Moje córki robiły przetwory z babcią. Kiedy po nie przyjechałam z dumą zaprezentowały efekt ich pracy. Jak tylko zobaczyłam słoiki z nalepkami "drzem pożeczkowy"i "żórawina"to ze śmiechem powiedziałam że chyba wiem kto robił nalepki. Teściowa odparła: "Ja a co?". Teraz jest na mnie obrażona, bo jej zdaniem celowo zrobiłam z niej idiotkę przed własnymi wnukami. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
fejk | 89.64.53.* | 23 Października, 2020 12:46
Nie rozpoznajesz pisma własnych dzieci? O.o Ja rozróżniam pismo moich rodziców, rodzeństwa, babć pismo też poznam... Więc mając przed nosem pismo, które do nikogo z nich mi nie pasuje... jakimś takim naturalnym założeniem jest, że pisał to ktoś trzeci...
1
2
orto | 31.0.40.* | 23 Października, 2020 13:58
Moja mama też robi błędy. Jak jej zwracam uwagę, obraża się.
-1
3
Vrus | 5.184.102.* | 23 Października, 2020 14:04
Halo, babcia ma braki edukacyjne i się jeszcze obraza? Paranoja i niedojrzalosc. choć sama miałam podobną sytuację. Nie wiem jak to możliwe ale pismo mojego byłego (które pozostawialo wiele do życzenia:)) było bardzo podobne do pisma jego... matki!!.. Ja o tym nie wiedziałam, a że on do bystrzaków nie należał, kiedyś przy jego matce "oceniłam" zapisek na kartce z nazwą jakiejś maści chyba, słowami "jeny nie mogę patrzeć na te twoje hieroglify, kto ciebie uczył pisać,wstyd żeby dorosły facet tak pisał i nie tłumacz się, że jesteś facetem i nie musisz ładnie pisać, tragedia..." Niewyparzony język to jedno,wiem wiem. Ale potem niedoszla teściowa zrobiła wszystko, żeby jej synek mnie znienawidzil. czasem, ktoś coś palnie i tyle, nie przejmuj się.
Poprosił mnie sąsiad, żeby jechać z nim do pomocy przy wylewce, bo ekipa się rozpadła. Po wszystkim napisał kartkę "uwaga świrzy beton". Mówię mu, że pisze się świeży. A on, że 20 lat tak pisze i jeszcze nikt nie wszedł.
Ale się czepiasz. zresztą lepiej zwrócić uwagę, nawet dorosłej, bliskiej nam osobie, że robi błędy niż by dzieci miały nauczyć się pisać niepoprawnie.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika fejk[ Zobacz ]
0
6
mufin | 31.60.41.* | 25 Października, 2020 00:11
Teraz zaczyna się ponownie zdalne nauczanie. Ilość błędów popełnianych przez nauczycieli w mailach do rodziców jest przerażająca, czegóż więc wymagać od zwykłych ludzi... Właśnie przyszła kolejna wiadomość, że "lekcję"odbędą się. Cóż.
0
7
fejk | 89.64.53.* | 25 Października, 2020 09:29
A to już zależy - moja babcia też robi błędy (z racji czasów, w których żyła, nie miała nawet możliwości skończenia podstawówki), ale nigdy nie przyszło mi do głowy, by ją poprawiać (chyba, że przez to nie pasowało jej hasło w krzyżówce), a tym bardziej, wyśmiewając przy okazji jej błędy. I jakoś nie zaszkodziła mi w poznaniu ortografii. Autorka zawsze na boku mogła wyjaśnić sprawę i z dziećmi, i z teściową, jeśli się tak obawiała, że dzieciaki nauczą się "drzemu"i "żórawiny". A na pewno ktoś cię posłucha, jak najpierw pośmiejesz się z jego błędów.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Lusiia[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
fejk | 89.64.53.* | 23 Października, 2020 12:46
Nie rozpoznajesz pisma własnych dzieci? O.o Ja rozróżniam pismo moich rodziców, rodzeństwa, babć pismo też poznam... Więc mając przed nosem pismo, które do nikogo z nich mi nie pasuje... jakimś takim naturalnym założeniem jest, że pisał to ktoś trzeci...
orto | 31.0.40.* | 23 Października, 2020 13:58
Moja mama też robi błędy. Jak jej zwracam uwagę, obraża się.
Vrus | 5.184.102.* | 23 Października, 2020 14:04
Halo, babcia ma braki edukacyjne i się jeszcze obraza? Paranoja i niedojrzalosc.
choć sama miałam podobną sytuację. Nie wiem jak to możliwe ale pismo mojego byłego (które pozostawialo wiele do życzenia:)) było bardzo podobne do pisma jego... matki!!.. Ja o tym nie wiedziałam, a że on do bystrzaków nie należał, kiedyś przy jego matce "oceniłam" zapisek na kartce z nazwą jakiejś maści chyba, słowami "jeny nie mogę patrzeć na te twoje hieroglify, kto ciebie uczył pisać,wstyd żeby dorosły facet tak pisał i nie tłumacz się, że jesteś facetem i nie musisz ładnie pisać, tragedia..." Niewyparzony język to jedno,wiem wiem. Ale potem niedoszla teściowa zrobiła wszystko, żeby jej synek mnie znienawidzil. czasem, ktoś coś palnie i tyle, nie przejmuj się.
Reksio | 188.146.182.* | 23 Października, 2020 17:15
Poprosił mnie sąsiad, żeby jechać z nim do pomocy przy wylewce, bo ekipa się rozpadła. Po wszystkim napisał kartkę "uwaga świrzy beton". Mówię mu, że pisze się świeży. A on, że 20 lat tak pisze i jeszcze nikt nie wszedł.
Lusiia | 77.65.104.* | 24 Października, 2020 08:22
Ale się czepiasz. zresztą lepiej zwrócić uwagę, nawet dorosłej, bliskiej nam osobie, że robi błędy niż by dzieci miały nauczyć się pisać niepoprawnie.
mufin | 31.60.41.* | 25 Października, 2020 00:11
Teraz zaczyna się ponownie zdalne nauczanie. Ilość błędów popełnianych przez nauczycieli w mailach do rodziców jest przerażająca, czegóż więc wymagać od zwykłych ludzi... Właśnie przyszła kolejna wiadomość, że "lekcję"odbędą się. Cóż.
fejk | 89.64.53.* | 25 Października, 2020 09:29
A to już zależy - moja babcia też robi błędy (z racji czasów, w których żyła, nie miała nawet możliwości skończenia podstawówki), ale nigdy nie przyszło mi do głowy, by ją poprawiać (chyba, że przez to nie pasowało jej hasło w krzyżówce), a tym bardziej, wyśmiewając przy okazji jej błędy. I jakoś nie zaszkodziła mi w poznaniu ortografii. Autorka zawsze na boku mogła wyjaśnić sprawę i z dziećmi, i z teściową, jeśli się tak obawiała, że dzieciaki nauczą się "drzemu"i "żórawiny". A na pewno ktoś cię posłucha, jak najpierw pośmiejesz się z jego błędów.