Czyżby jednak śmieszne? - Najlepiej rokujące odrzuty |
---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie | |
Tutaj trafiają odrzuty czyli teksty, które nie zasłużyły na miano śmiesznych wpadek według naszych moderatorów.
Jak wiadomo, są gusta i guściki - każdego śmieszy co innego. Być może wśród masy beznadziejnych wpadek znajdą się perełki - demotywatory tekstowe, wpadki nad wpadkami, które powinny trafić na "główną".
Uważasz, że niektóre śmieszne teksty znajdują się tu niesłusznie - weź sprawy w swoje ręce i głosuj - może nas przekonasz i zmienimy zdanie :)
24.02.2021 08:19 TRASH #45442
?
W pierwszy dzień świąt mąż
(10lat po ślubie, trojka dzieci) zadał mi wyjątkowe pytanie: czy w poniedziałek podpiszę dokumenty rozwodowe? YAFUD
Ostatnio komentowane wpadki | YAFUD # | Komentarz |
---|
52238 | 01 Marca, 2025 06:57Wkww napisał(a) komentarz | 52119 | 01 Marca, 2025 02:46Gghg napisał(a) komentarz | 52160 | 01 Marca, 2025 02:44Gghg napisał(a) komentarz | 52197 | 01 Marca, 2025 00:27MSZNTT napisał(a) komentarz | 52160 | 01 Marca, 2025 00:21MSZNTT napisał(a) komentarz | 52119 | 01 Marca, 2025 00:17MSZNTT napisał(a) komentarz | 52119 | 01 Marca, 2025 00:14MSZNTT napisał(a) komentarz | 52238 | 01 Marca, 2025 00:08MSZNTT napisał(a) komentarz | 52160 | 28 Lutego, 2025 23:15Gghg napisał(a) komentarz | 52237 | 28 Lutego, 2025 22:54see_you napisał(a) komentarz | 52119 | 28 Lutego, 2025 22:12KrowiPlacek napisał(a) komentarz | 52237 | 28 Lutego, 2025 22:11KrowiPlacek napisał(a) komentarz | 52235 | 28 Lutego, 2025 22:09KrowiPlacek napisał(a) komentarz | 52238 | 28 Lutego, 2025 22:08KrowiPlacek napisał(a) komentarz | 52238 | 28 Lutego, 2025 22:00Kotbury napisał(a) komentarz | 52237 | 28 Lutego, 2025 21:25ucho napisał(a) komentarz | 52160 | 28 Lutego, 2025 20:00Karol Derwisz napisał(a) komentarz | 52215 | 28 Lutego, 2025 19:59Karol Derwisz napisał(a) komentarz | 52119 | 28 Lutego, 2025 19:32Gghg napisał(a) komentarz | 52237 | 28 Lutego, 2025 19:31Gghg napisał(a) komentarz |
|
24.02.2021 08:19 TRASH #45478
?
Pół roku temu wprowadziłam się do swojego, kupionego na kredyt mieszkania. Gdy znajomi pytali jak się mieszka, śmieszkowałam, że mogę sprzątać kiedy chcę, a jak nie chcę to nie sprzątam, a jak będę chciała to i nasram na środku - w odniesieniu do klasycznego narzekania wszystkich rodziców. No i stało się, teraz mogę się pochwalić rodzicom, że poszłam za ich radą. Paradując rano w samym szlafroku,puszczałam radosne bąki idąc do łazienki i zostawiłam na środku salonu malowniczego kleksa. Wolność Tomku w swoim domku. Dla ciekawskich - posprzątałam. YAFUD
20.02.2021 10:46 TRASH #45422
?
Dziś krótko opowiem Wam o moim Świątecznych pierniczkach. Spostrzegłem, że masa jakaś taka jakby kamienie były w środku. Zaczęłam miksować, dodałam miód. No i formy zaczynam wycinać. W pewnym momencie zaczął pikać piekarnik, a ja kątem oka zauważyłam żółte ,,coś” na kuchence. Tak to była ta konsystencja M.in z masłem. Nie dodałam w ogóle połowy składników. I tym oto sposobem musiałam robić wszystko od nowa. YAFUD
20.02.2021 10:46 TRASH #45418
?
