Byliśmy ze znajomymi w knajpie i akurat zaczęło się karaoke. Ukochany namówił mnie żebym zaśpiewała. W połowie występu DJ mi przerwał i powiedział: "Podziękujmy tej Pani, bo zdecydowanie za dużo dzisiaj wypiła żeby występować". Nic nie piłam, ale nawet moi znajomi stwierdzili, że w najlepszym razie brzmiałam jak zarzynana koza. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
fejk | 83.22.252.* | 07 Września, 2017 20:46
To nie wiedziałaś, że nie masz głosu do śpiewania? Dopiero DJ ci to uświadomił?
2
2
Lila | 178.42.47.* | 07 Września, 2017 22:25
W knajpie do której lubię chodzić tez organizują karaoke, kiedy do mikrofonu dorwie się jakieś zupełne beztalencie to DJ nie wyrywa mikrofonu, tylko bierze drugi i pomaga, zagłuszając ryki.
-1
3
f | 46.76.220.* | 09 Września, 2017 00:14
może nie wiedziała.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika fejk[ Zobacz ]
fejk | 83.22.252.* | 07 Września, 2017 20:46
To nie wiedziałaś, że nie masz głosu do śpiewania? Dopiero DJ ci to uświadomił?
Lila | 178.42.47.* | 07 Września, 2017 22:25
W knajpie do której lubię chodzić tez organizują karaoke, kiedy do mikrofonu dorwie się jakieś zupełne beztalencie to DJ nie wyrywa mikrofonu, tylko bierze drugi i pomaga, zagłuszając ryki.
f | 46.76.220.* | 09 Września, 2017 00:14
może nie wiedziała.
marsjaninzmarsa [YAFUD.pl] | 01 Października, 2017 14:00
Dokładnie tak samo w mojej (pozdrawiam bywalców Studenta!), taki buc jak w tej historii powinien wylecieć z roboty. :/