Serio? Tak trudno było chociaz otworzyć drzwi? Ja rozumiem nerwy i tak dalej ale zeby zwymiotowac na kogoś? Masakra... Ja na miejscu egzaminatora bym ci kazała pokryc koszty prania ubrań i tapicerki...
Chyba jednak dla własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa innych nie powinnaś prowadzić samochodu. Na drodze zdarzają się różne sytuacje często stresujące i trzeba umieć sobie w nich radzić z zachowaniem zimnej krwi a tego wybitnie nie potrafisz.
Ja przepraszam, ale w jakiej ty pozycji byłaś, że zwymiotowałaś mu na spodnie?
W pozycji dziękującej za zdany egzamin
No właśnie takie było pierwsze moje skojarzenie. Przecież każdy człowiek, jak ma puścić pawia, kaszlnąć, czy kichnąć, odruchowo odwraca się od rozmówcy. Chyba, że go rozmówca, za przeproszeniem, za głowę trzyma...
Jeśli się z kimś rozmawia to się jest odwróconym w jego stronę. Więc jak rozmawiała po zakończonym egzaminie to pewnie na niego patrzyła i na niego zwymiotowała. Ach jak ludzie lubią dorabiać ideologię tam gdzie jej nie ma.
Ciesz się że zdałaś egzamin.
Jeśli zdająca za tobą ludzie czekali na egzamin na podwórku, zafundowałaś im ciekawe widowisko. Jak to był początek dnia to egzaminator był w kropce. Ani się przebrać ani śmierdzącemu jeździć. Jemu dzień też zepsułaś :)
Nie no, przecież to nie jest tak, że teraz stoisz normalnie, a ułamek sekundy później paw ci ucieka - wystarczyło przeprosić egzaminatora i szybko z auta wyjść, albo chociaż się wychylić za auto, jak już tak mało czasu było.
Nigdy nie wymiotowaliście, czy jak? Że dzieci, albo pijane w sztok osoby, nie potrafią zdążyć do kibelka, czy w ustronne miejsce - jestem w stanie zrozumieć. Ale dorosła, trzeźwa osoba?
Tylko teraz czekać na relację ze strony egzaminatora i samochodu :D Może jeszcze tapicerka się osobno wypowie? :D
Nie było mnie przy tym to ci nie powiem :)Podejrzewam, że myślała że wytrzyma i się przeliczyła.
Dla wszystkich dociekliwych to teraz w samochodach egzaminacyjnych są nagrywane egazminy więc jakiekolwiek formy podziękowań są mało prawdopodobne.
No przecież ustaliliśmy już że trzymał jej głowę :)
Ale ust nie kneblował! Mogła przeprosić i...
Tyy... a może i kneblował, dlatego poleciało wszęęęęędzie! Więc i na spodnie spuszczone :D
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ryjeczek [YAFUD.pl] | 30 Listopada, 2015 23:04
Ja przepraszam, ale w jakiej ty pozycji byłaś, że zwymiotowałaś mu na spodnie?
Poprawiacz [YAFUD.pl] | 30 Listopada, 2015 23:07
W pozycji dziękującej za zdany egzamin