Smutas | 81.190.32.* | 07 Czerwca, 2011 15:16

Podejrzewam, że tej "okolicy"wszystkie historyjki jakie słyszałeś, to były o braciach twojej dziewczyny i jej kolejnych wypłoszonych narzeczonych.

-.-' | 91.224.104.* | 07 Czerwca, 2011 15:19

haha;d Fajny zwyczaj - coś pozytywnego. :) A koła na pewno się znajdą.;)

Kubus | 89.228.85.* | 07 Czerwca, 2011 15:42

Ta, pewnie na allegro.

pepe | 91.206.64.* | 07 Czerwca, 2011 15:50

genialny pomysł, moja siostra mam w sobotę wesele może jeszcze uda mi się jeszcze coś takiego wykręcić;pp

nijaka | 89.240.227.* | 07 Czerwca, 2011 16:18

Słabe masz poczucie humoru, przecież ci nic złego nie zrobili. Zazdroszczę twojej narzeczonej pozytywnie zakręconej rodzinki :)

-.-' | 91.224.104.* | 07 Czerwca, 2011 16:35

@nijaka. Zgadzam się !;)

delman | 79.186.8.* | 07 Czerwca, 2011 16:50

na pewno dla Ciebie byłoby to strasznie zabawne... chyba że musiałabyś te koła sama sobie znaleźć i jeszcze przykręcić (najlepiej rano, spiesząc się do pracy). śmiechu co nie miara.

Złośliwiec | 217.113.225.* | 07 Czerwca, 2011 19:33

Ja bym zostawił koła a schował samochód;d

Agata | 46.134.227.* | 07 Czerwca, 2011 19:53

Historia zabawna, ale raczej dla czytających ją, bo dla Ciebie pewnie taka nie była. Jaki to region Polski? Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie słyszałam o takim zwyczaju.

delman | 79.186.8.* | 07 Czerwca, 2011 21:15

bo to zwyczaj tylko i wyłącznie jej braci, i tylko wmawiają mu że w tym leży przyczyna ich złośliwości, a chcą się po prostu ponabijać z kogoś;P

ktoś | 89.231.226.* | 07 Czerwca, 2011 23:07

Ja spotkałem się z podobnym zwyczajem na południu polski i na mazurach. Ogólnie jak patrzy się na to z boku to wydaje się bardzo zabawne, ale osobiście wolałbym żeby mnie coś takiego nie spotkało :)

kenwood | 87.205.136.* | 08 Czerwca, 2011 08:23

Co za problem? Za łeb buraka, o ścianę kilka razy i koła same się znajdą a i głupich dowcipów się odechce.

KoRRa | pinger.pl | 08 Czerwca, 2011 10:46

to dopiero ci dziarska babcia:D

Ania | 109.231.48.* | 08 Czerwca, 2011 14:45

Ale wszystko dobrze się skończyło, chrzest bojowy za Tobą, a tradycja bardzo ciekawa;)

Pss | 82.139.13.* | 08 Czerwca, 2011 19:36

Ja pochodzę z okolicy, w której odkręcenie kół z auta przez mniej bardziej znanych sprawców zgłasza się policji. Taki śmieszny, zabawny żart, hehehe.

dragon7 | 178.235.251.* | 08 Czerwca, 2011 19:51

Ja pie*dolę, zdejmuję kominiarę... Łest kost. łest kost. Tak mi jakoś naszło na Waszkę G:D

Moherowa z antenką | 194.228.1.* | 08 Czerwca, 2011 22:13

Wpółczuję wyboru Patnerki oraz poziomu intelektualnego Jej Rodziny,chyba,że Panu to odpowiada,to wobec tego najmocniej przepraszam.

I'm not weird I'm a limited edition | pinger.pl | 10 Czerwca, 2011 19:11

@KoRRa: BRACIA.