popier*olona
plus za dobrą decyzję :)
Poparłabym, gdyby się okazało, że Cię zdradza. Ale jako że tylko flirtowała to mam mieszane uczucia.
su.ka...
dobrze zrobiłeś.
między flirtem a zdradą jest jakaś różnica... ale rozumiem, że mogłeś się z tym źle poczuć...
Jeżeli jest się wiernym to do końca. zasada 1 związku. po drugie to ona jest hipokrytką. mogła być od początku szczera że lubi grać na dwa fronty. zasada 3 szczerość nawet jeżeli boli. współczuję kolego. naprawdę. niedawno też kogoś straciłam. rozumiem ten ból.
Pewnie, że opinia faceta, który został wcześniej odepchnięty jest rzetelna. I pewnie, że całkowicie normalne jest zrywać zaręczyny "bo kolega powiedział mi, że..."
Gratulacje!
powinna dostać "kopa w tyłek"za samo przekonanie że zasady dotyczą wszystkich tylko nie jej.
>>Sighma
>>lalala
>>Mala92
to ta słynna solidarność wagin...
@oleandrowa
kolega mu mówił że... ale przecież ma chłopak swój rozum i widział co się dzieje, domyślam się że coraz częściej ta myśl zaczynała mu się pojawiać w głowie, no a rozmowa w pubie przechyliła szalę.
Zauważ jeszcze fakt że po alkoholu człowiek prędzej się wygada...
To że lubiła flirtować i robiła to, to jedno, ale to że udawała przed nim kogoś całkiem innego to drugie. Mnie bardziej by bolało, że byłam w związku z kimś kawał czasu i tak na prawdę nie znałam drugiej osoby. Pewnie autor YAFUDa nawet się tego po niej nie spodziewał... najgorsze są takie "ciche wody"często osoby uchodzące w towarzystwie za kokieciarzy i podrywaczy są wierniejsze niż Ci spokojni, grzeczni etc.
Zerwales zareczyny bo koles, ktorego zaloty odrzucila powiedzial, ze jest flirciara? Szczescie dla niej, ze nie poslubila takiego pacana.
@root, po alkoholu niejeden się wygadał, że myszki widzi, więc ten argument zostaw na inną okazję.;)
Nie mówię też, że facet nie miał swojego rozumu. Na pewno od jakiegoś czasu się z tym bił w głowie.
Tak czy siak, podsumowanie yafuda daje wydźwięk taki a nie inny, każdy może zinterpretować go dowolnie.
pozdrawiam.;)
szmata, znam to z autopsji:/ ona była zazdrosna o wszystko, ulegalem jej i pewnie dlatego pozniej zerwala. Teraz sama szuka "przyjaciół"ktorzy ją komplementuja i pisza jaka ona jest oh ach. Chlopaki radze wam stawiać na swoim i nie przejmowac sie płaczkami!
Flirt to taka sama zdrada jak ta łóżkowa. Dla mnie tyle w temacie. Dobrze zrobiłeś.
moim zdaniem podjął jedyną słuszną decyzję, wiadomo jakie kobiety są (nie wszystkie) ale ta widocznie to lubiła no i jak widać stąpała po bardzo cienkiej granicy. Jak na to nie spojrzeć chłopak wyszedł z twarzą z tego zakładając że wszystko co napisał jest prawdą i nie okroił swojej wersji wydarzeń
Zdrada od czegoś bierze swój początek, może to być właśnie flirt. A takie ku*wy, co flirtują ze wszystkimi rozbijają później innym związki i udają niewiniątka;/
@kalectwo znowu zaczynasz ten dział o kobietach? Chyba go skończyłeś. I skończ proszę zakusy Krystyny, bo to było extra.
Ja myślę, że tu chodzi o lojalność i wcale się chłopakowi nie dziwię.
