Polecam zwrócić uwagę odpowiednich służb... że rodzice imbecyle to nie oznacza ze dzieci nie mogą być mądrzejsze. Dla nich jeszcze jest nadzieja! DZIAŁAJ!
Skąd ta pewność, że rodzice tu winią? Dzieci są jak gąbki i chłoną wszystko do około. Po jednym takim wybryku nie ma co od razu wzywać wszystkich służb. Na początek warto porozmawiać z dzieckiem. O ile nie jest zastraszone to powie jaka jest sytuacja w domu.
serio myslisz ze wychowanie w domu dziecka przyczyni sie do lepszego dziecinstwa? puk, puk?
Dla dzieci w wieku przedszkolnym jeszcze rodzice są autorytetem.Ewentualnie rodzenstwo.Jednak u nich doszukiwalabym sie przyczyny takiego zachowania.
Nie ma takiego zawodu jak przedszkolanka;) jest nauczyciel wychowania przedszkolnego. Co do treści historii- nie widzę w tym nic zabawnego. Zamiast opisywać to w internecie powinnaś skupić się na tym, by znaleźć przyczynę takiego zachowania. Niekoniecznie w domu musi się coś dziać, ale warto się temu przyjrzeć. Niezależnie od tego skąd chłopiec zna takie słownictwo wypadałoby tez wytłumaczyć mu, ze tak się nie powinno mówić.
A tam od razu coś się musi dziać. Moje dziecko czasem też rzuci takim słowem że uszy więdną a jak pytam skąd takie zna to albo w jakimś filmie przez przypadek usłyszał albo od kolegi z przedszkola. Dziecko nie przebywa w zamkniętym seodowisku. Chłonie wszystko jak gąbka a najbardziej niestety słowa których mu używać nie można.
Za uszy obu gnojarzy i do kąta za karę, aż zrozumieją, gdzie popełnili błąd! >:/
A mógł jeszcze dodać stara :D
Jest taki zawód.;)
Podstawowy błąd: Niektóre sytuacje można rozwiązać tylko siłą. Typowe damskie podejście. Chłopcy w tym wieku powinni także nauczyć się granic swojej siły i innych rzeczy które tego typu zabawa wzmacnia. Duszenie agresywności dzieci na siłę odbiję się na nich tylko czkawką.
Przedszkolanka - dziewczynka w grupie przedszkolaków;Nauczyciel wychowania przedszkolnego - to ta Pani co się tymi dziećmi zajmuje, po studiach, praktykach i niezliczonych kursach oraz biorąca za nie odpowiedzialność podczas prowadzonych zajęć...
ale jak maja to zrozumiec, jesli nie bedzie wytlumaczenia? jako ze ukarani zostaliby obaj, ale tylko jeden uzyl slow powszechnie uwazanych za obrazliwe w stosunku do nauczycielki, to jedynym logicznym wnioskiem byloby, ze kara jest za danie sie zlapac podczas wymiany ciosow, a bluzgi sa okej. zatem w przyszlosci beda chowac sie ze swoimi bojkami, a zlapani na goracym uczynku beda klamac. gratulacje, nauczyles wlasnie gowniarzy klamstwa, podstepu i oszustwa.
To nie prawda. Żadna nauczycielka, nie powie o sobie przedszkolanka ha ha hi...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ktoś | 82.3.249.* | 12 Stycznia, 2018 01:57
Skąd ta pewność, że rodzice tu winią? Dzieci są jak gąbki i chłoną wszystko do około. Po jednym takim wybryku nie ma co od razu wzywać wszystkich służb. Na początek warto porozmawiać z dzieckiem. O ile nie jest zastraszone to powie jaka jest sytuacja w domu.