Kot zdechl
Tak trudno wychować kaszojada. Lepiej gówniaka wypuszczać i niech robi co chce. Problemy typowych madek
A nie lepiej byłoby nauczyć dziecko, że klawiatura nie jest gryzakiem? Albo po prostu zamykać pomieszczenie, w którym stoi komputer?
Jezu zostaw gościa w spokoju bo sobie pójdzie.
U ciebie nie widzę żadnej wyższości skarbie. Jesteś na równi. Powinnaś mieszkać w norce wykopanej przez siebie pazurkami. Intelektem też nie błyszczysz.
Pilnujcie dziecka... a nie...
Uhum tak. Nie zapomnij się pochwalic swoim dzieciakiem jak już się go dorobisz..
Nie wierzę w to co czytam. Przecież to jest naturalna rzecz że dziecko wszystko gryzie i bierze do buzi. W ten sposób poznaje świat. Nigdzie nie jest napisane że autorka na to pozwala dziecku. Yafudem nie jest to, że dziecko gryzie klawiaturę tylko że mąż syfiarz twierdzi że ją czyści a tak nie jest.
no ja sobie zdecydowanie nie przypominam, żeby moje dziecko gryzło kiedykolwiek klawiaturę (laptopa, telewizora ani lodówki też) :)
A przyjęte jest od kiedy pamiętam, że zwierzę zdycha, a nie umiera. Jeśli się tak z tym nie zgadzasz to w ramach pytania pomocniczego zdradź mi proszę czy też dajesz swojemu psu/kotu lizać się po ustach?
(...) A przyjęte jest od kiedy pamiętam, że zwierzę zdycha, a nie umiera.(...)
Marek Kondrat w "Dniu Świra"pyta sąsiadki:"To pani pies ma mniej g....niane g...no od człowieka?"
Stawiam pytanie : Czy śmierć człowieka jest mniej lub bardziej śmiertelna, niż psa? Jest już taki mikroskop, który udowodniłby tę tezę? Próbowano już ważyć umierających, aby uchwycić moment, w którym "dusza nieśmiertelna"opuszcza ziemską powłokę. Oczywiście, niczego nie udowodniono.
"Zdychanie"to pogardliwe, nacechowane określenie śmierci.
Niektórzy używają go w stosunku do ludzi. Ich prawo, ale trzeba wiedzieć, co się mówi.
>>"Zdychanie"to pogardliwe, nacechowane określenie śmierci.
""Zdychanie"to pogardliwe, nacechowane określenie śmierci.""zapomniałeś dodać, że w stosunku do człowieka.
W języku polskim zwierzę zdycha, a człowiek i pszczoła umierają. Tak się przyjęło i tak jest.
Zwierzaczek nie będzie obrażony, kiedy powiesz, że zdycha. Człowiek tak. Twoje infantylne podejście, ani to, że bedziesz się upierał nie zmieni zasad języka polskiego. Nie zmieni tego nawet to, że tak chcesz i już.
Nie tylko polszczyzna nazywa kończenie życia przez ludzi w inny sposób niż kończenie życia przez zwierzęta – odpowiedniki polskiego zdychać istnieją także w innych językach: we francuskim (crever), włoskim (crepare) czy niemieckim (verenden).
Śmierć ludzka jest w naszej kulturze traktowana inaczej niż śmierć zwierzęcia – wpisana jest w porządek etyczny, podczas gdy zakończenie życia przez zwierzę należy do sfery po prostu bytowej. Dlatego każde z tych dwóch zjawisk ma swoją odrębną nazwę.
Czy traktowanie ludzi jak zwierzeta i dehumanizacja ludzi to nie jest choroba psychiczna?
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,764250
Caly rzetelny artykul o nazewnictwie i znaczeniu zdychania zwierzat a umierania. Skonczcie juz bo to nudne
Bambinisci tak pociesznie sie oburzaja:)
A do tego zaraz pojawia sie grupa dziwakow - z jednej strony obrazajaca innych i probujaca uskutecznic pseudofilozoficzne wymysly.
