No i dobrze ci tak, masz nauczkę na przyszłość xD
Nie dziwię się tak w sumie... Matki często muszą same się zajmować dziećmi, zero czasu dla siebie, nie można spokojnie zjeść, a faceta to nie obchodzi, a jak go kobieta poprosi o choćby wymianę czegoś, to nie, bo on spracowany...
Niestety, ale faceci lubią narzekać, że kobiety od nich za dużo wymagają, a jak kobieta chce wezwać fachowca, to zaraz obraza majestatu, a jak coś było zepsute, tak nadal jest.
Brzmię jak jakaś feministka pewnie, ale oglądając ostatnio odcinek Rodzinki Pl, uświadomiłam sobie, że to kurczę prawda, coś na naprawę czeka nawet latami, ale jak facet głodny i nie ma na stole podanego, to źle.
Eee, że co?
Elaborat,ze faceci to swinie.. :-D
Mnie na przykład strasznie bulwersuje przekonanie w społeczeństwie, że kobiety nie wolno bić w żadnej sytuacji. Rozumiem ogólne hasło, że nikogo nie można bić, rozumiem ogoolnienie, że kobiet nie można (bo słabsze, bo zazwyczaj bicie kobiety jest gdzieś, gdzie jest nad nią uskuteczniana przemoc itd), ale nie rozumiem, jak można świecie wierzyć, że nigdy, pod żadnym pozorem kobiety nie wolno uderzyć.
Nie powinno się być nikogo, ale jeśli już zajdzie sytuacja, gdzie decydujemy się, że jednak to dobry pomysł (np. w samoobronie) płeć nie powinna mieć nic do rzeczy.
Ja na jego miejscu bym jej oddała.
Przyzwalanie na przemoc fizyczną i psychiczną to najgorsze co można zrobić, ciężko mi pomyśleć, przed czym jeszcze koleś się nie broni, skoro pozwala się gnębić pod tak idiotycznymi pretekstami.
ostatnim zdaniem zaprzeczasz sama sobie. najpierw dlugo opisujesz jak to unikanie przemocy jest bez sensu, a zakazy kulturowe dotyczace przemocy sa glupie, po czym stwierdzasz ze nie wolno dopuscic do przemocy. puk, puk?
"swiat"sie nie zmienia tylko ty ogladasz rzeczywistosc przez nieprawdziwa, medialna banke. my ludzie, dzialamy na oprogramowaniu siegajacym czasow kultury zbieracko-mysliwskiej. to ze jakas pani w telewizji bedzie snuc bajeczki o tym jak jej sie wydaje ze by chciala by wygladal swiat, nie sprawia ze swiat faktycznie sie zmienia. i jeszcze te slowa klucze: szowinizm, seksizm, uzywane jako wzbudzacze emocjonalne, lol. ten straszny szowinizm i seksizm tak bardzo znika u obu plci ze uwazasz za calkowicie naturalne najpierw seksistowsko oskarzyc brzydsza polowe ludzkosci o egoizm, a potem gloryfikowac polowe piekniejsza poslugujac sie wylacznie kryterium plci czyli szowinizm plciowy. lub odwrotnie. te pojecia sa dzis w zasadzie dosc wymienne, bowiem ich naduzywanie zmiekczylo ich sens.
dodam jeszcze ze robienie rzeczy dopiero kiedy jest to konieczne, a nie wczesniej, nazywa sie lenistwo a nie egoizm.
Ale jak to się ma do treści tej historii? Przecież tam nie było ani słowa o lenistwie mężczyzny i wielkim poświęceniu kobiety. On chciał ją pocałować, a ona go pobiła, bo coś jej się przyśni ło. Tyle. Zero mowy o zepsutym sprzęcie domowym.
Też uważam, że każdy powinien mieć prawo oddać, gdy zostanie zaatakowany. Niby jak mężczyzna ma się bronić przed wariatką, skoro nie może jej uderzyć w odwecie? W momencie, gdy ona zaatakowała, zrzekła się tej mitycznej ochrony, jaką jest zakaz stosowania przemocy wobec kobiet.
