Mam 38,6 stopni gorączki i zwichniętą kostkę. Mieszkam sam na trzecim piętrze, a mój pies jest wyjątkowo agresywny i rzuca się na przechodniów, do tego jeżeli nie zbiega się z nim po schodach, to szczeka na klatce, co jest uciążliwe dla sąsiadów. Poprosiłem mojego ojca - jedyną bliską osobę, która mieszka w tym samym mieście i ma samochód - żeby przyszedł go wyprowadzić, po drodze kupując mi leki. Jaka była jego reakcja? Jest zmęczony po pracy, więc woli odpoczywać ze swoją dziewczyną i jej dziećmi w ich mieszkaniu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.