Moja mama od zawsze miała manię sprzątania. Do tego stopnia że nic innego w ciągu dnia nie robiła tylko pucowała mieszkanie. I to nie tak, że każdy na około brudził, wręcz przeciwnie, byliśmy nauczeni sprzątać po sobie. Ale ona nadal czyściła czyste już powierzchnie po kilka razy w ciągu godziny potrafiła polerować szklanki, lustro itp, a okna myła dwa razy w tygodniu. Tworzyła przy tym zawsze bardzo nerwową atmosferę - krzyczała na wszystkich że nikt jej nie pomaga i ona nie ma czasu odpocząć. Z tego też powodu ja i moje rodzeństwo wynajęliśmy wspólnie mieszkanie by się od niej uwolnić. Pewnego dnia przyjechałam z siostrą do rodziców i postanowiłyśmy wyręczyć mamę z obowiązków, bo coraz starsza, zdrowie już nie takie, wypucowałyśmy wszystko co według nas było do wypucowania. Miałyśmy nadzieję, że gdy wróci z zakupów, ucieszy się. Nie było jej pół dnia. Po powrocie znów wpadła w swój wir sprzątania, a że już nie miała za bardzo co sprzątać, poszła na ulicę zamiatać piach pod krawężnikami. I byłoby wszystko w porządku gdyby zamiotła tylko pod domem. Ale ona zamiotła pod tymi krawężnikami przez całą długość ulicy, a jest baaaaaardzo długa. Wróciła do domu zdyszana, spocona i cała czerwona, bo był upał, po czym oznajmiła, że jesteśmy do niczego bo jej nie pomogłyśmy. Ręce nam opadły. To był ostatni raz, kiedy próbowałyśmy ją wyręczyć, więcej tego błędu nie popełnimy. Uprzedzając - tak, próbowałyśmy ją zachęcić do wizyty u psychiatry i to wielokrotnie, ale nie udało się. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Dizi | 83.31.136.* | 09 Sierpnia, 2019 02:22
Jest to jakieś zaburzenie, skoro przekłada sprzątanie ponad.. No nie wiem, normalne życie? Może coś każe w jej głowie zwracać na siebie uwagę, a sprzątanie to tylko "rekwizyt"? Nie chcę być niemiły, ale skoro rzeczywiście wygląda to tak jak opisujesz, to przydałby się lekarz. Szkoda, że tak łatwo odrzuca pomoc. Prawdopodobnie nie uważa tego za problem. Jednak odpuszczenie to nie będzie zbyt mądra decyzja. Nie będziecie się tym interesować, okej - nie macie problemu. Ale pomyślcie o mamie. Sprzątanie bywa czasem wycieńczające. Może to na razie "tylko"problem psychiczny, a może przerodzić się w uszczerbek na zdrowiu. Pomyślcie o tym z rodzeństwem. Musicie jakoś dojść z mamą do porozumienia, za co trzymam kciuki. Nie poddawajcie się.
0
2
PUPV | 77.255.224.* | 09 Sierpnia, 2019 04:06
Nerwica natręctw - puśćcie jej "Dzień świra";]
0
3
rzułf | 212.160.172.* | 09 Sierpnia, 2019 09:40
Szkoda, że tekst żywcem zerżnięty z anonimowych
1
4
Autorka | 80.49.225.* | 09 Sierpnia, 2019 12:19
Zerżnięte z życia jak już. Pokaż mi ten tekst na anonimowych bo nie uwierzę... nie chce mi się szukać, nie czytam tamtej strony.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika rzułf[ Zobacz ]
0
5
Maćko | 31.11.128.* | 09 Sierpnia, 2019 19:15
skarb nie kobieta;)
0
6
SzFejk | 5.173.168.* | 09 Sierpnia, 2019 19:29
To się z taką ożeń i niech ci tworzy "bardzo nerwową atmosferę"
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Maćko[ Zobacz ]
Wasza mama czuje się niekochana i niepotrzebna. Ciągłym sprzątaniem utwierdza się w przekonaniu, że chociaż jej nie kochacie, to przynajmniej potrzebujecie.
Droga Autorko, czy ktokolwiek z Twojej rodziny, kiedykolwiek powiedział Mamie: kocham cię, nawet wtedy, gdy nie sprzątasz, jak królowa sprzątaczek"?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Dizi | 83.31.136.* | 09 Sierpnia, 2019 02:22
Jest to jakieś zaburzenie, skoro przekłada sprzątanie ponad.. No nie wiem, normalne życie? Może coś każe w jej głowie zwracać na siebie uwagę, a sprzątanie to tylko "rekwizyt"? Nie chcę być niemiły, ale skoro rzeczywiście wygląda to tak jak opisujesz, to przydałby się lekarz. Szkoda, że tak łatwo odrzuca pomoc. Prawdopodobnie nie uważa tego za problem. Jednak odpuszczenie to nie będzie zbyt mądra decyzja. Nie będziecie się tym interesować, okej - nie macie problemu. Ale pomyślcie o mamie. Sprzątanie bywa czasem wycieńczające. Może to na razie "tylko"problem psychiczny, a może przerodzić się w uszczerbek na zdrowiu. Pomyślcie o tym z rodzeństwem. Musicie jakoś dojść z mamą do porozumienia, za co trzymam kciuki. Nie poddawajcie się.
PUPV | 77.255.224.* | 09 Sierpnia, 2019 04:06
Nerwica natręctw - puśćcie jej "Dzień świra";]
rzułf | 212.160.172.* | 09 Sierpnia, 2019 09:40
Szkoda, że tekst żywcem zerżnięty z anonimowych
Autorka | 80.49.225.* | 09 Sierpnia, 2019 12:19
Zerżnięte z życia jak już. Pokaż mi ten tekst na anonimowych bo nie uwierzę... nie chce mi się szukać, nie czytam tamtej strony.
Maćko | 31.11.128.* | 09 Sierpnia, 2019 19:15
skarb nie kobieta;)
SzFejk | 5.173.168.* | 09 Sierpnia, 2019 19:29
To się z taką ożeń i niech ci tworzy "bardzo nerwową atmosferę"
ciotka Klotka | 89.78.222.* | 10 Sierpnia, 2019 20:23
Wasza mama czuje się niekochana i niepotrzebna. Ciągłym sprzątaniem utwierdza się w przekonaniu, że chociaż jej nie kochacie, to przynajmniej potrzebujecie.
Droga Autorko, czy ktokolwiek z Twojej rodziny, kiedykolwiek powiedział Mamie: kocham cię, nawet wtedy, gdy nie sprzątasz, jak królowa sprzątaczek"?