Bardzo mala szansa. Pierwsza byłaby wzięta mniej niż 24h później co raczej nie robi różnicy, potem brałabyś tabletkę o stałej porze od tamtej tabletki wiec faktycznie - szansa malutka, ale cóż - stało się... może to kombinacja tego, plus zmęczenie organizmu po podróży (ja latam bardzo często i czasem nawet tydzień zajmuje mi powrót do normalnego samopoczucia), może zmiana diety (niektóre składniki osłabiają działanie tabletek)?
@Wtf, proszę oszczędź sobie nazywanie ludzi „amebami życiowymi” szczególnie w sytuacjach gdy to faktycznie nie powinno być spowodowane przez samo późniejsze wzięcie tabletki.
przecie mozna usunąc..nie rozumiem po co sie zmuszać
jesli byla to tabletka jednoskladnikowa to kazda minuta roznicy sie liczy, niestety
Warto wiedzieć, że ostatnio w UK zmieniły sie wskazania do brania tabletek anykoncepcyjnych. Zamiast 7 przerwy, zalecane jest 4 lub 5 dni: https://www.fsrh.org/news/fsrh-release-updated-guidance-combined-hormonal-contraception/
W Polsce pod obecnym rządem na zmiany zwiększające skuteczność antykoncepcji pewnie trzeba będzie poczekać. Zwiększające skuteczność, bo większość przypadkow zajścia w ciążę pojawia się przez opóźnienie pierwszej tabletki po przerwie, a skrócenie przerwy zwiększa margines błędu.
przecież zawsze możesz wrócić do Stanów i pozbyć się niechcianego "problemu"w stanie Nowy Jork zarządzanym przez jasnogrodzian można to zrobić nawet w 9 miesiącu
No niestety nawet przy perfekcyjnym stosowaniu wciąż isnieje 1-2% szansy zajścia w ciąże, nie ma antykoncepcji stuprocentowej. Wydaje się to mało, ale wcale tak nie jest. To dosłownie dwie kobiety na sto, czyli przy tysiącach jak nie milionach kobiet stosujących tabletki całkiem sporo takich „niemożliwych” ciąż.
W perfekcyjnych warunkach antykoncepcja hormonalna daje 100%. Jednak słowo klucz - przy perfekcyjnych warunkach.
Do 12 godzin opóźnienia nie powinno wpływać na skuteczność antykoncepcji.
Jednak byle biegunka, nawet najmniejsza, wymioty, niektóre leki, wyciąg z dziurawca, antybiotyki, zaburzenia wchłaniania, alkohol czy np. węgiel aktywny zmniejsza działanie antykoncepcji doustnej. Dlatego oficjalnie nawet antykoncepcji hormonalnej nie daje się 100% - bo jest za wiele czynników, które zaburzają jej działanie i stworzenie perfekcyjnych warunków jest praktycznie niemożliwe.
Warto czytać ulotki. Nie tylko samych tabletek anty, ale także innych leków (np. informacji o tym, że węgiel aktywny może zburzyć działanie antykoncepcji nie znajdzie się w ulotce, niestety).
Nie. Nie daje. Nie mam pojęcia skąd wziąłeś/łaś te 100% bo każdy ginekolog temu zaprzeczy. W perfekcyjnych warunkach skuteczność wynosi NIEMAL 100%, choć większość poda 99%. Nie istnieje antykoncepcja skuteczna w 100%, poza abstynencją.
To... które z was zaszło w ciążę?
Bez seksu też nie ma absolutnych 100% że ciąża się nie zdarzy. Co prawda szanse są znikome, ale zawsze dość, żeby nie móc dać 100%
gubernator stanu Wirginia proponuje rozszerzyć aborcje na dzieci już urodzone
Nie ufalabym tabletkom przy takiej podróży, organizm wariuje. Ostatnio leciałam do Azji i tydzień mi zajęło przystosowanie się, w sensie żeby organizm działał jak w domu (kupa codziennie rano: D), okres się spóźnił 9 dni. A po powrocie potężny Jet lag, od 20 już zaczyna mi się kręcić w głowie jak by była 5 rano bez spania, mimo że kładę się o 22 i wstaje o 9 teraz. Nie wierzę, że tabletki są w stanie zadziałać prawidłowo przy takim szaleństwie..
Tu nie chodzi o opóźnienie w czasie. 9 godzin różnicy nie powinno spowodować ciąży.
Tu chodzi o przestawienie organizmu- zmiana czasu o 9 godzin, to sporo. Ciało wariuje, przestawiają się pory dnia, hormony szaleją i starają się dostosować do zmiany. Nie wiem, gdzie Autorka poleciała, ale nie bez znaczenia jest też zmiana klimatu i diety.
Po prostu przy takiej podróży organizm wariuje, przestawia się, stara dostosować do zmian. Poziomy hormonów skaczą i dobowy cykl hormonalny jest zaburzony, a tabletki w znacznej mierze tracą działanie antykoncepcyjne.
To wspaniale mówi o twojej odpowiedzialności jako przyszłej matce...
Z książek o dorastaniu, ale fakt - mogą to być dość przestarzałe informacje.
Jednak nawet Wikipedia podaje skuteczność na poziomie 99,7% - czemu bliżej do 100% niż 99%
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
sheeps And geese | 186.244.188.* | 31 Stycznia, 2019 20:43
Bardzo mala szansa. Pierwsza byłaby wzięta mniej niż 24h później co raczej nie robi różnicy, potem brałabyś tabletkę o stałej porze od tamtej tabletki wiec faktycznie - szansa malutka, ale cóż - stało się... może to kombinacja tego, plus zmęczenie organizmu po podróży (ja latam bardzo często i czasem nawet tydzień zajmuje mi powrót do normalnego samopoczucia), może zmiana diety (niektóre składniki osłabiają działanie tabletek)?
@Wtf, proszę oszczędź sobie nazywanie ludzi „amebami życiowymi” szczególnie w sytuacjach gdy to faktycznie nie powinno być spowodowane przez samo późniejsze wzięcie tabletki.