Dziecięca szczerość;) Chcesz być nauczycielką i zachować nerwy-lepiej się przyzwyczaić.
czeba było mjej jeść :D
swoją drogą albo dzieci bardzo młode
albo chamskie
"Chóralnie"a nie huralnie...
"huralnie"czego Ty niby uczysz?
pipsi pipsi
Odpowiedź dzieci wskazuje na podstawówkę i to wczesną. Pojęcie grawitacji, to przedmioty ścisłe, a więc zapewne uczy przyrody albo innego dziwnego tworu. To "huralne"mnie załamało. Nauczycielka wali takie byki, ale cóż się dziwić, skoro 98% społeczeństwa nie potrafi odmieniać przez przypadki, a z ortografią jest tylko trochę lepiej.
Nauczyciele przedmiotów ścisłych bardzo często kaleczą język polski. Moja nauczycielka biologii sadziła kwiatki typu "Gdyby krew się cofła". A to jeden z mniej "egzotycznych"kwiatuszków. Na studiach nauczycielskich powinny być jakieś zajęcia z ortografii i poprawnej polszczyzny.
Niestety humaniści i nauczyciele języka polskiego też nie potrafią mówić. To jakaś masakra. Wykładowcy z tytułami doktorskimi i profesorskimi nie potrafią mówić poprawnie.
Podwójny YAFUD dla tej pani.
W szkole wygarnięto jej tuszę, a na YADUD.pl nieznajomość zasad pisowni.;)
To nie jest jej dzień...
hm,i nic ci to niedaje do myslenia..dzieci jednak sa szczere przynajmniej do jakiegoś wieku..
fitness dieta-te słowa sa Tobie zapewne obce...proponuje się z nimi zaznajomić i to jak najszybciej...bo na następnej lekcji o grawitacji podskoczysz i znajdziesz się pietro nizej...
Czytając takie wpisy mam wrażenie,że w Polsce są sami ludzie super size me American dream mc Donald...
Jeśli jesteś nauczycielką - naucz się ortografii. Nic nie usprawiedliwia takich błędów popełnianych przez osoby z "wyższym"wykształceniem. Żenada.
Co innego wtrącić gwarę ("cofła się"u ciebie, u mnie fizyk mówił "proszę się nie spaźniać!"), a co innego pisać z błędami ortograficznymi. Takie zniekształcenia wyrazów są obce dla uczniów i nie zaczną w dorosłym życiu mówić, że się "spaźniają", bądź "cofli", bo nauczyciel tak mówił w szkole. Ale jak nauczyciel na tablicy napisze (poprawnie brzmiące) "huralnie", czy "na prawdę" to sobie to uczniaki wbiją do głowy. A nie daj jeszcze, żeby taka nauczycielka w wypracowaniach poprawiała błędy ortograficzne (historyczka sprawdzała i obniżała za to ocenę) i zakreśliła na czerwono słowo "chóralnie", bo niepoprawne :P
Spasiona kierda przyszła użalać się na Yafuda.
zasadniczo niezle kombinowaly (choc blednie). to moglby byc dobry wstep do mini wykladu ze wszystkie przedmioty spadaja tak samo szybko w polu grawitacyjnym i zauwazenia ze gdyby pominac opory powietrza to spadlabys tak samo szybko jak miley cycus.
a jako ciekawostke do domu dac dzieciakom do wyguglowania filmik ze slawnym eksperymentem na ksiezycu gdzie chlopaki upuscili piorko i mlotek i faktycznie spadly w tym samym czasie.
podaje slowa kluczowe: moon experiment feather hammer
Spaźniać się to archaizm, nie gwara :)
Przynajmniej zrozumieli.
nauczyciele przedmiotów humanistycznych też nie potrafią się wysławiać, wierzcie na słowo, to chyba stres
/Spaźniać się to archaizm, nie gwara :) /
To regionalizm małopolski.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Mini | 82.143.146.* | 12 Listopada, 2014 20:41
"Chóralnie"a nie huralnie...