W tej bajce były też smoki?
Dupsko boli?
Cóż, dokładnie tak jest, to nie bajka. Mój tata choruje na raka i musiał zrobić ostatnio wiele różnych badań, w tym - kolonoskopię.
No i dokładnie w przypadku tego badania jest tak, że na NFZ badanie robione jest "bez znieczulenia"- bo NFZ go nie refunduje.
A prywatnie - można samemu zadecydować. Dlatego czasami na NFZ "boli"a prywatnie nie...
Sęk w tym, że to stary żart
jeden z tych którego wykształcenie przerosło jego inteligencję
Żart stary jak świat.
Sęk w tym że refunduje. Wiem, bo miałam na NFZ w znieczuleniu ogólnym. W tym roku. Bez pobytu w szpitalu.
Przyjazd na badanie, zabieg, 2 godzinki na obserwacji po wybudzeniu i do domku. Wszystko na NFZ.
Gdyby to nie był przerobiony żart, to wcale nie brzmiało by aż tak głupio, bo na NFZ i prywatnie mogło być po prostu robione różnymi metodami.
Sęk w tym że lekarze też mają dostęp do internetu. Często też zartyja i sam byłem obecny przy takim tekście, ale wtedy to byl tylko żart i zabieg był bez bolesny. To że to stary żart nie znaczy że lekarz go nie użyje, a może wręcz przeciwnie;)
Lekarze wiedzą, że taki żart tuż przed zabiegiem może być niebezpieczny. Kortyzol wydzielany w stresie powoduje reakcje organizmu, które utrudniają działanie anestetyków. Żaden poważny lekarz nie zażartowałby w ten sposób ryzykując komplikacje przed i w trakcie zabiegu. Oni też chcą, żeby wszystko poszło ok. Zatem albo fałszywka, albo tekst padł nie bezpośrednio przed zabiegiem. Ewentualnie lekarz - idiota.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Wera. Nie chce mi się logować. | 83.31.10.* | 19 Kwietnia, 2019 17:18
Gdyby to nie był przerobiony żart, to wcale nie brzmiało by aż tak głupio, bo na NFZ i prywatnie mogło być po prostu robione różnymi metodami.