"Przy okazji"- fajnie się bawisz mając dziewczynę.
Poszedl na urodziny kumpla. Poza tym racja, gdyby powiedzial dziewczynie, gdzie sie wybiera, wzielaby wolne :D
Źle że ona tam tańczy, ale pójść tam i korzystać już jest fair? O mateczko hipokryzjo!
Źle, że ona mu nie powiedziała jak zarabia, ewentualnie, że go okłamała co do pracy.
Źle, że on jej nie powiedział, w jakim przybytku impreza kumpla się odbędzie.
Źle, że ze sobą nie rozmawiają.
Skoro Ty uważasz za fair patrzenie na gołe dupy innych lasek, to nie powinnk Ci to przeszkadzać w drugą stronę. Proste.
jestescie siebie warci. bron boze jej nie rzucaj.
Oooo. Same mądre komentarze, bez wyzwisk i idiotycznego trollingu. Trzymam kciuki, żeby nikt tego nie spieprzył;)
Co do "ty patrzysz na kobiety, to ona kobieta tańczy", powiem tyle:poszedł pierwszy raz , czyli jednak zwykle nie patrzy na gołe d*py. Dwa, był na urodzinach kumpla i różni są ludzie, skoro kolega znał jego stosunek do takiego miejsca mógł mu nie powiedzieć gdzie idą tylko na miejscu "zmusić go"do wejścia z nim.
Wiadomo jak to jest między kumplami - pistolet przyłożył do łba i "decyzja należy do ciebie, przyjacielu".
Nwm czy Cie dobrze zrozumiałem, ale mówię o szantażu emocjonalnym. "Mam dziś urodziny;twoja dziewczyna się nie dowie;to tylko jeden raz;my tylko patrzymy to nic złego;no weź nie pierd*l". Dlatego zmusić napisałem w cudzysłowie.
Z tego wychodzi, że solenizant to manipulant, a samemu zainteresowanemu brakuje charakteru.
Tak, wiem. Nie zrobiłaś na mnie wrażenia. Spodziewałam się Ciebie niestety. Żałuję, że ktokolwiek daje się nabrać na to co piszesz, bo inaczej już by Ci się to znudziło. Nadmieniam, że to jest ostatnia wiadomość, którą piszę do Ciebie, więc śmiało możesz mnie wykreślić z listy osób, które usiłujesz trollować.
Pozdrawiam.
Jestem kobietą, ale mimo to, nie wyobrażam sobie, że mój chłopak/mąż mówi mi "kochanie dzisiaj z chłopakami idziemy do klubu go go", to chyba normalne, że jej o tym nie powiedział
Dlaczego "mimo to"?
Bo jako kobieta chciałabym być zawsze tą najpiękniejszą, najważniejszą i wkurzam się gdy ON się chociaż popatrzy na inną. Mimo to, nie chciałabym wiedzieć o wizycie w gogo klubie
To się nazywa niespodzianka
jest jednak pewna roznica w patrzeniu na cycki i swieceniu cyckami. podobnie jak zagrac w pornolu to nie to samo co obejrzec pornola.
Popyt napędza podaż. Gdyby nie klieci, rynek by upadł.
Nie jest to to samo, owszem, ale uważając kluby gogo za moralnie złe nie powinno się do nich chodzić, bo w ten sposób podtrzymuje się zapotrzebowanie na nie, czyli sens ich istnienia.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
fejk | 82.32.229.* | 07 Października, 2016 12:52
Źle, że ona mu nie powiedziała jak zarabia, ewentualnie, że go okłamała co do pracy.
Źle, że on jej nie powiedział, w jakim przybytku impreza kumpla się odbędzie.
Źle, że ze sobą nie rozmawiają.