Dopelnieniem jest grupa milujaca zwierzeta a zyczaca smierci i cierpienia tym, ktorzy smiali zasugerowac, ze zwierzeta nie sa takie same jak ludzie. Tylko skoro ludzie sa tacy sami jak zwierzeta to traktowanie ich gorzej jest dziwne w tym momencie...;)
Cyrk :)
Rewolucję to chyba ty masz w głowie. Jak już powiedziałem, od twojego "bo tak chcę"nie zmieniają się zasady języka polskiego. Nie bądź dziecinna.
Ciebie chyba nic nie różni od reszty zwierząt. Teraz idź i wykop sobie norkę pazurkami. Potem zrób kupkę pod siebie.
Technicznie rzecz biorąc ludzie "robią kupkę pod siebie". Raz, że muszlę masz zaraz pod sobą, a dwa, że ciężko jest robić kupę w innym kierunku niż w dół... czyli pod siebie
(...)Nie tylko polszczyzna nazywa kończenie życia przez ludzi w inny sposób niż kończenie życia przez zwierzęta – odpowiedniki polskiego zdychać istnieją także w innych językach: we francuskim (crever), włoskim (crepare) czy niemieckim (verenden). (...)
Jeśli wpiszemy w gugla "Hund gestorben"(pies umarł), dostaniemy
5,6 miliona odpowiedzi. Na hasło "Hund verendet"- tylko 0,3 miliona, z reguły dotyczących nie wypadków śmierci naturalnej, a wypadków, zatruć, otruć, pożarów itp.
Czyżby obszar niemieckojęzyczny należał do innej kultury?
(...) Zwierzaczek nie będzie obrażony, kiedy powiesz, że zdycha. Człowiek tak (...)
Wątpię, by umierający miał głowę do obrażania się. Jak określasz cudzą śmierć, świadczy o tobie.
(...) Bambinisci tak pociesznie sie oburzaja:) (...)
"Bambi"to był tytuł książki i filmu. Bambino, to były lody.
Może umówisz się z użytkownikiem ~Jam?
(...)
zdradź mi proszę czy też dajesz swojemu psu/kotu lizać się po ustach? (...) ~Jam
Miłośnik lodów i lizania... byłaby z was niezła parka.
(...)Cyrk :)
Ze zwierzętami, oczywiście.
(...)
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,764250 Caly rzetelny artykul o nazewnictwie i znaczeniu zdychania zwierzat a umierania.(...)
Autor nie przekonał swoim rzetelnym artykułem nawet komentujących na stronie. "Zakocona owca"- zootechniczny żargon ma być wzorcem codziennej polszczyzny?
Owca zostaje zapłodniona i rodzi, podobnie jak kobieta i jabłoń.
Co do "sakralności "pszczoły:
"W mniemaniu ludu pszczoła za to, że dostarcza wosku na światło do kościoła, ma wyższość nad innymi zwierzętami, że nie zdycha jak one, tylko umiera, jak człowiek"
(Historia żółtej ciżemki)
Czyli fory za łapówkę. Mimo tego drobnego ustępstwa człowiek może się cieszyć złudnym zaszczytem tytułu "korony Stworzenia". Przynajmniej po polsku. Bo "Drzewa umierają stojąc"(reż. Jerzy Gruza), to bodajże kalka z hiszpańskiego?
No nie, mnie różni. Inteligencja. Ty ze swoją znikomą skupiasz się tylko na genetyce jako wspólnym mianowniku. To, że masz genetycznie organizm podobny na przykład do świni stawia cię na równi z nią? To, że pies ma 5 palców w łapie (sorki, może po twojemu w "ręce") stawia cię na równi z psem?? Co ty w ogóle pleciesz??? Powinnaś na serio udać się do dobrego psychologa.
Bambiniści xDDD
Ale przyznaje, flejm zacny. Jak sie udam na dwojeczke to bedzie w sam raz do wyrzucenia balastu.
Ty na serio idź do psychiatry. Z kim dzisiaj się utożsamiasz świnią, małpą, czy może ptakiem?
