Ktoś tu kiedyś narzekał, że pech łapie AKURAT jak się ma egzamin, albo rozmowę kwalifikacyjną, albo ważną rozmowę biznesową :D
Teraz ta osoba może się cieszyć - mamy zwykły kurs, z instruktorem, a nie egzaminatorem :D
Musiałaś być ostro niewyspana, autorko :)
"W końcu zapytał mnie na co dokładnie czekam?"? A skąd mamy wiedzieć o co Cię zapytał?
Prościej, czytelniej i sensowniej byłoby napisać - nie należało stawiać znaku zapytania.
w piśmie "potocznym"nie ma tam żadnego błędu bo i tak każdy wie o co chodzi. Zabrakło tylko magicznego znaku ->"użytego dwa razy. I tak dobrze, że autorka używa przecinków;)
Jakby dała "", to by było, że to cytat. Instruktor jej raczej nie zapytał "Na co dokładnie czekam?", prędzej "Na co dokładnie czekasz?", choć mogło być jeszcze "Na co dokładnie czekamy?";)
Byłoby poprawnie, jakby nie dała tam pytajnika, tylko kropkę. Bez cudzysłowów :)
Widziałem ostatnio (nie dalej niż dwa tygodnie wstecz) na zagranicznych stronach (prawie) identyczną historię. Dotyczyła jednak ona spalenia się, a nie niewyspania. Szkoda, że w tak oczywisty i bezczelny sposób użyłaś tej historii. Mogłaś chociaż poczekać rok albo dwa...
Jak to było na demotywatorach :D I 5 okrążenie internetu robi :/
Jakim, k...a, piśmie?! Walmy masę błędów, "bo każdy się domyśli o co chodzi"i nazwijmy nasze niechlujstwo "pismem potocznym"...
I najważniejsze: baba za kierownicą...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
fejk | 83.26.228.* | 17 Grudnia, 2018 23:29
Ktoś tu kiedyś narzekał, że pech łapie AKURAT jak się ma egzamin, albo rozmowę kwalifikacyjną, albo ważną rozmowę biznesową :D
Teraz ta osoba może się cieszyć - mamy zwykły kurs, z instruktorem, a nie egzaminatorem :D
Musiałaś być ostro niewyspana, autorko :)