Jakiś czas temu mój chłopak dyskretnie próbował wypytać mnie o rozmiar pierścionka, domyślałajac się ze chodzi o zaręczyny dokładnie mu wyjaśniłam ze to zależy u jakiego jubilera, podkreślając to jaki jest mój ulubiony i jaki miałby to być rozmiar. Dziś podczas sprzątania szafy znalazłam ten pierścionek... o rozmiar za mały :(
Już się boje zaręczyn wspominałam, że marzy mi się aby to była romantyczna chwila YAFUD
15.02.2021 17:24 TRASH #45649
?
W liceum miałem w klasie takiego lekko ciapowatego kolegę. Był on zakochany w koleżance z klasy, ale ta była złą i wręcz sadystyczną osobą, która zamiast jasno powiedzieć mu "nie", zrobiła sobie z niego pomagiera, którego regularnie wykorzystywała, jednocześnie wyśmiewając i poniżając przy całej klasie, a on na to pozwalał, cały czas mając nadzieję, że coś z tego będzie. W pamięć zapadła mi (i jak się okazało, nie tylko mi) scena, gdy zapytał ją nieśmiało czy mogą porozmawiać, a ona zajęta pisaniem sms-a rzuciła krótko, nawet na niego nie patrząc: "Sp*****laj". Popłakał się wtedy, ale też najwidoczniej zrozumiał, bo dał sobie z nią spokój.
Minęły lata, długie lata i udało nam się całą klasą umówić na spotkanie. Wynajęliśmy salę, catering, open bar, pełen wypas. Przyszła prawie cała klasa. Wszyscy się zmienili. Kolegi na początku nie poznałem. Z nieśmiałego, wrażliwego chłopca zmienił się pewnego siebie, pragmatycznego mężczyznę. Skończył studia, został inżynierem, pracuje w firmie lotniczej i dobrze zarabia. Koleżanka za to dzieciata, mieszka z facetem, który nie jest ojcem jej dziecka, nie pracuje, żyje z zasiłków i 500 i choć wizualnie nadal atrakcyjna, to widać było na jej twarzy efekty znacznego nadużywania papierosów, alkoholu i mocniejszych specyfików, którymi osładza sobie smutną i pozbawioną nadziei egzystencję.
Zobaczywszy kolegę i usłyszawszy jakie ma życie, zaczęła się nim intensywnie interesować, prawdopodobnie pamiętając. jak za nią latał w szkole i ujrzawszy w nim szansę na poprawę swojego bytu.
Kolega jednak nie jest w ciemię bity.
Podczas imprezy, w miarę działania alkoholu, zaczynała coraz bardziej się do niego przystawiać. Ten grzecznie, choć stanowczo jej odmawiał. Raz, drugi, trzeci i kolejne. Całe towarzystwo patrzyło na to z zażenowaniem, a potem już obrzydzeniem, zwłaszcza pamiętając, jak traktowała go w szkole. Padło nawet z czyichś ust krótkie i niezwykle trafne słowo określające kawałek materiału lub też kobietę, która zdradza swojego partnera, gdyż to właśnie koleżanka chciała zrobić. Po którejś kulturalnej odmowie kolegi, odpuściła. Jak się okazało, tylko chwilowo. Wyszliśmy na zewnątrz przewietrzyć się, a palący zapalić. Rozmawiamy w małych grupkach, ja stoję z kolegą i trzema innymi, palimy, a tu podchodzi do niego koleżanka i zaczyna znowu coś gadać. On na to, wypuszczając od niechcenia dym i nawet na nią nie patrząc, rzucił krótko: "Sp*****laj". Wybuchnąłem śmiechem, inni też. Ona się popłakała. Koło się zatoczyło.
Po szlugu wróciliśmy do sali, koleżanka, nadal płacząc, wzięła torebkę i wyszła. Przez resztę imprezy wszyscy piliśmy zdrowie kumpla. YAFUD
05.02.2021 12:51 TRASH #45419
?
Historia o utraconej miłości.
Było to dawno, ale dopiero teraz zebrałem się na to, by o tym opowiedzieć.
Byłem w związku z kobietą. Kochaliśmy się, a przynajmniej ja kochałem ją. Rozstaliśmy się z powodu pewnych różnic, nieistotne jakich. Uczucie z mojej strony jednak nie słabło, a jak spotkaliśmy się przypadkiem kolejny raz to poczułem, że chcę by było tak jak dawniej.
Spotykaliśmy się więc co jakiś czas, chodziliśmy do kina albo na jakieś imprezy, wyjeżdżaliśmy gdzieś, spędzaliśmy dużo czasu razem i wydawało mi się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Wspominaliśmy dawne czasy, było naprawdę coraz lepiej. Wydawało mi się, że ona czuje to samo co ja i odnowienie naszej dawnej relacji jest tylko kwestią czasu.
