Głupia su ka, nie warto się taką przejmować, bo pewnie powiedziała Ci tak tylko po to, żeby się zabawić
No nie wiem... popłakać sie od skurczu łydki to juz trzeba byc faktycznie zniewiescialym.
Oj, nie wiesz co mówisz. Przy silnym skurczu to można nie tylko płakać ale i się posikac. Obejrzyj na YT albo wykopie jak wygląda silny skurcz.
Taki facet... Dziś skurcz łydki ze łzami w oczach, jutro skurcz macicy.
Ryczec przez skurcz łydki?Też bym się pożegnała na jej miejscu. Akurat odsylanie do yt nie jest wyznacznikiem męskości.Ps.Weź magnez,potas i żelazo,zeby kolejna"niewiasta"nie uciekła w trakcie
Nie ma to jak prymitywne samice w poszukiwaniu 'samców alfa'. Ahhh
Możesz sobie szukać samca beta,co kto lubi...bedziecie płakać razem przy skurczach jak psiapsióły.Ahhh
Jak się czyta jakie to nie jesteście oburzone tym "zniewieścieniem"to zaczyna mi być Was szkoda.
Otóż skurcz łydki (czy jakiegokolwiek innego mięśnia) może być zarówno lekkim mrowieniem, silnym skurczem jak i bardzo silnym napięciem, przy którym powinno się wezwać pogotowie.
Nie raz zdarzyło mi się płakać z bólu przy okresie. Czy mój partner to wyśmiał? Nie. Dawał leki i ogarniał wszystko, bo ja nie byłam w stanie. Czy jeśli jego złapałaby np silna migrena to mam się oburzać, bo "jesteś facetem!"? Nie. Bo jesteśmy partnerami! Nie słyszalam jeszcze, żeby kobiety mialy monopol na odczuwanie bólu.
A zachowanie tej dziewczyny było po prostu przykre. Rozumiem, że nie byli parą i mogła się nie poczuwać do opieki, ale zwykła życzliwość ludzka by wystarczyła...
Jak nigdy sie zgadzam. Prawie w pelni bo histeryczką bym tej dziewczyny nie nazwał. Chlopak zarywal do niej cale lato, można rzec: wytrwaly i dąży do celu. Natomiast na miejscu w trakcie zabawy gdy poszli na całość widzi chłopca płaczącego z powodu skurczu łydki. Podejrzewam, ze ogromnie sie zawiodła i choć reakcja moze mało subtelna to przynajmniej bezpośrednia oraz szczera.
Trudno. Wolę być w Twoich oczach histeryczką płaczącą z byle powodu, za to lubianą w środowisku własnie z powodu swojej życzliwości i zrozumienia dla innych :)
zdarzylo mi sie rzygac z bolu podczas silnych atakow migrenowych. mam nadzieje ze wymioty sa znacznie bardziej meskie niz placz?
Wymiotowales,bo miales migrene,a nie dlatego,ze Cie bolało.Wymioty to objaw wspoltowarzyszący migrenie,tak jak nudności, nadwrażliwość na światło i dźwięki.Możesz mieć początek migreny,ból umiarkowany i wymiotować.
dokladnie tak :)
Też miewam bardzo silne skurcze, serio można się zwinąć z bólu i witaminki huka pomagają. Jak skurcz mi przejdzie z łydki na stopę to widocznie i nienaturalnie wykręca mi palce u nóg i mimo, że jestem przyzwyczajona i się przy tym nie popłaczę to ból jest czasami większy niż kiedy złamałam nogę. Wcale więc się nie dziwię jeśli ktoś by przy tym krzyczał i płakał. Powodzenia w szukaniu idealnego samca, który wyzbył się niepotrzebnych ludzkich cech, reakcji i odruchów.
No tak, bo Twoja jelitówka to jest szczyt na skali bólu i nie ma nic poza tym. Ciebie boli najbardziej. Niestety chyba głowa.
Też miewam bardzo silne skurcze serio,też wykręca palce,więc dziwię się,ze ktoś przy tym płacze.Powodzenia w szukaniu pokazującego swe ludzkie cechy,odruchy i słabości placzliwego samca.Serio.
Lubiana ? Czy wykorzystywana ?
Wykorzystywana do czego? Do zapytania "wszystko ok?"Faktycznie, wielkie wykorzystanie :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Jaczuro [YAFUD.pl] | 01 Września, 2019 13:56
No nie wiem... popłakać sie od skurczu łydki to juz trzeba byc faktycznie zniewiescialym.