Przecież potrzebował wyjścia, a nie wejścia! Hellou!
:-P
ok, widzę ze nie chwytamy żartu. No trudno, zdarza się
czy można być tak głupim
Fajnie, że są jeszcze ojcowie robiący z dziećmi igloo, bałwana itp. Rzadkość w tych czasach :)
A igloo to taka budowla, że raz zbudowana, nie może być przerobiona, więc biedny dzieciak siedział w tej lodowej kopule do wiosny? :D
Jak tak siedzieli w środku i pracowali przez 3 godziny to skąd brali śnieg żeby mury mogły się piąć do góry?
Już tłumaczę. W środku był tylko młodszy syn. Reszta rodziny była na zewnątrz.
Genialne, pozbyć się smroda w taki sposób :)
Igloo buduje się właśnie tak, że jeden z budowniczych jest cały czas w środku i pilnuje budowli od wewnątrz. Po zakończeniu budowy po prostu wycina się część ściany drewnianym lub kościanym długim nożem i po wyjściu budowniczego obmurowuje od zewnątrz wejście rodzajem śnieżnego portyku. To wejście jest u góry półkoliste.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
fejk | 83.26.240.* | 03 Marca, 2018 09:36
A igloo to taka budowla, że raz zbudowana, nie może być przerobiona, więc biedny dzieciak siedział w tej lodowej kopule do wiosny? :D