Postanowiłyśmy z siostrą opuścić gniazdko rodzinne i wyjechać do większego miasta. Dość szybko znalazłyśmy mieszkanie w bloku, oczywiście wspólne, bo razem łatwiej się utrzymać niż w pojedynkę. Dwa pokoje, każda swój osobny i wszystko super. Obie znalazłyśmy dość szybko prace. Pewnego dnia jak wychodziłyśmy do pracy na tą samą godzinę, spotkałyśmy sąsiadkę. Powiedziałyśmy do niej "dzień dobry"ale ona tylko spojrzała jak na trędowate i poszła. No nic, może głuchoniema albo coś. Na drugi dzień inna sąsiadka zaczepiła nas tymi słowami "Ładnie to tak nie po Bożemu żyć? Dwie kobiety? My w tym bloku takich nie tolerujemy."Dodam że nie jesteśmy do siebie podobne, więc nie widać że jesteśmy spokrewnione. Mówię do tej sąsiadki, że jesteśmy siostrami i chyba mamy prawo mieszkać razem, przecież to nie zbrodnia. Coś tam pomrukała pod nosem i poszła. Kolejnego dnia miałyśmy na drzwiach naklejoną karteczkę, że cyt. "Razem z sąsiadami wniesiemy do właściciela o wyrzucenie was z tego mieszkania. Nie chcemy tu lesbijek żeby nam deprawowały dzieci". Właściciel wezwany do sprawy oczywiście przyjechał i bardzo dosadnie wyłożył moherowym sąsiadkom, że w umowie ma nasze dane osobowe i mamy to samo nazwisko oraz adres zameldowania, także nie ma wątpliwości co do tego że jesteśmy siostrami. A nawet gdyby miał w tym mieszkaniu zakwaterować lesbijki, czy gejów to sąsiadkom nic do tego i prędzej postara się by wywalono z mieszkań te sąsiadki, które nas niepokoją. Dla nas wygryw, a dla sąsiadek yafud. Do dziś się do nas nie odzywają, mieszkamy tam już rok i kiedy siostra poznała faceta i przyprowadziła go do domu, to zaczęły się plotki, że zapraszamy facetów na trójkąty. Raz na naszej wycieraczce była podrzucona psia kupa w na wpół otwartym worku, więc chyba pora szukać innego mieszkania YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
gl01 [YAFUD.pl] | 28 Sierpnia, 2020 18:30
Zaproponować właścicielowi kamerę w wizjerze z czujnikiem ruchu jeśli się akcje beda powtarzać.