Miłość miłością, ale jednak ludzkie potrzeby też są i bardzo wyraźnie manifestują swoje istnienie. Jednocześnie miałem koleżankę, z którą spotykałem się by zrzucić z krzyża. Od początku postawiłem sprawę jasno, ale ona po krótkim czasie zaczęła sobie za dużo wyobrażać. Chciała związku i twierdziła, że mnie kocha. Mówiłem jej, że to nonsens i nic z tego nie będzie, że nie chcę i nic do niej nie czuję i to się nie zmieni. Wydawało mi się, że to rozumie, a jako że dalej się ze mną spotykała, uznałem, że mimo tych niewielkich zastrzeżeń akceptuje ten układ i nie będzie świrować pawiana.
Pomyliłem się.
Któregoś dnia moja była-przyszła-niedoszła przestała się do mnie odzywać. Dopiero po kilku próbach kontaktu powiedziała mi, o co chodzi.
- Masz dziewczynę, to po co mi zawracasz głowę? - powiedziała przez telefon.
- Jaką dziewczynę?! - pytam.
No i w ten sposób dowiedziałem się, że koleżanka w jakiś sposób zdobyła jej numer telefonu (prawdopodobnie z mojego telefonu jak nie patrzyłem) i opowiedziała jej o naszym układzie.
Cała moja praca nad odzyskaniem utraconej miłości i wszystkie moje nadzieje poszły na marne.
Nieodwracalnie ją straciłem, podobnie jak zaufanie do kobiet... YAFUD
05.02.2021 12:51 TRASH #45413
?
Od jakiś kilku tygodni mam nową pracę. Ostatnio gdy chciałam zrobić sobie kawy była tylko ta ,,fusiasta”, znalazłam w szafce rozpuszczalną i już zaczynam wsypywać do kubka, gdy w drzwiach pojawia się szef. Tak to była jego kawa. Dla mnie YAFUD
01.02.2021 15:34 TRASH #45406
?
W gimnazjum na polskim musiałam wyrecytować z pamięci "Inwokację". Przed lekcją z koleżanką nie wiedzieć czemu zamieniłyśmy fragment "posrebrzanych żytem"na "posrebrzanych Żydem". Tak mi się to wryło w głowę, że w czasie recytacji mocno się pilnowałam żeby tego nie powiedzieć. Kiedy doszłam dokladnie do tego momentu, ktoś z klasy zaczął się śmiać. Wystraszona przerwałam i zapytałam o co mu chodzi. Okazało się, że rozbawiło go coś w rozmowie z kolegą z ławki. Za to ja, prawdopodobnie za ten przerywnik, dostałam niższą ocenę. YAFUD
Statystyki śmiesznych tekstówNajczęściej komentowane teksty |
---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie | |
|
Najczęściej plusowane (%) teksty |
---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie | |
01.02.2021 15:34 TRASH #45399
?
Jestem mamą prawie pół rocznego dziecka. Ząbkowanie, kto ma dzieci, ten wie. Staramy się dziecku wyrobić codzienną rutynę, dzięki temu ogarniamy dzień i noc. Ogólnie mały ma akurat dwie drzemki: w wózku na południowym spacerze i wieczorną, która właśnie przez ząbkowanie oscyluje pomiędzy późnym popołudniem a wieczorem. Noc do jakiegoś czasu przesypiał 6-7 godzin, karmienie i sen do rana. Jednak od kilku dni regularne pobudki w nocy co dwie godziny.
Dzisiaj nie obudził się z wieczornej drzemki i spał dalej. O 2.00 nad ranem obudził się na karmienie, zasnął, pobudka o 4.00 karmienie, zasnął i śpi. Za ja nie mogę spać już kolejną godzinę... YAFUD
25.01.2021 16:58 TRASH #45386
?
Jako nastolatka miałam reputacje cnotki, z początku się z tym nie zgadzałam... ale uświadomiłam sobie to jak bardzo inni mają rację, gdy pewną definicje wytłumaczyła mi 5 letnia córka znajomych. Młoda zaczęła mówić o tym, że została zdradzona przez kogoś z kim uprawiała miłość i nie tylko, a ja powstrzymując śmiech zapytałam czy ona w ogóle wie co to znaczy. Zaczęła opowiadać. Wieczorem opowiedziałam o tym koleżance i tak się właśnie dowiedziałam;co oznacza robić laskę. YAFUD