Kurczę, trudno coś Ci odpisać, bo przy tak abstrakcyjnym myśleniu i tak wszystkie argumenty wkrótce zdechną. Zdrowia, uśmiechu, zadowolenia z siebie życzę no i może niezachwianej wiary w swoje argumenty - kojarzy mi się to mocno ze sławetnym wywiadem, w którym reżyserka "365 dni"broni przed krytykiem filmowym swój poprzedni film. PS Najbardziej mi się podoba o tej obróbce narzędzi przez goryla, szczególnie jak sobie wyobrażę jak mi wyciosuje monitor mojego kompa. A tak na marginesie, to mam pytanie: czy ktoś z Was kiedykolwiek wyjmował klawisze z klawiatury, żeby ją wyczyścić?
@czarna &natura
Dziewczyny a nie myślałyście o tym żeby umówić się na randkę?
Poczekaj aż grawitacja trochę zelżeje..:-)
To że jesteś fleją i nie czyscisz swojego kompa to tylko twoja sprawa. Mogę Ci powiedzieć że w pracy mam niejedna osobę która czyści swój komputer łącznie z zewnętrzną klawiaturą. Może Cię to zdziwi ale na klawiaturze są zarazki które potem możesz przenieść na twarz. Albo dlubiac w nosie wprowadzić je do organizmu.
(...)No nie, mnie różni. Inteligencja.(...)
To, że masz genetycznie organizm podobny na przykład do świni stawia cię na równi z nią? (...)
To, że pies ma 5 palców w łapie (sorki, może po twojemu w "ręce") stawia cię na równi z psem?? (...)
Autor/ka skupia się na inteligencji i równi. Obawiam się, że mowa o równi pochyłej.
Inteligencja dawno przestała być postrzegana jako szczytowe przystosowanie ewolucyjne. Dinozaury wytrzymały na Ziemi ponad sto milionów lat, a nie były tytanami intelektu. Człowiekowi daleko do tego rekordu, szczerze mówiąc ma małe szanse na o wiele skromniejszy wynik.
Dinozaury były bezradne wobec uderzenia asteroidu, tak jak i dzisiejszy człowiek. Jedyna różnica, że pan stworzenia zdążyłby, być może, wykrzyknąć: O ku..a!
Inteligencja człwieka jest w stanie wywołać koniec świata bez potrzeby ingerencji Kosmosu. To też wyróżnia go spośród innych stworzeń, może z wyjątkiem sinic. One też wywołały, ale niechcący, Armagedon beztlenowców.
(...)kojarzy mi się to mocno ze sławetnym wywiadem, w którym reżyserka "365 dni"broni przed krytykiem filmowym swój poprzedni film. PS Najbardziej mi się podoba o tej obróbce narzędzi przez goryla, szczególnie jak sobie wyobrażę jak mi wyciosuje monitor mojego kompa.(...)
"Mózg elektronowy, co na bateryjkę grzeje i szybciej liczy niż nasza sklepowa... A telewizor kolor? Coś pięknego!"
Mnie twoja wypowiedź kojarzy się ze spektaklem TV pt. "Big Bang"z 1986r. Z niego pochodzą cytowane fragmenty wypowiedzi.
Fragment do wglądu na jutubie:
JA CZŁOWIEK (BIG BANG fragment)
Niestety, akcja urywa się, zanim szanowni komentatorzy doszli do klasycznego argumentu "spi....aj dziadu". Mimo to polecam.
Najlepiej całość.
A nie jest tak?
Obie potrzebują atencji i akceptacji. W końcu jedna trafiła na drugą i sobie tutaj przyklaskują. Jako, że czarnej wydaje się, że woli dziewczynki, a ta druga sama nie wie czego chce, to kto wie.
Obczaj na jutubie "Chimp Ayumu touching numbers 1-9 smart!"
Jeszcze znajdź chimpa w rakiecie w kosmosie i napisz, że małpy zdobyły kosmos.
Nie, każdy gatunek ma inny poziom inteligencji, a nawet każdy osobnik ma inny poziom. Co to ma wspólnego z przynależnością do królestwa zwierząt, którego on się wypiera?
