Zerwij z nią. Gwarantuję, że wróci, prosząc o pożyczkę na parę tysi :)
gratuluję komunikacji w związku. problem chyba macie oboje...
Przynajmniej wiesz, że nie leci na kasę, a i o ognisko domowe zadba. Nic tylko przed ołtarz prowadzić.
Chyba lepiej się rozstać, jeśli macie zupełnie inne priorytety. Może Twoja partnerka chciałaby, żebyś spędzał z nią czas, zamiast zarabiać pieniądze? Ona woli relację z rodzinnymi spotkaniami, mogła określić grę jako "głupią", bo nie rozumie czemu to wybierasz zamiast spędzania czasu razem. Nie mowię, że ma 100% racji, a Ty jesteś zły. Ale ewidentnie są dla was ważne różne rzeczy
@Ruda MaRuda: turniej na pewno od dawna planowany, do rodziców można jechać nie raz.
No i turniej brzmi jak pasja, a nie tylko pieniądze... Wydaje mi się że autor chciał pokazać argument, który mógł do NIEJ trafić, jako że grę i tak uważa za głupią. Ja bym swojego mężczyznę wspierała gdyby zarabiał na tym co lubi robić :/ zresztą jest tak..
gorzej jeśli koleś ten jeden raz przyniósł do domu pieniądze a zazwyczaj tylko gra ignorując przy tym partnerkę i jej potrzeby oraz szukanie pracy dlatego wyskoczył z argumentem o kasie (spekulacje takie)
Pewnie powiedzial jej w ostatniej chwili, skoro tak zareagowala.
Po pieniądze pewnie pierwsza przyleci żeby wydać na zakupy albo inna głupotę.
Pewnie wcale nie masz dziewczyny, a o zwycięstwie w turnieju tylko marzysz, pyskując matce nocami, ale gdyby jednak, to poszukaj albo mądrzejsze albo głupszej.
"zapomniałem napisać,że dziewczyna jest bezrobotna"
;)
A moze jestes bucem? Moze z jakiegos powodu ta wizyta byla dla niej bardzo wazna i moze wspominala o tym nieraz a mimo to olales ja i jej uczucia i teraz sie tłumaczysz ze niby to wazne bo chodzilo o pieniądze a nie tylko Twoje zachcianki? Partnerzy w związku na ogol nie strzelaja sobie fochow jesli druga osoba osiaga jakis sukces.
A moim zdaniem za mało informacji. Kiedy powiedziała o wyjeździe do rodziców? Kiedy powiedziałeś, że jedziesz na turniej? Może każdy weekend spędzacie z jej rodziną, a ty chciałeś się wyrwać? A może odwrotnie, ty ciągle siedzisz przed kompem i tylko gry i praca, obiecałeś jej, że tym razem pojedziesz z nią i olałeś?
Uff... Dość spekulacji jak na jeden raz :D
Znam kobiety, które zrobią facetowi awanturę, bo odważył się mieć inne plany niż ona chce, ale znam też facetów, którzy uważają, że KAŻDY przejaw niezadowolenia to potworna awantura i to w dodatku bez żadnej przyczyny.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ghjj | 89.64.0.* | 21 Maja, 2017 22:08
No i turniej brzmi jak pasja, a nie tylko pieniądze... Wydaje mi się że autor chciał pokazać argument, który mógł do NIEJ trafić, jako że grę i tak uważa za głupią. Ja bym swojego mężczyznę wspierała gdyby zarabiał na tym co lubi robić :/ zresztą jest tak..