omg o.o
Ten weterynarz całkiem normalny?
no i co z tego że suka będzie miała psy? to tylko pies...
Porąbany, ale fajny^^
nie lepiej zawieść psa do weterynarza ?
Ja bym powiedział, że czuję psią spermę, choć nawet bym tego nie powąchał :P. Jakby co to można powiedzieć, że się nigdy wcześniej nie wąchało, więc pomyłka uzasadniona w sumie :P
równie dobrze mógł powiedzieć "proszę kupić w aptece test ciążowy i "kazać"suce nasikać na niego"...
nie wiem co napisalas bo niechcialo mi sie czytac ale prosze cie o jedno, wstrzyknij sobie domestos w tętnice udową
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2022-02-28 10:49:46 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Brr..obrzydliwe.Tego weterynarza to bym poslala do diabla!
SMACZNEGO ~~
ooo słaaabo Oo
Smacznego, haha! Lubisz to...
pfe...
ja też musiałam pilnować sukę kuzyna i współczuję...
Ale wy jestescie walnięci. To lepiej zeby byly niechciane kundelki? Wtedy co - utopic je, do schroniska dać czy wyzucic do lasu.
Totalna znieczulica!
Wow!!! Ale dyskusja się rozgorzała! Nie mam prawka, dlatego weterynarz miał przyjechać, a moja starsza siostra była poza miastem.
No to jak się historia skończyła? Było czuć psią spermę?
jest taki zajebisty, magiczny transport jak autobus... bylo pojechac
Ale jak miałaś sprawdzić organoleptycznie?
Bo z tego co czzytam nie jest napisane tam nigdzie że ma powąchać, czy w inny sposób sprawdzić.
Żaden wet o zdrowych zmysłach by takiego czegoś nie kazał zrobić -.-'
kurde akurat jadłem:/
jetasowicz to z tego ze pozniej sie zanbija te nie chcialne psy. total znieczulica
pies ma cieczke a nie ruje. a poza tym nie da sie przez cos takiego sprawdzic czy suka zostala zaplodniona
Lepiej zapobiegać, czyli sterylizować, ale większość ludzi nie chce wydać tych 150 zł na sterylizację, to potem tak ma. I sunie w swej starości mają guzy na sutkach oraz ropomacicze. Powodzenia tym, którzy uważają, że sterylizacja to coś niedopuszczalnego. Powodzenia w usypianiu zwierzaka z tych powodów.
Psy nie mają rui tylko cieczkę, kotki mają ruję.
Co za bzdurna historia :/ Bujda na resorach
Suczki mają cieczki, a kotki ruje...
moze na smyczy trzeba bylo psiaka prowadzic :/
Domyślam się, że weterynarz, wraz z całym pozostałym personelem( o ile takowy tam był) leżał przez cały na podłodze i zwijał się ze śmiechu...:D I tak to się ludzi robi w jajo
Po co w ogóle dzwoniłeś do weterynarza? W czym miał Ci niby pomóc? Bezsensowna historiaEdytowany: 2014:01:30 15:32:03
"Cieczka u suk, czyli ruja, zwana niekiedy gonieniem"tak, psy też mają ruję -_-
napisz jeszcze, że jesteś dziewicą :)
Może to, że niektóre suki rodzą za każdym razem dużo szczeniaków, jakby urodziło się np. 11 to byłby to problem.
Nic nie robisz i po ok 20 minutach dzwonisz do weta znowu, mówiąc że czujesz psią spermę, taka lekko słonawa, a może trochę słodka - cięzko określic smak.
Przeciesz wystarczyło zmyślić że się to zrobiło żeby przyjechał
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Imprymilis | pinger.pl | 03 Lipca, 2010 14:02
Ten weterynarz całkiem normalny?