie.
Wszystko przez niecałe 2h. Oczywiście sprzątanie i standardowy spacerek, bo inaczej po powrocie z pracy kałuża. Dzięki sprzątaniu tego syfu spóźniełam się na trmawaj do pracy. Jednym słowem YAFUD, lub raczej YAFUN
28.09.2017 12:36 TRASH #39810
?
Mam kiepską kondycję, więc postanowiłam zacząć ćwiczyć tai chi. Dostałam zadyszki przy pierwszym ćwiczeniu, polegającym na...staniu YAFUD
26.09.2017 20:51 TRASH #39813
?
Kupiłam pół roku temu samochód używany za 1500zł. Wczoraj auto stanęło mi na drodze. Za lawete i warsztat zapłaciłam ponad 2000zł.gdybym wiedziała że tyle wyniesie naprawa to bym kupiła droższe autko. YAFUD
26.09.2017 20:51 TRASH #39809
?
W końcu wzięłam się za siebie i zaczęłam wysyłać cv razem z porfolio do potencjalnych pracodawców. Dzisiaj dostałam maila zwrotnego od mega atrakcyjnej oferty, w którym Pani mnie przeprosiła, że niestety, ale nie są firmą, do której aplikuję. Tak - w treści wiadomości wpisałam nie tą firmę co trzeba, albowiem pisałam ją na podstawie starego listu motywacyjnego. Swoim gapiostwem skreśliłam się na dzień dobry. YAFUD
26.09.2017 20:50 TRASH #39805
?
Syn właścicieli mieszkania w którym wynajmowałam pokój jest kosmitą. Gdy leżałam przez kilka tygodni dochodząc do siebie po operacji wezwał mnie na "poważną rozmowę". Powiedział, że ma dosyć mojej smutnej miny i ciągłego płaczu. Dodał, że powinnam skakać ze szczęścia bo wszyscy przepracowani ludzie marzą o miesiącu L4, by poczytać w spokoju książki i obejrzeć zaległe seriale. Nie zauważył jednej drobnej rzeczy: chorowałam wtedy na nowotwór, a nie na grypę Dla bardzo miłej właścicielki za wychowanie takiego idioty totalny YAFUD.
Statystyki śmiesznych tekstówNajczęściej komentowane teksty |
---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie | |
|
Najczęściej plusowane (%) teksty |
---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie | |
26.09.2017 20:50 TRASH #39801
?
Witam Dzisiaj mi ktoś przykleił gumę do żucia we włosy. Nie życzyłbym nawet największemu wrogowi. YAFUD
26.09.2017 20:50 TRASH #39800
?
Dziś miałam ciężki dzień w pracy. Wychodząc wzięłam głęboki wdech, a razem z nim wchłonęłam jakiegoś owada. Przez kilkadziesiąt naprawdę trudnych sekund próbowałam go "wykasłać", ale poddałam się i popiłam wodą, żeby zacząć normalnie oddychać. Czuję ścisk w gardle od ośmiu godzin. YAFUD