Lepiej być bezdzietnym kawalerem niż "dzietnym"mężem jeleniem.
Serio lepsze dla ciebie jest być ojcem nie twojego dziecka i mężem niewiernej żony? O.o Dziwny jesteś.
A takie problemy rozwiązałby jeden prosty przepis. Kobieta za wprowadzenie w błąd co do autorstwa dziecka zwraca wszystkie wyłudzone (czasem przez wiele lat) pieniądze i odpowiada z kodeksu karnego za oszustwo finansowe.
Diastema jestes powalona i z takim podejsciem zycze Ci zeby Twoi partnerzy mieli do Ciebie takie samo podejscie jakie Ty masz w swoim komentarzu
Abc, chyba nie zrozumiałeś jej wpisu. Już kilka lat razem to wystarczająco, żeby się określić czy chcesz z tą osobą zakładać rodzinę czy nie, a co dopiero 10. Kobietom bije licznik biologiczny, więc będą szukać innych opcji, przy czym nie mówię (!) tu o zdradzie, tylko najczęściej o rozstaniu. Jej komenatarz moim zdaniem nie odnosił się bezpośrednio do zdrady, tylko rozstania po tylu latach. Minusujcie mnie ile chcecie, bo wiem, że rozpędzeni minusowaniem nawet nie doczytacie tego do końca
Przecież napisała "Wtedy są flirty, zdrady i ciąże", więc jak twoim zdaniem jej komentarz nie odnosi się bezpośrednio do zdrady? Widzę, że nawet nie doczytałeś do końca, a w swoim komentarzu już płaczesz, że będą minusować źli ludzie, co to nie doczytają twojego z czterech liter wziętego komentarza.
Zdrady nic nie usprawiedliwia, jak komuś związek nie odpowiada, to może od partnera odejść.
Lepiej być jeleniem, czy singlem na wydaniu, gdzie wszystkie szony się ślinią?
Chłopie, to jest lepsze niż piątka w lotto.
Autor nie napisał, że tak by wolal:o Tylko że myślał że w niedalekiej przyszłości weźmie ślub i urodzi mu się dziecko, a został sam.
To nie byłby prosty przepis. Jak potem ustalić czy kobieta celowo wprowadziła w błąd? Co jeśli sypiała z dwoma naraz, ale wiedzę o rozmnażaniu ma na poziomie ameby i była pewna, że z kochankiem nie mogła zajść w ciążę (bo np. uprawiali stosunek przerywany) i sama święcie wierzyła, że to dziecko męża? Zakazać prawnie zdrad? Moim zdaniem to wcale nie jest taki prosty temat. Kazanie spłacania kwoty alimentów za np. 10 lat spowoduje jedynie, że przez kolejne lata matka popadnie w długi i to się odbije na dziecku. A jak się facet po 10 latach dowiaduje, że wychowywał nie swoje dziecko, to finanse chyba najmniej go bolą z tego wszystkiego.
"Kazanie spłacania kwoty alimentów za np. 10 lat spowoduje jedynie, że przez kolejne lata matka popadnie w długi i to się odbije na dziecku. A jak się facet po 10 latach dowiaduje, że wychowywał nie swoje dziecko, to finanse chyba najmniej go bolą z tego wszystkiego."
Dokładnie tak! Święta racja :D Za to właśnie uwielbiam kobiety. Świetne są. A tak serio mam nadzieję że dożyje jeszcze czasów prawdziwego równouprawnienia. Było by super :)
Tak się składa, że alimenty są dla dziecka, a nie matki, więc w takim wypadku dziecko musiałoby oddać kasę.
A tak serio, to mógłby żądać zwrotu tej kasy od faceta, który okazał się być ojcem dziecka (art. 140 kro). A poza tym proponuję panom robić testy na ojcostwo. Najbezpieczniej. Natomiast kobieta, która nie ma nic do ukrycia, nie będzie miała o to żalu do mężczyzny, a puszczalskie zdziry - no cóż, wtedy gość może się domyślić co to oznacza.
Tylko zrobienie testu na ojcostwo brzmi jak "wiesz, nie ufam ci i jednak cię sprawdzę". Nie byłoby ci wtedy głupio, jakby dziecko byłoby twoje? Żona jest ci wierna, a ty ją o zdrady posądzasz?
Jaga - nie napisał, że woli, ale jednak jest to dla niego Yafud, tak jakby żałował, że z tego powodu dziewczyna z nim zerwała.
Nie rozumiem. To ślub wyznacza czy kogoś się kocha czy nie? Jak jest się z kimś 5-6 lat i się nie oświadczy to znaczy, że trzeba go zdradzić, bo nie wie czego chce? Eeemmm...
Co do yafuda. Kompletnie nie łapie jak można patrzeć komuś w oczy po zdradzie. Ja bym nie potrafił wyznać miłości kiedy dzień wcześniej robił bym coś z kim innym. Kobieta dno.
Lepiej, żeby było mu głupio przez chwilę, niż po 10 latach miałby się dowiedzieć, że wychowywał obce dziecko. Poza tym, zawsze może zrobić ten test bez wiedzy matki.
Poza tym, gdyby była możliwa odwrotna sytuacja i laska by chciała sprawdzić wierność kolesia, to jakoś nikt by nie widział w tym nic złego.
Nie martw się, jak mówią: tego kwiatu to pół światu! Znajdziesz dziewczynę lepszą, wierniejszą i uczciwszą, uwierz mi - takich jest dużo.
Ciesz się, ze wydało się teraz, a nie po dziesięciu latach, które przeżyłbyś ze świadomością, ze to twój syn/córka. Wtedy dopiero byłby horror. Podziękuj temu drugiemu, że się zdecydował na związek z twoją byłą (uwaga: to sarkazm).
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
muszka [YAFUD.pl] | 13 Sierpnia, 2017 00:16
Lepiej być bezdzietnym kawalerem niż "dzietnym"mężem jeleniem.