Chodzę do trzeciej klasy gimnazjum, w następnym roku będę bierzmowany. Jednym z naszym obowiązków jest przyjść trzykrotnie na roraty. Na dowód obecności, musimy zbierać podpisy księdza w książeczce przygotowującej. Zawsze po mszy ustawiamy się w kolejkę i ksiądz po kolei podpisuje. Do rzeczy: Dzisiaj był ostatni dzień, w których odbywały się roraty. Przypomniało mi się dopiero, gdy msza już trwała. Szybko się więc ubrałem i wyszedłem na autobus mając nadzieję, że zdążę na końcówkę. Gdy już jechałem, napisałem do koleżanki, (która była w kościele), żeby mi napisała smsa, kiedy msza się będzie kończyła. W odpowiedzi dostałem "już stoimy w kolejce". Po krótkim namyśle stwierdziłem, że nie ma sensu dalej jechać (pozostało mi około 8 minut drogi), więc wysiadłem. Krótko po moim przybyciu do domu, napisała mi: "Zdążyłeś? Bo księdza z jakieś 20 minut nie było i czekaliśmy". YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Opowiem wam jak przy bierzmowaniu w pięknym stylu zrobiłem czarną mafię w bambuko. Spotkania z kiecolem były od pierwszej klasy, ch*uj tam, że bierzmowanie dopiero w trzeciej. Już na starcie nas straszyli, że kto opuści choćby jedno, to nie dostanie bierzmowania. Zwisało mi to i powiewało, szczerze mówiąc. Nie będzie mi jakiś przechlany nierób rozkazywał, tym bardziej że to bierzmowanie tak mi potrzebne jak rybie ręcznik. Wszyscy znajomi jednak chodzili słuchać tych bzdur i dawali przerabiać sobie mózgi na kiełbasę, co tydzień albo co dwa, już nie pamiętam. Współczuję im, gdyż prowadził te spotkania proboszcz, który znany był z tak zaawansowanej deliry alkoholowej, że nie pamiętał co mówił przed kilkoma sekundami, więc powtarzał w kółko. Potrafił przez pół godziny pierdoIić to samo. Potem następny temat, kolejna pętla i znowu... Mało tego - nie pamiętał co gadał na poprzednim spotkaniu, więc na każdym kolejnym gadał właściwie to samo. Wtedy o tym nie wiedziałem, ale teraz wygląda mi to na typowy objaw zespołu Korsakowa, który często występuje u alkoholików, no ale nieważne, ksiądz jest święty przecież i złego słowa powiedzieć nie można bo cię mohery i inni zindoktrynowani debile zeżrą. Potem był - uwaga - EGZAMIN u proboszcza. Wszyscy byli, ja nie. Przyszedłem na ostatnie spotkanie, dzień przed bierzmowaniem. Alkus oczywiście znowu się zapętlił i spotkanie trwało 3 i pół godziny. Jeszcze bardziej współczułem tym, którzy mieli to od trzech lat. W dzień bierzmowania przyszedł biskup i bez zbędnego pierdoIenia, jak w przypadku alkoproboszcza, dał każdemu bierzmowanie. Jestem Ryszard, miło mi :) A tak straszyli, że nie dostanę... Co ciekawe, dostałem też książeczkę jakaś, krzyż i różaniec, choć nie zapłaciłem. Trzeba było zapłacić 60zł, choć te bibeloty wyceniłbym na max 10zł. No ale nic, proboszcz musi regularnie zalewać robaka, więc kasa potrzebna, pójdę i zapłacę. Podchodzę do ple*banii - zamknięte. Widzę domofon i cztery przyciski. Pierwsze dwa - cisza. Trzeci - odebrał, powiedziałem że chcę zapłacić i zapytałem komu, wyłączył się. Czwarty - mówię, pytam, odpowiada "nie wiem". Nie to nie, łaski mi nie robią, 60zł zostało w kieszeni. PS: Ple*bania to przekleństwo? Yafudzie, ogarnij się.
-2
2
Tina | 217.212.230.* | 22 Grudnia, 2012 16:15
Senemedar myślisz że komuś chce się te bzdury czytać???
No... Przeczytał to na przykład mój pokemon, ale nie zrozumiał kilku ostatnich zdań i teraz hejtuje.
-2
4
Tina | 80.239.243.* | 22 Grudnia, 2012 16:46
Senemedar Czego tu nie rozumieć...skoro piszesz że bierzmowanie nie jest Ci do niczego potrzebne to po co wogóle na nie poszedłeś? Chyba że Ci mama kazała...
To było ponad 10 lat temu. Inaczej wtedy myślałem. A mama mi tylko poradziła żebym poszedł, bo jak będę później chciał wziąć ślub kościelny albo zostać chrzestnym, to bez bierzmowania nie da rady. No ale jednak okazało się, że nie będzie potrzebne bo ślub co najwyżej cywilny, a do zostania chrzestnym też się zbytnio nie palę.
