To twoja wina po części tylko. Byłaś uczulona i mogłaś o tym powiedzieć albo o matka chłopaka powinna się spytać.
A jak wyobrażasz sobie taką ankietę? "Proszę nie dawać mi następujących produktów: (i tu leci lista)"i odpowiedź teściowej "Proszę uważać, u mnie obecne są takie alergeny: (i tu leci lista)"?!?!
Jak sobie to wyobrażasz?
-Cześć
-Cześć
-Jesteś uczulona na cynamon?
W końcu to standardowe pytanie, nie?
Dobrze zrobiłaś. Skoro kobieta była ta nerwowa, że zaczęła krzyczeć po gościu (tradycyjna rodzina z zasadami, a gdzie "gość w dom, Bóg w dom"?) to nie było sensu byś została i tego słuchała. Jak kobieta jest w porządku to uda ci się z nią pogodzić, jak nie... Nie ty pierwsze będziesz mieć złą teściową :)
-Cześć
-Cześć
-Jesteś uczulona na cynamon?
- tak, na latex też
nie widzę inaczej tylko odkupić zabytki
Jeśli przyszła teściowa miotała wyzwiskami, to możesz ją spokojnie skreślić z orbity zainteresowań. Ktoś dobrze wychowany, zwłaszcza gospodyni, NIGDY nie podnosi wrzasku ani nie kieruje cierpkich uwag do gościa, który coś zbroił, zwłaszcza niechcący. Zawsze mówi się "och, to drobiazg, proszę się nie przejmować"i stara się możliwie załagodzić cały incydent.
Natomiast wiedząc, że jesteś uczulona na cynamon powinnaś mieć więcej przytomności umysłu i czym prędzej postawić tacę gdzie bądź, nawet na podłodze, zanim złapał Cie taki porządny atak kichania - mam to samo (co prawda nie na cynamon) - ale pierwsze kichnięcia są jeszcze na tyle lekkie, że można wykonać parę ruchów.
Odkupić rodzinne zabytki powinnaś, nawet gdyby to miały być pojedyńcze sztuki - komplety nie tak często się zdarzają.
Albo kup cały serwis kawowy współczesny - niech twój luby porozmawia z mamusią i wyczai, co by wolała.
To nie jest rodzina z zasadami tylko banda nowobogackich snobów conajwyżej. Osoba posiadajaca chociaż minimalne poczucie taktu i odrobine kultury nie obrzuca wyzwiskami swoich gości CHOĆBY NIE WIEM CO.Nie warto się przejmowac opinią takich ludzi.
Kurr... jak ja nie lubię rodzin "z zasadami"
Tacy ludzie tak naprawdę są fałszywi, a o zasadach dobrego zachowania bardzo szybko zapominają, gdy tylko coś im się nie spodoba
Zgadzam się z wami @TSWP@migotka21,to fałsz i obłuda,nie warto się przejmować,ktoś kto tak traktuje gości nie zasługuje na szacunek.
To w koncu obiad czy kolacja?
może nie wyzywała bezpośrednio autorki, tylko klęła na sytuację, bo cały stary, pamiątkowy (czyli wartość sentymentalna) serwis poszedł w cholErę? ludzie, trochę zrozumienia także dla drugiej strony by nie zawadziło. jak dla mnie to autorka postąpiła nieelegancko że tak sobie uciekła. to zrobiło jeszcze gorsze wrażenie niż potłuczenie zastawy...
Co za wiocha. Niby rodzinka korzysta z zabytkowych filiżanek, ale nie ma pojęcia o piciu kawy, skoro podaje ją już nalaną w filiżanki. To za komuny restauracje nauczyły ludzi tak pić.
Ucieczka z miejsca zdarzenia nie świadczy dobrze o autorce, ale była to dla niej wyjątkowo stresująca sytuacja, a w stersie człowiek często nie myśli jasno i logicznie.
@smutas: nie jest powiedziane, że filiżanki były pełne, ale mamusia narzeczonego kulturą się nie wykazała... Jak juz kilka osób spomniało, mogła się zmartwić, załamać, ale nie powinna kląć i wyzywać gościa
oni chcieli Cie zamordowac bo wiedzieli ze jestes uczulona. Gdybys jeszcze troche tam posiedziala to obsypali by Cie cynamonem i udusilabys sie.
nijaka, wyraźnie pisze co niosła na tacy. Coś tak dużego jak dzbanek nie umknęło by jej uwadze, prawda?
Wyzwiska? To rzeczywiście ludzie z klasą ...
Może dzbanek się nie zmieścił :)
@Smutas
Tak, i nigdzie nie ma napisane, ze w filizankach byla kawa. Zanim zaczniesz szczekac niz masz wyzej dupe to zastanow sie i przeczytaj dokladnie.
Czy pamiętasz może, czy teściowa położyła paszteciki z prawej czy lewej strony talerza? Bardzo jestem ciekawy.
Może na cukier byłaś uczulona, lub na porcelanę też?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
migotka21 | 89.73.32.* | 18 Maja, 2011 21:50
To nie jest rodzina z zasadami tylko banda nowobogackich snobów conajwyżej. Osoba posiadajaca chociaż minimalne poczucie taktu i odrobine kultury nie obrzuca wyzwiskami swoich gości CHOĆBY NIE WIEM CO.Nie warto się przejmowac opinią takich ludzi.