No może kijowo, że buchnął ją, ale mimo wszystko miło z jego strony
Nawet jakby kupil te bilety za kieszonkowe to i tak za twoja kase.
@Tru$ka, rozumiem, że nie widzisz różnicy między zaoszczędzeniem pieniędzy a kradzieżą.
K.
Pewnie że widze!!!To że napisalam ze i tak by za jej pieniadze kupil nie znaczy ze nie odrozniam zaoszczedzenia pieniedzy od kradziezy.
Przynajmniej syn podjął za ciebie decyzję. Dzięki niemu pójdziesz na swój wymarzony koncert. Powinnaś się cieszyć a ty narzekasz.
Podobny motyw był w serialu "Moja rodzinka", tylko że tam dzieciaki sprezentowały rodzicom wycieczkę zagraniczną.
To jednak cię stać.
widzisz po prostu podjąl za Ciebie decyzję;)
Nie stać cię na bilety, a masz kartę kredytową, tjaaa...
Jestem fanką tej strony :D
tak i podpisał się, jako ty?
Znowu jakiś inteligent zaczyna dyskusję o kartach kredytowych...
Właściwie to zrobił dla matki krok naprzód. Tak nigdy by nie poszła i żałowałaby.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Tru$ka | 151.248.38.* | 18 Listopada, 2012 16:24
Nawet jakby kupil te bilety za kieszonkowe to i tak za twoja kase.
Tru$ka | 151.248.38.* | 18 Listopada, 2012 16:37
K.
Pewnie że widze!!!To że napisalam ze i tak by za jej pieniadze kupil nie znaczy ze nie odrozniam zaoszczedzenia pieniedzy od kradziezy.