Jak można komuś bez powodu strzelić w twarz? Rozumiem w samoobronie, ale żeby kogoś bić za przewinienia i to w dodatku urojone w jej pustym łbie? No chore. Zresztą, nawet gdyby naprawdę zjadł jej tego kurczaka, to nie powód do przemocy. Choć czego można oczekiwać po społeczeństwie, w którym przemoc ma się dobrze? Ludzie nie mają problemu, by pobić (tak, klaps to już pobicie) dziecka za nieodpowiednie zachowanie, więc czemu miałaby im przeszkadzać przemoc kobiety wobec mężczyzny. Choć ciekawe, że kobiet uderzyć nie można, bo słaba płeć, ale dziecko już lać można. Co z tego, że ono jest znacznie słabsze i mniejsze od dorosłego, który mu wymierza razy.
Ekhm... nie wiem, czy można tu linkować (tak po prawdzie, regulaminu nie przeczytałem :P), ale...
https://mistrzowie.org/uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/201812/1545757398_by_GreenRanger.jpg?1545757398
Tak generalnie to kazdy bez wyjatku, kto zabiera czyjas wlasnosc bez pozwolenia, powinien dostac w pysk :)
Baaaardzo nie rozumiesz.
Baaaaardzo.
Zastraszanie kogoś, bicie i gnębienie to przemoc.
Samoobrona albo oddanie komuś - nie.
Oddanie komuś kto próbuje Cię sobie podporządkować i zastraszyć to przeciwieństwo przemocy.
Znaczy, no, nie dosłowne przeciwieństwo, ale po prostu obrona przed przemocą, zarówno fizyczną jak i psychiczną.
Zrozum różnice między uderzeniem, które może nastąpić w różnych okolicznościach, jak właśnie samoobrona, rzucenie się na ratunek swojej kobiecie zaatakowanej przez grupę dresów, trening sportu walki, zabawa w łóżku i milion różnych okoliczności, a faktyczną przemocą.
Przeczytaj ze zrozumieniem. Mentalnosc ludzi sie zmienia, czy tego chcesz czy nie. Synowie zajmuja sie wiecej swoimi dziecmi, niz ich ojcowie. Moze Ty w swoim srodowisku masz nadal zachowania prymitywne, patriarchalne itd, ale zwlaszcza w duzych miastach, zmiany te sa bardziej dostrzegalne. Np ludzie moga wchodzic ze zwierzetamu do centrow handlowych, do kawiarni. Zlosliwy zwrot wobec kobiety "masz okres"? Rowniez uwazany jest za chamstwo, jest ponizajacy, a jeszcze 20lat temu byl normalny. Ojcowie zostaja w domu z dzieckiem, a kobieta wraca do pracy. Coraz czesciej w przychodniach zdrowia widac ojcow z dziecmi. 20lat temu to byla rzadkosc.
Nie wywyzszam zadnej plci. To patriarchat wywyzszal.
Nie robienie tego o co ktos nas prosi, a zrobienie dopiero kiedy nam to zaczyna przeszkadzac, czyli zrobienie tego dla siebie, a nie dla kogos to egoizm.
Wiecej obserwuj ludzi, mniej ogladaj tv.
omg... wróciłaś ze świąt na wsi gdzie nie ma internetu do miasta i znowu tu wypełzłaś ze swoimi "mundrościuma"?
Najfajniejsza gownoburza ever.
U mnie na dole na szychcie same baby, tylko ja jeden facet. Jak kończymy fedrować chodnik to na zakończenie wymieniają się stanikami... Takie to u nas na grubie równouprawnienie.
Dlaczego sama nie naprawisz sobie kranu?
Bo krany naprawiają synowie kiedy już dorosną. Wcześniej wzywa się hydraulika.
A skad zalozenie, ze nie naprawiam? Czytaj ze zrozumieniem.
