Zrobiłaś awanturę o to, że płyta miała wadę? Nie wiem z jaką on siłą musiał przywalić aby rzeczywiście płyta pękła z jego winy.
Jaki facet? Zamówiliscie faceta,żeby stek przyrządził z zamrożonego mięsa?
Jak próbujesz doszukiwać się błędów w cudzych tekstach, to naucz się najpierw czytać, a potem denerwuj innych.
Serio to powód do kłótni? I co ona Wam dała? Płyta się naprawiła czy na koncie pojawiły się pieniądze na jej naprawę/wyminę? Warto usiąść i zastanowić się czy jest sens kłócić się o coś co już się stało, a czego nie da się w żaden sposób zmienić. Płyta pękła, trudno. Trzeba kupić nową, tyle.
Rozwalił to rozwalił głupio mu po co drążyć temat i jeszcze go dobijać.
Jak dziecko sie wywali trzeba powiedzieć trudno wstawaj i uważaj następnym razem, z facetem podobnie.
W obu przypadkach darcie cos ty narobił jest fatalne.
Nie macie mikrofalówki?
(...) Nie wiem z jaką on siłą musiał przywalić aby rzeczywiście płyta pękła z jego winy. (...)
Z dużą. To nie płyta pancerna i nikt nie przewidział, że ktoś będzie chciał w nią walić mrożonym stekiem.
Facet nie ma pojęcia, jak używać drogi sprzęt, do tego reaguje histerycznie. Słabo widzę przyszłość.
Słabo u Was z tym uwielbieniem, skoro nie rozmrażacie najpierw steków, tylko chcecie je przyrządzać zamrożone... A jakbyście, jak pan buk przykazał, je najpierw doprowadzili do temperatury pokojowej, to by nie trzeba było nimi w nic walić.
Przypadkowy chlop z ulicy:-)
Serio nie ogarniam jak można mówić o swoim mężczyźnie słowo które ma tak kijową etymologię.
To nie była złośliwość tylko pytanie co za facet pojawił się w kuchni zrobić jej i narzeczonemu stek. Skoro denerwuje cię czytanie komentarzy to możesz tego nie róbić;)Nie ma za co.
To Autorka zareagowała histerycznie, nie chłopak. Ona wyraźnie napisała, że on jedynie stuknął a nie przywalił, wiesz to różnica.
Wszyscy to sobie ogarnęli. Nie ma tam błędu logicznego.
Stuknął zirytowany. Gdyby chociaż w deskę, albo w blat, ale on chyba nawet nie patrzył w co "stuka", po prostu chciał wyładować złość, a nie racjonalnie rozwiązać problem.
Autorka raczej nie rozpacza nad płytą ceramiczną;może nawet była ubezpieczona. Raczej nad tym, że resztę życia spędzi pod jednym okapem z nieogarem.
Stawiam raczej na to, że płyta była słaba, być może była tania. Miałam taką i była naprawdę dobrej jakości, też miała wypadek na samym początku przy montażu i wszystko było okej, a miała prawo pęknąć. Za to na przykład blat pękł, bo wylałam na niego gorącą wodę i wymienili nam go bez problemu.
Ale zdajecie sobie sprawę, że takie rzeczy możecie reklamować, prawda? Jest takie coś jak ukryta wada fabryczna istniejąca w produkcie w momencie zakupu, w tym przypadku źle wykonana płyta.
Poza tym gratuluje laski, skoro woli zrobić awanturę z takiego powodu, ciekawe jak by sytuacja się odwróciła - czy laska tez by na siebie nawrzeszczała czy może jakby facet miał do niej pretensje to od razu że agresja i zły i nie dobry facet?
Ale w opisie nie ma mowy o wypadku.
Przypomina misię stary skecz. Monter pyta klientki, czy może skorzystać z telefonu. Klientka się zgadza. Monter bierze aparet do ręki i wbija nim gwóźdź.
Pytanie, czy można reklamować, skoro płyta nie jest przeznaczona do tłuczenia w nią zamrożonym stekiem;)
Czyli rozumiem że jeżeli upuścisz zamrożony stek z wysokości 10cm na ceramiczną płytę to musisz się liczyć z tym że wszystko się roztrzaska w drobny mak... gdzie w instrukcji widnieje ostrzeżenie przed upuszczaniem czegokolwiek na płytę bo padnie od razu?
Generalnie steki są o wiele lepsze jeśli są robione z sezonowanego, niemrożonego mięsa - wiec z uwielbieniem maja niewiele wspólnego.
Ale jeśli juz chce sie zjeść stek z zamrożonego mięsa to - to samo jak burgery - wrzuca się je zamrożone na żeliwną patelnię. Na koniec - do pieca, żeby doszły.
Tylko, że smażenie wołowiny zawsze kończy się pochlapaną łojem kuchnią i śmierdzącym dymem, wiec niezły pomysł na pierwsze danie...