A tobie się wydaje, ze wolisz chłopczyków? Na pewno tylko ci się wydaje.
Ciekawe wywiady czytasz. Nie bierz wszystkiego do siebie. Monitor to nie wszystko, tak jak technologia. Wysiadzie prad, strzeli meteor, albo bedzie atomowka bo rosja, usa i reszta swiata sie nie dogada i tyle bedzie z tego "nadgatunku".
A Ty co zdobyles? Jolke spod 5?
Nie przypisuj sobie geniuszu garstki osob, ktore zyly/zyja na Ziemi.
Rozmawiamy głupku o ogóle ludzkości, czaisz? Pochwal się w czym ty jesteś lepsza od ameby.
A ty naprawdę nie rozumiesz, że ludzka cywilizacja jest lepsza od jakiejkolwiek zwierzęcej?
Ja nie muszę się obnosić ze swoją sek.sulanością, żeby zdobyć atencję i aprobatę. W przeciwieństwie do ciebie, słonko.
Człowiek to zwierzę, tlumaczę po raz setny. I nie, nie rozumiem w czym nasza cywilizacja jest lepsza. Bo tworzy zbędne przedmioty? Bo ratuje słabe jednostki, zanieczyszczając pulę genetyczną swojego gatunku? Czy ty nie zdajesz sobie sprawy, że człowiek gówn0 znaczy we wszechświecie? Możesz sobie swoją cywilizację wsadzić głęboko, bo ziemia jest ziarenkiem kurzu w kosmosie i nie znaczy absolutnie nic, tym bardziej jej nędzni mieszkańcy. Człowiek rózni się od reszty zwierząt jedynie lepiej rozwiniętym mózgiem. Sugerujesz zatem, że wystarczy mieć lepiej rozwinięty mózg, żeby być ponad jednostkami z gorzej rozwiniętym mózgiem? Żeby znaczyć więcej? Czyli ludzi też należy podzielić na lepszych i gorszych, tak? Mądrzejsi są lepsi, a głupsi są pod nimi. Doprawdy zatrważające jest to, że człowiek jest tak ohydnie narcystyczną istotą, przekonaną o swojej wyjątkowości. To tak, jakby świnia głosiła, że jest wyjątkowa, bo jest mądrzejsza od myszy. A potem przychodzi człowiek, zżera świnię na obiad i mówi, że on jest wyjątkowy, bo jest od niej mądrzejszy.
Akurat za swoją sek*alność nie spodziewam się aprobaty i uznania, słonko. Nie obnoszę się, chyba że ktoś spyta albo wyniknie to z rozmowy. Nie zamierzam wypierać się siebie, nikogo nie krzywdzę, więc nie robię nic złego, ale jak przychodzi ktoś taki, jak ty i pisze, że mi się wydaje, to pozostaje mi rubasznie się zaśmiać i scrollować dalej. Tak to jest, jak się nie uważa na biologii. Nie wiedziałam też, że jesteś taką bliską przyjaciółką Natury_Rzeczy, że nawet wiesz, co ona wie, a czego nie wie na swój temat.
(...)Jeszcze znajdź chimpa w rakiecie w kosmosie i napisz, że małpy zdobyły kosmos.(...)
Kosmos zdobył trzeci szympans.
Jared Diamond "The Third Chimpanzee: The Evolution and Future
of the Human Animal"
Polecam.
"Bo tworzy zbędne przedmioty?"to dlaczego nosisz ubrania i nie mieszkasz w norze?
"Bo tworzy zbędne przedmioty?"takie jak tranzystor, mikroprocesor i dzięki temu możesz pisać te swoje głupoty tutaj? Może w tym?
"To tak, jakby świnia głosiła, że jest wyjątkowa, bo jest mądrzejsza od myszy"a któraś oprocz ciebie to potrafi?
Tu to już całkiem odjechałaś
"A potem przychodzi człowiek, zżera świnię na obiad i mówi, że on jest wyjątkowy, bo jest od niej mądrzejszy."