O takim chamstwie wlasnie pisalam "wojujace macice". Prostackie to. Jasne, ze swiat patriarchalny jest prostszy, niech kobieta rozlozy nogi, ew urodzi, zrobi obiad, a cham zrobi swoje. Bez praw, bez nazywania czlowiekiem. To co piszesz jest smutne. Chcesz, zeby bylo tak jak kiedys bo boisz sie jakie bedzie nowe. To postawa konserwatywna, ale nie dajaca rozwoju i unieszczesliwiajaca, uprzedmiatawiajaca ludzi. A bedzie tak, jak wywalczymy my, wszyscy ludzie. A kobiety radza sobie i niejedna jest w stanie sie sama utrzymac.
Miałaś przykre doświadczenia ze swoimi facetami, czy to tatuś?
Na szczęście dla wszystkich nie miałaś internetu.
Rzadko się to zdarza, ale muszę Ci przyznać rację. Niestety w naszym społeczeństwie to norma, że kobiety są traktowane jak podludzie. Teksty: "baba to nie człowiek, to baba", "miejsce baby jest w kuchni"itd. Niby tak samce alfa pie*dolą o tym, że przecież jest równouprawnienie, więc o co walczą feministki. Niestety jednak tego równouprawnienia dalej nie ma. Dalej wśród mentalności mężczyzn króluje myśl, że kobieta to gorszy gatunek.
Samce alfa boją się zmiany, bo wiedzą, że utracą swoje pozycje. Coraz więcej kobiet decyduje się żyć solo, bo facet jest tylko i wyłącznie balastem, którego muszą nianczyc. Wcale nie zarabiają tak dużo, by chociaż była z nich korzyść finansowa. W większości są wychowywani w taki sposób, że nie potrafią nic zrobić wokół siebie. Książę usiądzie przed tv i kobieta ma wokół niego skakać, więc samce alfa się boją, że to się zmieni. Szczególnie jeśli taki obrazek widzieli w domu, gdy matka usługiwala staremu. A tu nagle ich życie ma wyglądać inaczej? Nasz biedny samiec alfa będzie musiał sam po sobie sprzątać, bawić dzieci i gotować?
Na szczęście istnieją jeszcze normalni mężczyźni, którzy wiedzą czym jest partnerstwo w związku. Jednak januszowe prostaki to nadal większość.
1. Nie zajarzyłaś, że żonie się coś przyśniło?
2. "Matki często muszą same się zajmować dziećmi"- hahaha, chyba 40 lat temu.Edytowany: 2018:12:29 08:58:30
Co do punktu drugiego to niekoniecznie było tak tylko kiedyś. Coraz więcej ojców pomaga przy dzieciach, ale to nadal nie jest normą.
No tak, nie ma to jak oddać komuś kto coś zrobił w pół-śnie.
Rozumiem, że jak mojemu facetowi się coś śni i dostanę z łokcia w nos to mam mu oddać, a nie się z tego śmiać?
To w ogóle nie jest pozwalanie na przemoc - zasada oko za oko, nie?
W pół śnie to można kogoś kopnąć, albo przywalić z łokcia czy niecelnie ręką - nie dać mocnego plaskacza. To już zrobiła osoba rozbudzona.
A jak jeszcze po tym nawarczała no to soryy, nawet gdyby cudem to było uderzenie w pół śnie, to chyba widać wyraźnie, że to coś, bo kobietą nie nazwę, zamiast rozumieć co zrobiło i przeprosić kogoś, kogo teoretycznie kocha, nie widzi problemu i próbuje go terroryzować.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Jaczuro [YAFUD.pl] | 28 Grudnia, 2018 10:36
Tak generalnie to kazdy bez wyjatku, kto zabiera czyjas wlasnosc bez pozwolenia, powinien dostac w pysk :)
rfed | 212.117.188.* | 28 Grudnia, 2018 23:49
Na szczęście dla wszystkich nie miałaś internetu.