To jazda na policję i tyle. Debili jest dużo
Pomimo tego, że rzucił dziewczynę, prawa handlu w to nie wnikają, facet złożył zamówienie, więc powinien zapłacić. Jego błąd, że na ten drugi dzień nie zrezygnował z zamówienia.
Dlatego za tego typu rzeczy trzeba pobierać zaliczkę. Opłatę z góry może nie, bo co "jak nie wyjdzie"ale zaliczkę owszem.
Umowa to umowa, jeżeli jej nie wyegzekwujesz to sama sobie będziesz winna;)
Albo umowe podpisuj o zlecenie wykonania dziela z zaliczka
Zaliczka jest zwrotna mili Państwo.
Jak już to zadatek.
Komentarze o egzekwowaniu i policji mają sens, jeśli nie jest to robota na czarno a tak jest w większości przypadków w tego typu zarabianiu
Skoro dzieło jest twoje, domaluj pryszcze, fałdy tłuszczu i małego wacka i zamieść na internecie.
Dokładnie to samo pomyślałam. Udowadnianie sprawy na podstawie maili (co nigdy nie jest proste), jeśli dodatkowo autorka zarabia na tym od dawna i nie odprowadza podatków, będzie ją więcej kosztowało niż by na tym zarobiła.
To nie jest strona do udzielnia porad. Ok, jest przydatny komentarz nt. zaliczki, ale sto piecdziesiat komentarzy, ze "sama jestes sobie winna"jest bez sensu, bo autorka na pewno zdaje osobe sprawe, ze popelnila bad. Ta strona to yafud, a nie spowiedz.pl, i historia spelnia kryteria, bo na pewno autorka miala zepsuty dzien. Wiem, ze 'komentarze sa po to, zeby komentowac', ale czy na prawde jest sens dodawac kolejny wyklad na temat winy tej dzewczyny, tylko po to, zeby jej ten dzien jeszcze bardziej zepsuc? Ja osobiscie wspolczuje i mam nadzieje, ze autorka dostanie pare fajnych zlecen w najblizszym czasie.
Jak słyszę o ludziach którzy "zapomnieli"poinformować o anulowaniu zlecenia to mam ochotę ich wykastrować łyżeczka od herbaty. To są ludzie z typu "przecież to tylko rysunek, no ile mogło ci to zająć". Otóż to też jest praca i jak w każdą pracę trzeba zainwestować.
Mam nadzieję, że autorka będzie już miała do czynienia tylko z poważnymi ludźmi.
cóź.. fotograf też bierze kase z góry. Chociaż tak było w moim przypadku, dostałem karteczke ile zapłaciłem z pieczątką firmy i podpisem. Przy odbiorze tylko dałem karteczkę i tyle. Może warto też tak robić, a jak nie wyjdzie to pieniądze też można oddać, chyba, że się już wydało :)
Na przyszłość musisz brać zaliczkę. Większość rękodzielników i artystów w ten sposób działa. Inaczej nie wyegzekwujesz pieniędzy, a ludze będą Cię traktować w taki właśnie sposób. Przykre, ale prawdziwe :(
Poszukaj jego ex dziewczyny na fejsie, może będzie chciała kupić swój portret. Za proponujesz jej ze usunięte chłopaka xD
Pomijając zaliczkę, to radze autorce napisać publicznie. Bez oczerniania czy obelg, dać screeny. Gość się może zepnie jak zauważy że jego znajomi to widzą, a jak nie, to może uchronisz innego rysownika przed współpracą z tym gościem
Tak z innej beczki. Możesz podać kontakt do siebie? Ja także bym chciał taki portret swój i mojej dziewczyny i na pewno z nią nie zerwę :)
Niezła próba, panie inspektorzy z kontroli skarbowej!
W Polsce kwota bez podatku to 3 091,00 zł (obowiązuje już kilka lat i będzie obowiązywać w 2016 roku według stawek podatkowych na ten rok).
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Zak | 188.246.134.* | 02 Marca, 2016 10:09
Dlatego za tego typu rzeczy trzeba pobierać zaliczkę. Opłatę z góry może nie, bo co "jak nie wyjdzie"ale zaliczkę owszem.