Wiesz przecież, że nie dlatego człowiek jest od świni lepszy. Przecież to ty siedzisz teraz przed kompem wymyślonym orzez człowieka i piszesz te swoje głupoty, a nie taplasz się w błocie obok świni. Zastanawiam się tylko dlaczego? Uważasz się od niej lepszą? Jesteś bardziej wygodnicka? Lubisz te nic nie znaczące wynalazki człowieka? Przecież nie jesteś takim narcyzem. Idź potaplaj się w błocie zamiast siedzieć przy kompie/telefonie. Może w końcu odnjadziesz swoje zwierzęce ja.
Zbędne dla świata. Rozmawiamy o wyższości człowieka nad innymi zwierzętami i jego ogólnym znaczeniu. Co ma do tego korzystanie przeze mnie rzeczy, które są dla mnie wygodne? Każde zwierzę korzysta z tego, co ma, żadna rewelacja. Małpy potrafią posługiwać się prostymi narzędziami, bo mają place chwytne. Idź i zapytaj po co to robią, tak jak mnie pytasz. Noszę ubrania, bo jest mi zimno i jeszcze dlatego, że latanie na golasa jest społecznie nieakceptowalne. Jakby nie został stworzony procesor, itd., to bym nie pisała na YAFUDzie. Jaka to różnica dla kosmosu czy ja piszę na YAFUDzie? To tylko moja fanaberia, która nie ma żadnego znaczenia dla świata, podobnie jak cały gatunek ludzki i wszystko, co on robi. Nie, nie wiem dlaczego człowiek jest lepszy od świni, według mnie nie jest. Wszyscy jesteśmy zwierzętami, kierującymi się prymitywnymi instynktami. Nie potraficie ich pokonać, a opowiadacie, jacy to jesteście wyjątkowi. Śmiech na sali, słowo daję. Ludzie też się taplają w błocie jak świnie, wystarczy na Woodstock pojechać albo do SPA. W dalszym ciągu czekam na wyjaśnienie, co ma inteligencja (wynalazki, technologia, itd.) do bycia wartościowym gatunkiem dla świata. W jaki sposób lepiej rozwinięty mózg wyklucza cię z królestwa zwierząt, bo od tego się wszystko zaczęło. Niektórzy tutaj uważają, że człowiek nie jest zwierzęciem, więc czekam nadal na argument, który pozwoli mi wykluczyć nasz gatunek z królestwa zwierząt, żeby biolodzy mogli natychmiast poprawić ten błąd. Śmiesz twierdzić, że jesteś mądrzejsza i wiesz lepiej, niż cały świat naukowców i biologów? Nie zgadzasz się z nauką, zaprzeczasz jej podstawowym założeniom, badaniom i chcesz mi prawić kazanie na temat inteligencji? Lepiej ci, jak sobie wyobrazisz, że świnia jest podgatunkiem, a ty czymś lepszym? Pies jest od ciebie gorszy i mniej ważny, bo nie używa komputera i nie może napisac na YAFUDzie?
Nie wiem co mnie tknęło, ale coś tam przeczytałem, coś tam odpisałem. Co do wniosków: niech już będzie - ten kot jednak umarł. Gdybym wiedział, że tyle ludzi może się tak spiąć wdając w polemikę umarł/zdechł, to bym po prostu sobie odpuścił moją pierwszą wypowiedz. PS I tak, staram się być tolerancyjny, i tak, miałem kota który miał prawie 20 lat na karku i przez ostatnich kilka lat byłem dla niego sanitariuszem paliatywnym (zwierzęta ok, byle z umiarem). Dajcie sobie luzu ludzie. Pzdr
Najlepszy cyrk pseudo inteligentow jaki do tej pory tu widzialem:)))
Tym razem jakos agresorow nie widac zle zyczacych osobom, ktore rozrozniaja ludzi i zwierzeta.
Kuedy ktos napisal, ze inteligencja wyklucza z krolestwa zwierzat? Biologicznie ludzie to bezdyskusyjnie zwierzeta.
Tak smiesznie samonakrecajacych sie pseudointeligentow dawno nie widzialem:)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Tsqk | 5.173.216.* | 17 Lutego, 2020 21:06
Kot zdechl