Zanim ukonstytuuje się komisja smoleńska ze zmrożonymi parówkami przypominam, że problemem jest gostek, co nie wie,jak działa zamrażarka, kuchenka mikrofalowa i do czego służy płyta ceramiczna. "Anger Management"w jego wykonaniu to ....bnąć czymś o coś. W przypadku misia i autka to zawsze działało.
(...)
Tylko, że smażenie wołowiny zawsze kończy się pochlapaną łojem kuchnią i śmierdzącym dymem, wiec niezły pomysł na pierwsze danie...
(...)
Lepsza pizza z dostawą? W kuchni prędzej czy później będzie czymś capić. Ale od tego są okapy.
A jeżeli nie "j**nął"tylko puknął w płytę, która pękła? Gdyby walnął mocno w płytę - na pewno w wpisie było by to ujęte inaczej niż "puknął"prawda?
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2024-07-12 11:44:46 [Powód:Omijanie cenzury]
Ceramiczne rzeczy są często jak szklane - łatwo rozwalić. A mięso sie rozmraża w zimnej wodzie a nie wali w co popadnie :/
(...)
na pewno w wpisie było by to ujęte inaczej niż "puknął"
(...)
"zirytowany stuknął"- tak w oryginale.
Mięsa się nie rozmraża w zimnej wodzie, bo rozmarzając zadziała jak gąbka (chyba, że jest opakowane szczelnie). Powinno się je rozmrażać tylko w temperaturze pokojowej. Zresztą położone obok kaloryfera byłoby gotowe w ciągu 30 minut maksymalnie.
@Ktoś wcale nie, nie wiem jakiej jakości mięso robiłeś do tej pory. Po prostu wrzucasz na rozgrzaną patelnię lub grilla i się smaży, do tego pod koniec na wierzch dajesz trochę masła żeby się wchłonęło i smakuje idealnie.
No to fakyycznie macie super związek. Może lepiej nie bierzcie ślubu.
Nieprawda. Jeśli chcesz zrobić, żeby stek był podany medium rare, albo najlepiej średniokrwisty to musisz się pobawić we wstawianie do pieca. Smażąc nadasz albo tylko temperaturę brzegom mięsa, albo wysmazysz calośc na podeszwę. Zwłaszcza, jeśli masz gruby na kilka centymetrów stek z sezonowanej wołowiny. Do tego, po wyjęciu pieca trzeba dać mięsu chwilę odpocząć.
Ale można zrobić potrawę, która aż tak nie będzie brudzić i capić. Warzywa z pary i kotlety mielone, gołąbki z ziemniakami, zapiekanka, własna pizza, makarony... Mi by było po prostu szkoda nowej kuchni. Jeszcze by mi potem żona kazała sprzątać.. Armageddon
Pracowałam w kuchni ze stekami przez rok. Aby mięso było super wystarczy je wcześniej pomoczyć w wodzie z solą, aczkolwiek ile kucharzy tyle sposobów zapewne.
Jakim cudem było was stanie na mieszkanie, jak twój mąż nie potrafi ogarnąć najprostszych rzeczy. Nawet do kopania dołów wymagają większego poziomu intelektu
A Ty jakim cudem nauczyłeś się pisać, skoro nie umiesz czytać?
"Wprowadziliśmy się z NARZECZONYM do nowego mieszkania."
(...)
Mięsa się nie rozmraża w zimnej wodzie, bo rozmarzając zadziała jak gąbka (chyba, że jest opakowane szczelnie). Powinno się je rozmrażać tylko w temperaturze pokojowej. Zresztą położone obok kaloryfera byłoby gotowe w ciągu 30 minut maksymalnie.
(...)
Najlepiej chyba jednak przełożyć porcję poprzedniego dnia wieczorem z zamrażarki do lodówki. Plusem jest oszczędność energii. Termostat będzie rzadziej włączał kompresor. Czy co tam.
(...)
Jakim cudem było was stanie na mieszkanie, jak twój mąż nie potrafi ogarnąć najprostszych rzeczy.
(...)
Ktoś może sprawdzać się w pracy, a w domu bądź sklepie zachowuje się jak pijane dziecko we mgle.
A może to on się na nią wydarł że nie rozmroziła mięsa?
Są ze szkła hartowanego - rozwalić bardzo ciężko, chyba że kamieniem. Jeśli szkło poddało się przy uderzeniu zamrożonym stekiem, to wyobraź sobie jak miałoby reagować na towarzyszące korzystaniu z niej temperatury. Do reklamacji.
Co za dzban, walić zamrożonym stekiem w płytę ceramiczną... w głowe powinien się walnąć.
Te płyty są porządnie zrobione, z hartowanego materiału, jasne, że się nie powinno tego robić, ale płyta nie powinna zostać uszkodzona, musiała mieć wadę produkcyjną.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Mandala [YAFUD.pl] | 09 Grudnia, 2020 20:28
Zrobiłaś awanturę o to, że płyta miała wadę? Nie wiem z jaką on siłą musiał przywalić aby rzeczywiście płyta pękła z jego winy.