O to dobrze się składa bo mam zwrot akcji dla twojego musicalu - zaciągnij jakiegoś żula z ulicy, w trakcie musicalu zasymuluj walkę łącząc sztuki walki z tańcem nowoczesnym(albo egzotycznym - twoja wola) wypie*dol się kilka razy a na końcu udaj że wygrałaś - gwarantuje oklaski, fanfary i orgazm na widowni! ... a nie czekaj, ty po prostu masz pecha
dla mnie to ni śmieszne, ni żałosne. :|
Nikson, rozwaliłeś mnie tym komentarzem. Do autorki - czego siedzisz na kompie a nie jedziesz na pogotowie?
beech - a co zrobią na pogotowiu? Zabandażują najwyżej, nie przyspieszą gojenia.
do autorki - współczuje. Jak miałam lat kilka to wywróciłam się na asfalt jeżdżąc na rolkach. Raz nie wzięłam ochraniaczy... Z bólu nie potrafiłam się ruszyć i podnieść, dobrych parę minut leżałam na ulicy, ale jakoś doszłam powoli do domu. Cóz, będzie następna okazja do musicalu :)
yyy...a ja właśnie kupiłam sobie rower bo to taki przyjemny i mało wypadkowy sport ^^//idź do lekarza a skoro z kolana leci ropa(która pojawia się kiedy bakterie roziwną się już na całego) to znaczy ze i tak za długo z tym zwlekałaś i ze sprawa nie jest taka świeża
bo to wcale nie miało być śmieszne ani żałosne.
to miał być po prostu yafud.
No, jak sie chce, to mozna opisac kazde zadrapanie rownie katastroficznie. Krew ojaoja, kamyki ojaoja i do tego poobijane (co to znaczy poobijane? Bo jak nie zlamane, to bawimy sie dalej!) zebra.
Obieralem nozem jablko. Nagle niebacznie zahaczajac stalowa klinga o palec pociagnalem jakby nic smiercionosnym narzedziem. Krew widowiskowo skropila deske do krojenia, a ja przygryzlem wargi z niewymownego bolu. Jutro mam od rana wiercic w sciane, zeby wkur.wiac sasiadow YAFUD
Jak dla mnie dobry yafud. Wniosek jest jeden- debilne dzieci neo zawitały i tutaj... Dla nich demoty to śmieszne obrazki a yafudy to kawały... Polecam strzelić baranka w najbliższą latarnię (najlepiej żeby to był komunistyczny żelbet- może gierkowa propaganda wybije głupoty z głowy zasadą przeciwfazy...);]
ludzie, czy wy jestescie nienormalni?
wiecie, co to znaczy wystepowac w musicalu?
wiecie, jak potrzebna jest do tego sprawnosc fizyczna?
wiecie, jak taki wypadek moze uniemozliwic wystep?
wiecie, jakie to prawdopodobnie jest wazne dla jej kariery i jak ta wpadka moze miec katastrofalne skutki dla jej przyszlego zycia zawodowego?
zanim napiszacie jakis kolejny glupi pseudosarkastyczny komentarz typu "ojej, ale straszne, swiat sie wali, no rzeczywiscie, a ja sie ostatnio skaleczylem obierajac jablko a jutro musze wiercic"(tak jakby krwa nie mozna bylo tego ew odlozyc na pozniej, tak swoja droga) to wezcie i zrobcie swiatu przysluge i idzcie sie wpierw porzadnie pirdolnac mlotkiem w glowe
Ja po takim upadku mam chory lokiec do dnia dzisiejszego, a przez to i palec od tej samej reki(prawa), minelo juz pare lat. Rehabilitacje nie pomogly. Wspolczuje Ci.
Jeśli to prawda, to na serio - współczuję.
już ci leci ropa brudasie?
Posmaruj ranę Detreomycyną, owiń opatrunkiem i za 3 dni będzie git.
moja rada jest jedna: zażyj pięć ibupromów i głowa do góry.
jak dla mnie fake
1. skoro już jest ropa to od kilku dni w syfie siedzisz licząc chyba na cud lub amputacje nogi w kolanie by się wywinąć od musicalu
2. nie uwierzę, że ciągle siedzisz z kamykami co to pamiątka dla Ciebie? wyjmuj je, jedz na pogotowie! ignorancja ludzka nie zna granic łatwiej liczyć na cud... fake fake
Patrzcie jak się wykręca od zagrania, powoła się na YAFUD :P
Hmm, wg opisu obrażeń przypier*olił w Cb tir.
A to bolało?
To chyba się stało z tydzień temu, skoro i ropa leci. Bo wiesz , w przeciwieństwie do krwi, ropa nie występuje na co dzień w organizmie i trzeba porządnie zaniedbać ranę , żeby się ropy dohodować :) Gratulacje rozumu :/
ja mam jedno pytanie.
Kto normalny, wiedząc, że za kilka dni ma premierę musicalu robi takie rzeczy, przy których nietrudno o wypadek??
FAKE! Kto przy zdrowych zmysłach siedziałby z kamieniami w ranie przez parę dni, żeby wyhodować sobie zakażenie?
@k A Ty siedzisz w domu jak za dwa dni masz jakiś wyjazd/występ/egzamin? Bo przecież na pasach Cię auto potrąci, doniczka na głowę spadnie, cegła w drewnianym kościele. A zostając w domu, zgodnie z reklamą Liona, masz szansę doświadczyć jednego z 9/10 wypadków :P
QTKW-ropiejące rany nie bolą,to sama przyjemność!!!
eee tam..., do wesela się zagoi
żal;|
@up- won stąd pustaku.
to współczucie;]
;***
Wypadało by iść do lekarza a nie narzekać w internecie na swój żałosny los...
Nie wiem,czy ktoś na to wpadł wcześniej,ale moim zdaniem-jazda na rowerze przed czymś takim to jest skrajny DEBILIZM. Powodzenia życzę.
No cóż, pamiętam jak pod koniec 3-ciej klasy liceum, parę tygodni przed maturą, pani na wfie zabraniała nam grać w siatkówkę, koszykówkę, czy inne tkie, co najwyżej jakieś lekkie ćwiczenia mogliśmy robić "no nie daj Boże któraś złamie rękę i jak napisze maturę??"
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Nikson | 83.11.20.* | 19 Maja, 2011 22:04
O to dobrze się składa bo mam zwrot akcji dla twojego musicalu - zaciągnij jakiegoś żula z ulicy, w trakcie musicalu zasymuluj walkę łącząc sztuki walki z tańcem nowoczesnym(albo egzotycznym - twoja wola) wypie*dol się kilka razy a na końcu udaj że wygrałaś - gwarantuje oklaski, fanfary i orgazm na widowni! ... a nie czekaj, ty po prostu masz pecha