0
6
Tina | 80.239.242.* | 22 Grudnia, 2012 16:58
No to zmienia postać rzeczy...ale pewnie jeszcze kiedyś się przyda;)
Senemedar; dobrze, że Kornelka podała mi link na tę stronę. Zajeebiście to napisałeś, masz na prawdę fajny styl - miło, lekko i przyjemnie. Chciałam się dowiedzieć o co chodziło z tymi 60 zł. Weź to wrzuć na Yafud, nadaje się na główną. Nie było mnie 2 dni, miałam zaległości, myślałam że to już było jako yafud, szukałam ale chvja znalazłam, a na komenty nie chciało mi się wchodzić. Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-02-04 21:45:08 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Senemedar [YAFUD.pl] | 22 Grudnia, 2012 11:16
Opowiem wam jak przy bierzmowaniu w pięknym stylu zrobiłem czarną mafię w bambuko. Spotkania z kiecolem były od pierwszej klasy, ch*uj tam, że bierzmowanie dopiero w trzeciej. Już na starcie nas straszyli, że kto opuści choćby jedno, to nie dostanie bierzmowania. Zwisało mi to i powiewało, szczerze mówiąc. Nie będzie mi jakiś przechlany nierób rozkazywał, tym bardziej że to bierzmowanie tak mi potrzebne jak rybie ręcznik. Wszyscy znajomi jednak chodzili słuchać tych bzdur i dawali przerabiać sobie mózgi na kiełbasę, co tydzień albo co dwa, już nie pamiętam. Współczuję im, gdyż prowadził te spotkania proboszcz, który znany był z tak zaawansowanej deliry alkoholowej, że nie pamiętał co mówił przed kilkoma sekundami, więc powtarzał w kółko. Potrafił przez pół godziny pierdoIić to samo. Potem następny temat, kolejna pętla i znowu... Mało tego - nie pamiętał co gadał na poprzednim spotkaniu, więc na każdym kolejnym gadał właściwie to samo. Wtedy o tym nie wiedziałem, ale teraz wygląda mi to na typowy objaw zespołu Korsakowa, który często występuje u alkoholików, no ale nieważne, ksiądz jest święty przecież i złego słowa powiedzieć nie można bo cię mohery i inni zindoktrynowani debile zeżrą. Potem był - uwaga - EGZAMIN u proboszcza. Wszyscy byli, ja nie. Przyszedłem na ostatnie spotkanie, dzień przed bierzmowaniem. Alkus oczywiście znowu się zapętlił i spotkanie trwało 3 i pół godziny. Jeszcze bardziej współczułem tym, którzy mieli to od trzech lat. W dzień bierzmowania przyszedł biskup i bez zbędnego pierdoIenia, jak w przypadku alkoproboszcza, dał każdemu bierzmowanie. Jestem Ryszard, miło mi :) A tak straszyli, że nie dostanę... Co ciekawe, dostałem też książeczkę jakaś, krzyż i różaniec, choć nie zapłaciłem. Trzeba było zapłacić 60zł, choć te bibeloty wyceniłbym na max 10zł. No ale nic, proboszcz musi regularnie zalewać robaka, więc kasa potrzebna, pójdę i zapłacę. Podchodzę do ple*banii - zamknięte. Widzę domofon i cztery przyciski. Pierwsze dwa - cisza. Trzeci - odebrał, powiedziałem że chcę zapłacić i zapytałem komu, wyłączył się. Czwarty - mówię, pytam, odpowiada "nie wiem". Nie to nie, łaski mi nie robią, 60zł zostało w kieszeni.
PS: Ple*bania to przekleństwo? Yafudzie, ogarnij się.
Tina | 217.212.230.* | 22 Grudnia, 2012 16:15
Senemedar myślisz że komuś chce się te bzdury czytać???
Senemedar [YAFUD.pl] | 22 Grudnia, 2012 16:19
No... Przeczytał to na przykład mój pokemon, ale nie zrozumiał kilku ostatnich zdań i teraz hejtuje.
Tina | 80.239.243.* | 22 Grudnia, 2012 16:46
Senemedar Czego tu nie rozumieć...skoro piszesz że bierzmowanie nie jest Ci do niczego potrzebne to po co wogóle na nie poszedłeś? Chyba że Ci mama kazała...
Senemedar [YAFUD.pl] | 22 Grudnia, 2012 16:50
To było ponad 10 lat temu. Inaczej wtedy myślałem. A mama mi tylko poradziła żebym poszedł, bo jak będę później chciał wziąć ślub kościelny albo zostać chrzestnym, to bez bierzmowania nie da rady. No ale jednak okazało się, że nie będzie potrzebne bo ślub co najwyżej cywilny, a do zostania chrzestnym też się zbytnio nie palę.
Tina | 80.239.242.* | 22 Grudnia, 2012 16:58
No to zmienia postać rzeczy...ale pewnie jeszcze kiedyś się przyda;)
LILIANNA [YAFUD.pl] | 23 Grudnia, 2012 18:56
Senemedar;
dobrze, że Kornelka podała mi link na tę stronę.
Zajeebiście to napisałeś, masz na prawdę fajny styl - miło, lekko i przyjemnie. Chciałam się dowiedzieć o co chodziło z tymi 60 zł.
Weź to wrzuć na Yafud, nadaje się na główną.
Nie było mnie 2 dni, miałam zaległości, myślałam że to już było jako yafud, szukałam ale chvja znalazłam, a na komenty nie chciało mi się wchodzić.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-02-04 21:45:08 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]