Erasmus działa tylko na terenie Europy, więc dodatkowe punkty za to, że gość pewnie nawet nie jest Hindusem.
Może być pochodzenia indyjskiego, nie być rodowitym Europejczykiem - ale mieć europejskie obywatelstwo.
Niestety w dzisiejszych czasach chorego multikulti, szczególnie w Europie Zachodniej, jest to częste.
Multi kulti samo w sobie jako idea jest wspaniala, tylko ludzie do tego nie dorosli mentalnie, choc mlode pokolenie jest inne, nie kieruje sie bezmyslnie tradycja, a sami tworza rzeczywistosc. Poza tym z biologicznego punktu widzenia rowniez jest to korzystne, bo zachodzi zmiennosc genetyczna, jest mniejsza sklonnosc do chorob w pozniejszych pokoleniach zwiazkow mieszanych.
Jak podobno powiedzial Pilsudski "Polska to narod wspanialy, tylko ludzie ku(r)wy". A pod Polske, mozna podstawic kazdy inny kraj i tez bedzie pasowalo. Ludzie potrafia byc wspaniali, bez wzgledu na narodowosc, o ile mysla samodzielnie.
O nie, parka indyjczyków miałaby mieć dziecko na terenie Europy. Albo jeszcze gorzej! Tylko jeden rodzic jest indyjczykiem! Zamknąć granice, precz z imigracją! Nie będą nam się w kraju rodzić dzieci rodziców innych narodowości!
Akurat przy wielkości dzisiejszej populacji nie ma co się martwić o brak zmienności genetycznej. No chyba, że na Islandii.
chorego? multikulti wykazalo ze raptem jedna kultura jest niekompatybilna z reszta, a pozostale znakomicie wspolzyja ze soba. ja bym chcial zeby u mnie w miescie bylo chinatown z prawdziwym azjatyckim ryneczkiem pelnym jazgotu i egzotycznych przypraw. albo zeby byla ulica wloska, gdzie roi sie od knajpek z pizzami i kawa, a przez okna wygladaja grube baby krzyczace cos po wlosku z obowiazkowa nadmierna gestykulacja.
Większość kultur nie jest kompatybilna z resztą ze względu na swoje różności, ale też większość osób umie się asymilować. Dla Polaka jadącego do Anglii będzie to łatwiejsze niż dla osoby z np Pakistanu jadącego do Polski ze względu na wielką różnice praw, tradycji i religii. Oczywiście to również nie jest niemożliwe i nie można nikogo tłumaczyć. Jednak masz też no sporą ilość Polaków w Anglii, którzy po wielu latach dalej nie rozumieją Angielskiego, spotykają się tylko w gronie Polaków, chodzą do Polskich miejsc (restauracji, sklepów, kościołów) i często zarobki ze swojej malutkiej pracy wysyłają za granicę, co krzywdzi ekonomię Angielską. Moim zdaniem "china town"może i jest kompatybilna bo ludziom to pasuje pod względem możliwości zakupu obcych produktów, ale to nie jest mieszanie kultur, tylko odsuwanie obcych i tworzenie swojego małego "bezpiecznego"rejonu, gdzie masz tylko osoby swojej kultury, mimo że jesteś w obcym kraju
no tak, dlatego wlasnie nazywa sie to MULTI-kulti a nie MONO-kulti. bo to wiele kultur wspolistniejacych razem, a nie asymilacja wszystkich do jednej dominujacej.
No wlasnie nie ma sie co martwic, bo w Polsce chyba juz nie ma osoby, ktora bylaby czystej krwi slowianem, czy slowianka. Byly gwalty na polskich kobietach, przez najezdzcow. Myslisz, ze skad u niektorych krecone wlosy, ciemne wlosy, ciemniejsza naturalnie karnacja? I to ludzie, ktorzy z dziada pradziada sa Polakami i mieszkaja w Polsce. Dzieki temu wlasnie, ze ludzie mieszaja sie genetycznie, sa zdrowsi, jest mniej mutacji chorobotworczych. Wlasnie dlatego, ze jest nas coraz wiecej, potrzebna jest wieksza zmiennosc genetyczna.
Zeby byla jasnosc, nie pochwalam zachowan agresywnych zwiazanych z imigrantami i nie tylko. Przedstawilam jedynie logiczna koniecznosc natury.
Filozof, najmądrzejszy w całej wsi, wszystko wie, wszędzie był, na wszystkim się zna najlepiej. Nie masz życia prywatnego?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 11 Lipca, 2019 07:21
chorego? multikulti wykazalo ze raptem jedna kultura jest niekompatybilna z reszta, a pozostale znakomicie wspolzyja ze soba. ja bym chcial zeby u mnie w miescie bylo chinatown z prawdziwym azjatyckim ryneczkiem pelnym jazgotu i egzotycznych przypraw. albo zeby byla ulica wloska, gdzie roi sie od knajpek z pizzami i kawa, a przez okna wygladaja grube baby krzyczace cos po wlosku z obowiazkowa nadmierna gestykulacja.