40 tydzień ... to Ty k...a Słonica czy co?
40 tc i kazano Ci kategorycznie leżeć? Aaaa... Czyli jesteś słonicą i Twoja ciąża będzie trwała kilkanaście miesięcy?
Zaraz, to w takich przypadkach nie powinno się pozostać w szpitalu aż do porodu? Jeżeli jest aż tak źle, że nie wolno ci chodzić (a wiem z najbliższej rodziny, że takie sytuacje się zdarzają), to powinnaś leżeć na oddziale, a nie w domu.
Czytam komentarze i nie wierzę, skąd tyle jadu?
Wypowiedziały się jakieś gimby które nie znają życia a także trudu zagrożonej ciąży... Trochę empatii
W 40 tygodniu? To nie jest ciąża zagrożona, to dziecko chce wreszcie wyjść.
Empatii.. zrozumienia... jestem po dwóch zagrozonych ciazach. Wiem,jak to jest. Ale serio, dziecko jest urodzone "w terminie"po 38 tygodniu ciąży. Po 40 tygodniu zaczyna się myśleć o wywolaniu porodu. Ona powinna już myśleć o porodowce a nie podtrzymywaniu ciąży...
No i dobrze Ci powiedziala...
a do komputera to wstałaś?
Jesteś w ciąży i mieszkasz z mamą a nie z mężem, brawo. Może dlatego ma cię za "grubą leniwą szmatę", bo pewnie teraz będziesz z dzieckiem na jej utrzymaniu.
matka wyzywa Cie od szmat? Super matka :(
40 tc to juz termin.Ciaza donoszona. Nie trzeba lezec. Nawet w zagrozonej ciazy.
Tu nie chodzi o JAD ale o to, że prawdopodobnie ten yafud napisała gimbazja!!!! Od 38 tc jest to ciąża donoszona i jeśli istnieje zagrożenie dla życia dziecka lub matki - za duże dziecko, które w ujściu nie pasuje, złe poliżenie płodu itd. stosuje się cesarskie cięcie. Tylko ktoś, wątpię, że przyszła mama nie wie o tym, kto nigdy w ciąży nie był wypisuje takie dyrdymały!!!
Czasem trzeba leżeć. Zwłaszcza jak istnieje ryzyko odklejenia się łożyska. Jeśli dziewczyna czeka na cesarke to w takim przypadku nawet w 40 tygodniu powinna leżeć.
40 tydzien to termin porodu. moja mama lezala w szpitalu 3 miesiace przed porodem, wiec nie rozumiem jakim cudem autorka jest wciaz w domu. to ze ciaza jest zagrozona i jest juz tak pozno faktycznie oznacza, ze musi na siebie uwazac i to bardzo. chce tylko swrocic uwage, ze dalej chyba dalej mieszka z matka i to jest prawdziwy powod jej zachowania
tez tego nie rozumiem . zakladam, ze ma 20-kilka lat i dalej mieszka z ,,wyrodna"matka, a nie z ojcem dziecka. matka ma juz dosc tego ze z nia mieszka i teraz jeszcze bedzie dziecko w jej domu.
A może matka przyszła ja odwiedzić i upewnić się, ze nic złego się nie dzieje jak nie ma jej partnera. Ps. Mnie z bliznietami odesłano do domu w 37 tygodniu (skierowanie na cesarke miałam za 3 dni) i tez miałam zakaz chodzenia
Nie rozumiem tej nowej mody na chwalenie się patologią.
Można leżeć w domu, jeśli nie ma kategorycznego nakazu - często zagrożona ciąża rozwija się lepiej w domu, w znajomym środowisku, bez stresu, który się czuje w szpitalu, zwłąszcza jak są epidemie grypy czy coś, to nie trzyma się ciężarnych w szpitalu.
Owszem, 40 tc to już koniec, ale nie wywołuje się porodu na siłę, jeśli dziecko nie chce wyjść co do dnia, tylko około 42 tc powinno się o tym myśleć.
Ja miałam jakiś czas wstawania tylko do ubikacji, po herbate niestety nie mogłam.
Jezeli jest ciaza zagrozona i dziecko juz dawno donoszone, to po co czekac i meczyc matke oraz zagrazac zycie dziecka czekaniem do 42 tygodnia? Nie rozumiem... jezeli grozi oderwanie lozyska to po co czekac? A jesli nie, to co sie moze zdarzyc, jesli wstaniesz? Rozpocznie sie porod w terminie?
Ona to sobie w najlepsze myśli o herbatce i pisaniu YAFUDów, a nie o wywoływaniu porodu;)
albo po prostu napisała ten yafud długo po porodzie? Co za ludzie...
Tak. Po porodzie napisała że JEST w ciąży.
Dobra, dobra... Może i jestem w stanie zrozumieć ten 40 tydzień ciąży zagrożonej. Ale to, że matka nazwała Cię "szmatą"? Tego nie zrozumiem... nigdy...
Byłam w ciąży zagrożonej, leżałam w szpitalu na podtrzymaniu do porodu. Też mi zakazano chodzić, a jak już była taka potrzeba to musiałam chodzić malutkimi kroczkami i powoli. To miałam zapowiedziane przez lekarzy, jeśli chodzić to powoli i niewiele także myślę, że gdybyś wstała zrobić sobie herbatę to nic by się nie stało, tym bardziej będąc w 40 tygodniu ciąży.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
MrocznyKapelusznik [YAFUD.pl] | 29 Marca, 2015 21:37
W 40 tygodniu? To nie jest ciąża zagrożona, to dziecko chce wreszcie wyjść.