Nic nie zaczynam, to tylko takie drobne nawiązanie. Zakusy może będą kontynuowane jak się okaże, że jest więcej zainteresowanych.
Szmata flirtować z kim popadnie .
Na stos d.z.i.w.k.ę.!
Dwójka idiotów. Dorośli ludzie, a zachowują się jak dzieci. Jeśli partner (lub co gorsza - partnerzy) wymagają od siebie ograniczania czegokolwiek z powodu braku zaufania, to jest to dziecinada. Być w związku z osobą, której się nie ufa to farsa.
Stara prawda - zazdrość nie jest z miłości. Zazdrość jest z oceniania cudzej wierności wg siebie.
@♥ Elle Herz ♥♥: @Dead Rabbit: @Elena Starska: nie o to chodzi. Barany
suki;) ile - zbiorę od pań? :)
Tylko? ona może robić co chce a facet ma sobie zostać na smyczy? chore.
I uwierzyłeś facetowi, któremu Twoja narzeczona dała kosza?
Miał jakieś dowody na poparcie swoich słów? Naopowiadał Ci historyjek przy piwku, bo pewnie był zły, że laska jednak się z nim nie przespała i skoro jemu było źle, to dlaczego Tobie ma być dobrze. A Ty, jak dziecko, zerwałeś z dziewczyną, która była z Tobą szczera (skoro przyznawała się do wszystkich tych "kolegów"). Następna Twoja narzeczona może nie być już tak otwarta....
flirt to nie zdrada, ale chodzi o to, że dziewczyna była jednak nie w porządku.
dziewczyna przegieła
ja bym nie mogła flirtować. Zabolałoby to mojego faceta a chyba nie na tym związek polega.
a ja i mój facet czasami flirtujemy z innymi, to jest niezobowiązujące i wcale siebie nie ranimy w ten sposób. Dodam, że jesteśmy ze sobą od kilku lat i jest nam ze sobą dobrze. Nie wyobrażam sobie być w związku z kimś, kto jest o mnie chorobliwie zazdrosny albo zabrania mi się spotkać z kolegami. I co, teraz pewnie nazwiecie mnie szmatą?
Nie wiem, jak można ograniczać drugą osobę do tego stopnia, żeby nakazać jej (wprost bądź nie) nieutrzymywanie koleżeńskich kontaktów z płcią przeciwną. Zazdrość zazdrością, ale to już przesada moim zdaniem. W związku ważne jest zaufanie i przede wszystkim R O Z M O W A. Mam nadzieję, że porozmawiałeś z byłą już narzeczoną przed podjęciem tej decyzji. Jak nie to... no cóż, widocznie nie zależało ci tak bardzo. Ale może się mylę?
ona mu zabraniala spotykania sie z kolezankami, ale ona z kolegami mogla tak? sluszna decyzja.
Kobiety to same problemy, a z problemem najlepiej się przespać!
"Czepiacze"przeciez tutaj chodzi o cos wiecej niz "kumpel mi powiedzial...". To cos wiecej to klamstwa i bycie nie fair. Pozdrowienia.
o, chociaż jeden się nie mazgai i rozwiązał problem od ręki. A swoją drogą - jest taki rodzaj uzależnienia, od stanu zakochania właśnie i to się leczy
Głupie tępe pały które uważają, że to co zrobiła ta kobieta jest dobre, powiem krótko: Jestes w związku = Nie flirtujesz, nie zarywasz, nie uprawiasz niezobowiązującego seksu = Jestes normalny/a. Jestes w związku = Robisz którąs w wyżej wymienionych rzeczy- Jestes szmatą/ męską dzi*ką. Rozumiemy się czy do ciemnej masy trzeba jeszcze dobitniej? A autora popieram w 100%
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Leonardo [YAFUD.pl] | 06 Czerwca, 2012 22:34
Flirt to taka sama zdrada jak ta łóżkowa. Dla mnie tyle w temacie. Dobrze zrobiłeś.