Fake. Gdybyś nosiła XXL to nie ma mowy żebyś się zmieściła w M. To jest różnica trzech rozmiarów!
@Up Rozmiar ubrań nie określa się tylko na podstawie obwodu w pasie, ale także wzrostu. Ktoś wysoki i szczuply spokojnie zmieści się w rozmiar M, tylko on skończy się gdzieś na wysokości pępka. Ktoś większych rozmiarów w pasie rzeczywiście w rozmiar M się nie zmieści.
Przeciez napisal, ze musial chodzic caly dzien w obcislym stroju. I nie jest tak jak piszesz. Stroje robocze sie sa kuse, wiec nawet osoba wysoka, nie mialaby takiej bluzki na wysokosci pepka, a nie weszlaby w nia.
Ja nosze rozmiar M i za chiny ludowe nie wcisnelabym sie w XS, dlatego nie ma takiej mozliwosci, zeby ktoa, kto nosi xxl, byl w stanie wcisnac na siebie m. Ubranie rozpruloby sie.
Ja bym gościa (szefa) postraszył sądem za znęcanie / uwłaczanie godności. Inaczej by zaśpiewał, palant
Masz racje. Nie wolno sie godzic na takie traktowanie. Jak pracodawca nas zatrudnia i wymaga ubrania roboczego, to jego zasranym obowiazkiem jest zapewnic to ubranie we wlasciwym rozmiarze. A zmuszanie pracownika do ubierania czegos co jest ewidentnie na niego za male, jest wlasniw tym co napisales.
oj tam zależy od firmy. normalnie noszę XL, ale mam parę podomowych bluzek S w które się mieszczę, choć są za krótkie.
Pani Harmonia - delikatnie mówiąc, ale bredzisz. Mówiąc o pępku powiedziałam to orientacyjnie. Raz - rozmiarówka to jedno, a litera rozmiaru to zupełnie co innego.
Dwa - osobiście pracowała z dziewczyną rozmiar XXL w pasie i spokojnie się mieści w M, tylko jest ona o wiele, wiele krótsza.
Pracuję również chłopakiem, którzy także nosi rozmiar XXL (ponad dwa metry wzrostu) jak ubiera M to nic się nie pruje. Ani w jej przypadku, ani w jego przypadku.
Podobnie zresztą jak sama na codzień noszę rozmiar L ze względu na wzrost i biust, a mam kilka rzeczy w rozmarze S (sic!) i nie tylko się w nie mieszczę, to nie są w żaden sposób nigdzie uciskające i obcisłe. Do rozporuwania się - brakuje tym "eskom"dużo.
Krótsza dziewczyna? Matko kochana, gdzie Ty pracujesz, że ludzie się skracają...
No to moze te osoby tak naprawde sa szczuple, skoro wchodza w tak male rozmiary;)? Sa owszem rzeczy oversize i wtedy kazdy w to wejdzie, ale to nie jest normalna rozmiarowka. A rozmiarowki wcale sie tak wiele miedzy soba nie roznia. Po prostu ludziom wydaje sie, ze jak sie wbiją w eSke, to moga ja nosic tak samo, jak zwykle noszona xl.
Wszyscy nosimy ubrania, wiec wiemy jak to wyglada, wiec nie zaklamuj rzeczywistosci z łaski swojej;)
Dobra to co powiem moze byc brutalne. Uważam że to co zrobił szef nie było złe, może w ten sposób sprawi że weźmiesz się za siebie. Ja byłem gruby, ale po podobnej akcji zrobionej przez kogoś bliskiego wziąłem się za siebie i teraz jestem wdzięczny.
Wiesz jak wyglada rozmiar M dla mezczyzny? Jest dosc maly. Jesli mezczyzna mierzy powyzej 175cm i nosi emke, jest chudy. Normalny rozmiar dla mezczyzny to L, wiec nie przesadzaj. Szef go ponizyl, upokorzyl i nie powinno to miec miejsca.
Nie na wszystkich upokarzanie działa mobilizująco.
Najwyższa pora schuść, tak czy siak.;)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Aknologia [YAFUD.pl] | 16 Lipca, 2017 19:10
oj tam zależy od firmy. normalnie noszę XL, ale mam parę podomowych bluzek S w które się mieszczę, choć są za krótkie.