Ariadna | 37.47.48.* | 09 Czerwca, 2020 22:16

Co za beznadziejne wychowanie zafundowali rodzice tym dziewczynom... :-( Smutne, że nie potrafią czerpać radości z gry. Jeśli tak zareagowały na kręgle, przy innych sportach pewnie jest jeszcze gorzej.

Też współczuję córce. Być może warto, aby miała też kontakt z jakaś lepszą grupą rowieśniczą i dzięki temu lepsze wzorce - harcerstwo, klub sportowy czy żeglarski?

Ariadna | 2* | 09 Czerwca, 2020 22:38

Miałam kiedyś w klasie koleżankę, która miała wyjątkowo bujne kręcone włosy - dzięki regularnym, kosztownym wizytom u fryzjera.
Cała szkoła miała regularne zajęcia na basenie w ramach obowiązkowego WF-u. Ta dziewucha dostała lipne zwolnienie lekarskie z WF, aby... nie niszczyć sobie fryzury!

I to za przyzwoleniem bogatych rodziców. O ile dziewczyna ta się w przyszłości nie ogarnie, niestety nie wróżę jej zdrowej czy szczęśliwej przyszłości...

cocktimus | 31.135.201.* | 10 Czerwca, 2020 09:28

Co ich później czeka...podpowiem...Samotność :)

Stokrotka22 | 89.76.231.* | 10 Czerwca, 2020 13:13

Hm.. może po prostu powinna lepiej dobierać koleżanki do pewnych aktywności. Nie ma nic złego w posiadaniu koleżanek do plotek, do zwierzen, do kręgli. Jak to mowi powiedzenie: nie każdy jest "do tańca i do różańca".
Z drugiej strony troche nie dziwie sie dziewczynom, nie każdy musi mieć na wszystko siłę/ochotę zwłaszcza, jeśli nie byl uprzedzony jak to ma wyglądać. Ja prawdopodobnie nie skorzystałabym bo moja wrodzona pierdołowatość zrzuciłaby mi każdą kule na nogę